Rząd federalny potępia tweet z ambasady Rosji w Kanadzie, w którym nazwano nowego członka NATO, Finlandię, „celem nuklearnym”.
Skandynawski kraj oficjalnie dołączył do sojuszu wojskowego we wtorek, w ruchu wywołanym inwazją Moskwy na Ukrainę.
W tweecie, pochodzącym z oficjalnego konta ambasady rosyjskiej, oskarżono ustępującą premier Finlandii Sannę Marin o porzucenie wieloletniej polityki niezaangażowania kraju.
„[Marin] Udało się zmienić neutralną Finlandię, która miała dobre (sic!) stosunki ze wszystkimi krajami, w tym z Rosją, w kolejny potencjalny cel nuklearny”.
udało się. MarinSanna W przeniesieniu neutralnej Finlandii, która ma dobre stosunki ze wszystkimi krajami, w tym z Rosją, na inne możliwości. cel nuklearny. Opuściła swoje biuro. Czy Finowie odnieśli z tego korzyści ogólnie, aw szczególności pod względem bezpieczeństwa? pic.twitter.com/DRELxv7kGF
I[مدش].@pracownik
Rzecznik sekretarz stanu Melanie Jolie potępił wpis na Twitterze.
„Retoryka nuklearna rosyjskiego reżimu jest lekkomyślna. Nigdy nie zawahamy się wywołać jego niebezpiecznej propagandy” – powiedział rzecznik w e-mailu do CBC.
Oświadczenie ambasady odpowiada Rosnące stosowanie przez Moskwę retoryki nuklearnejktóre NATO niedawno potępiło jako „niebezpieczne i nieodpowiedzialne”.
Zapytana, czy to oświadczenie może doprowadzić do wydalenia przez Kanadę rosyjskich dyplomatów, biuro Jolie odpowiedziało, że chciałoby zatrzymać kanadyjski personel dyplomatyczny w Moskwie.
„Oni nadal świadczą usługi konsularne, a ich obecność w Rosji leży w bezpośrednim interesie Kanadyjczyków. Wymaga to, aby rosyjska ambasada pozostała otwarta na zasadzie wzajemności” – powiedział rzecznik Jolie.
Finlandia dzieli z Rosją granicę o długości 1340 km, więc wejście do niej podwaja rozmiar granicy NATO z Rosją. Naród przyjął neutralność po klęsce z rąk Sowietów w II wojnie światowej, ale jego przywódcy wyrazili chęć przyłączenia się do koalicji zaledwie kilka miesięcy po pełnej inwazji prezydenta Rosji Władimira Putina na Ukrainę.
„Era niezaangażowania w naszej historii dobiegła końca – zaczyna się nowa era” – powiedział fiński prezydent Sauli Niinisto przed podniesieniem niebiesko-białej flagi swojego kraju przed kwaterą główną NATO. Niedaleko, poza ogrodzeniem ochronnym, kilkudziesięciu udrapowanych we własne flagi skandowało: „Ukraina potrzebuje NATO”.
O przystąpienie do koalicji ubiegała się sąsiednia Szwecja, ale proces akcesyjny może potrwać kilka miesięcy dłużej. Zarówno Turcja, jak i Węgry poruszyły ze Szwecją kwestie, którymi chcą się zająć przed ratyfikacją.
W oświadczeniu Jolie pochwaliła przystąpienie Finlandii do NATO.
„Dzisiaj, gdy flaga Finlandii po raz pierwszy zawiśnie nad kwaterą główną NATO, jesteśmy zjednoczeni bardziej niż kiedykolwiek” – powiedziała. Kanada była dumna z tego, że jako pierwszy kraj ratyfikowała przystąpienie Finlandii, a my współpracowaliśmy z Finlandią i naszymi partnerami z NATO, aby utrzymać tempo procesu ratyfikacji.
„Z Finlandią, a wkrótce ze Szwecją, jesteśmy silniejsi niż kiedykolwiek i gotowi wspólnie stawić czoła niektórym z najważniejszych wyzwań dla naszego zbiorowego bezpieczeństwa od dziesięcioleci”.
Posunięcie to jest strategicznym i politycznym ciosem dla Putina, który od dawna narzeka na ekspansję NATO w kierunku Rosji.
Rosja ostrzegła, że wzmocni obronę wzdłuż swojej granicy z NATO, jeśli sojusz rozmieści jakiekolwiek dodatkowe wojska lub sprzęt u swojego nowego członka.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”