Najnowsza misja Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych wyśle sondę na odległość 1,5 miliona kilometrów w celu zbadania zewnętrznych warstw Słońca.
Indyjska agencja kosmiczna zamierza osiągnąć kolejny kamień milowy w postaci zaplanowanego wystrzelenia sondy do badania Słońca nieco ponad tydzień po udanym wylądowaniu drona na Księżycu.
Wystrzelenie Aditya-L1 zaplanowano na sobotę, niosąc instrumenty naukowe do obserwacji zewnętrznych warstw Słońca i wystartuje o godzinie 11:50 (06:20 GMT) czasu lokalnego podczas swojej czteromiesięcznej podróży.
Misja ma na celu rzucić światło na dynamikę kilku zjawisk słonecznych poprzez obrazowanie i pomiar cząsteczek w górnych warstwach atmosfery Słońca.
Według Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych (ISRO) statek kosmiczny przewozi „siedem ładunków naukowych do systematycznych badań Słońca”, z których wszystkie zostały opracowane lokalnie we współpracy między Indyjską Agencją Kosmiczną a instytutami naukowymi.
Misja PSLV-C57/Aditya-L1:
Odliczanie trwa 23 godziny i 40 minut do startu o 11:50. IST został pochwalony 2 września 2023 r. dzisiaj o 12:10.Start można oglądać na żywo
Na stronie ISRO https://t.co/osrHMk7MZL
Facebook https://t.co/zugXQAYy1y
Youtube…– Isro (@isro) 1 września 2023 r
Stany Zjednoczone i Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) wysłały kilka sond do centrum Układu Słonecznego, zaczynając od programu NASA Pioneer w latach sześćdziesiątych.
Jeśli jednak najnowsza misja ISRO zakończy się sukcesem, będzie to pierwsza sonda z dowolnego kraju azjatyckiego umieszczona na orbicie słonecznej.
„To trudne zadanie dla Indii” – powiedział w piątek NDTV astrofizyk Somak Raychaudhury.
Raychoudhury powiedział, że sonda misji będzie badać koronalne wyrzuty masy, zjawisko okresowe, podczas którego uwalniane są ogromne ilości plazmy i energii magnetycznej z atmosfery słonecznej.
Eksplozje te są tak potężne, że mogą dotrzeć do Ziemi i prawdopodobnie zakłócić działanie satelitów.
Powiedział, że Aditya pomoże przewidzieć to zjawisko „i zaalarmować wszystkich, aby satelity mogły je wyłączyć”.
„Pomoże nam to również zrozumieć, jak takie rzeczy się dzieją, a w przyszłości być może nie będziemy potrzebować tam systemu ostrzegania”.
Aditya – imię hinduskiego boga słońca – przejedzie 1,5 miliona kilometrów (930 000 mil), aby dotrzeć do celu. Podróżuje na pokładzie 320-tonowej rakiety PSLV XL, która była podstawą indyjskiego programu kosmicznego i napędzała poprzednie starty na Księżyc i Marsa.
Indie konsekwentnie dorównują osiągnięciom uznanych potęg astronautów za ułamek ich kosztów.
Udane lądowanie Indii na Księżycu – wyczyn dokonany wcześniej jedynie przez Rosję, Stany Zjednoczone i Chiny – zostało osiągnięte kosztem poniżej 75 milionów dolarów.
Indie stały się pierwszym krajem azjatyckim, który w 2014 r. umieścił łazik na orbicie wokół Marsa, a do przyszłego roku mają rozpocząć trzydniową misję załogową na orbitę okołoziemską.