HAGA, Holandia (AP) — Reporter kryminalny Peter R. Holenderscy prokuratorzy poinformowali w poniedziałek, że władze w Polsce aresztowały 30-letniego mężczyznę podejrzanego o udział w zabójstwie De Vriesa.
De Vries, jeden z najsłynniejszych holenderskich dziennikarzy, został zastrzelony w Amsterdamie 6 lipca zeszłego roku. Został ranny dziewięć dni później w wieku 64 lat.
Prokuratorzy powiedzieli, że Polak został aresztowany pod zarzutem pomocy w planowaniu ataku i prawdopodobnie mieszkał w holenderskim porcie Rotterdamie w czasie strzelaniny.
Jego tożsamość nie została ujawniona zgodnie z przepisami o prywatności. Władze holenderskie wystąpiły o jego ekstradycję do Holandii.
Dwóch mężczyzn zostało aresztowanych w pobliżu Hagi wkrótce po zastrzeleniu de Vriesa i są przed sądem za jego morderstwo. Prawnicy zażądali, by oboje zostali skazani na dożywocie. Jednym z nich był obywatel polski, Kamil E.
Inny obywatel polski został aresztowany w lipcu pod zarzutem poinstruowania dwóch napastników. Dwóch podejrzanych zostało aresztowanych w Hiszpanii i Curacao tego samego dnia.
Przed strzelaniną De Vries działał jako świadek-konsultant i powiernik w procesie lidera i innych członków syndykatu przestępczego, który policja określiła jako „naoliwioną maszynę do zabijania”. Zginęli zarówno brat świadka, jak i jego prawnik.
Podejrzany przywódca gangu Ridouan Taghi został poddany ekstradycji z Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich do Holandii w 2019 r. i obecnie oczekuje na werdykt swojego procesu. Prokuratorzy domagali się dożywocia za domniemane seryjne zabójstwa. De Vries nie został oskarżony o morderstwo.
Dołącz do rozmowy
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.