Edmonton stara się zostać drugą drużyną, która w finale podniosła się z deficytu 3:0 i zdobyła Puchar Stanleya. Z 28 drużyn zajmujących wcześniej tę pozycję tylko Toronto Maple Leafs z 1942 r. udało się tego dokonać, pokonując Detroit Red Wings.
Oilers są już w połowie drogi. Zwycięstwo 8:1 w czwartym meczu u siebie i zwycięstwo 5:3 w piątym meczu na wyjeździe utwierdziło ich i miasto w przekonaniu, że powrót na boisko jest możliwy.
„Nie da się tego łatwo ująć plecami do ściany” – powiedział Perry. „Musisz to zrozumieć”. [same] Mentalność jest taka, jak weszliśmy do meczu czwartego i piątego. Musi być dokładnie tak samo.
„Musimy wyjść, musimy wyskoczyć wcześnie. Zrobiliśmy to w dwóch ostatnich meczach i nigdy nie oglądaliśmy się za siebie. W tym meczu musisz być gotowy do gry każdego wieczoru. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy Jesteśmy podekscytowani możliwością powrotu do domu i zagrania przed naszymi fanami. Czujemy, że „komfort powrotu do domu i grania tutaj dodaje nam dodatkowej energii”.
Grając na rynku kanadyjskim, Oilers zawsze byli znani w całym mieście, ale występ podczas play-offów Pucharu Stanleya ugruntował ich sławę, zdaniem obrońcy Mattiasa Ekholma, który gra w Edmonton już drugi sezon.
„Zdecydowanie było inaczej, zwłaszcza w fazie play-off” – powiedział Ekholm. „Ludzie są podekscytowani, ludzie są szczęśliwi. Ostatecznie to wspaniała rzecz”.
„Wczoraj poszedłem na mecz ligi lokalnej dla mojego syna, a on podbiegł do mnie i powiedział: «Tato, mój kolega z drużyny chce się z tobą spotkać». Wiąże się to z pewnymi wyzwaniami, ale podejmujemy się tego i sprawia nam to frajdę Ludzie tutaj najwyraźniej kochają hokej.” A to tylko niektóre z rzeczy, które pojawiają się od czasu do czasu. Bardzo podobał nam się czas tutaj i nie mam nic złego do powiedzenia.
Podobnie jak awans Edmontona do finału w 2006 roku, tak i tegoroczna podróż była pełna niezapomnianych chwil, które należy długo wspominać. Oilers mają nadzieję, że wszystko zakończy się zwycięstwem w Pucharze Stanleya, co pomoże ugruntować dziedzictwo McDavida jako jednego z najlepszych graczy wszechczasów.
„Spędzasz życie pracując, aby dostać się na takie stanowisko, i myślisz, że kiedy tu będziesz, poczujesz magiczne uczucia, ale nie wiesz, czego się spodziewać” – powiedział McDavid. „To wszystko było bardzo normalne. Zawsze było to częścią planu naszej grupy, aby znaleźć się w takiej sytuacji, gdy gramy u siebie ważne mecze, ważne momenty, a jutro wieczorem będzie to po prostu kolejny mecz”.
McDavid powiedział, że nie myślał o tym, jaki mógłby być jego ostatni, wyjątkowy moment, gdyby Oilers dokonali powrotu.
„To produkt uboczny całej pracy, którą wykonaliśmy przez cały sezon zasadniczy, całej tej pracy” – powiedział. „Te chwile są dziełem chłopaków, którzy są przygotowani na wielkie chwile i nie ma grupy bardziej przygotowanej na te chwile niż ta grupa tutaj”.
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.