Powszechnie oczekuje się, że Bank Kanady utrzyma w tym tygodniu stopy procentowe po nieoczekiwanym spadku inflacji we wrześniu przy jednoczesnym dalszym osłabieniu wzrostu gospodarczego.
Jeszcze tydzień temu jury nie rozstrzygnęło, czy gubernator Tiff Macklem i jego zespół ponownie podniosą koszty pożyczek 25 października. Inflacja rosła latem, a czołowi bankierzy centralni Kanady wysyłali jastrzębie sygnały, że konieczne może być dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej. niezbędne do kontrolowania rosnących cen.
Zdaniem analityków i inwestorów zajmujących się obrotem obligacjami seria danych opublikowanych w zeszłym tygodniu przesądziła o tym, że w środę stopy procentowe zostaną utrzymane na poziomie pięciu procent.
Słabe dane o sprzedaży detalicznej za sierpień pokazały, że Kanadyjczycy odczuwają szczyptę rosnących stóp procentowych i cięć wydatków. Tymczasem kwartalne badanie koniunktury banku centralnego wykazało, że firmy są pesymistyczne co do przyszłej sprzedaży i planują ograniczenie zatrudnienia i inwestycji. Są to pozytywne rzeczy z punktu widzenia Banku Kanady, który stara się spowolnić gospodarkę, aby zmniejszyć presję na wzrost cen.
Co ważniejsze, inflacja spadła do 3,8 procent we wrześniu z 4 procent w sierpniu, podało w zeszłym tygodniu Statistics Canada. To wciąż prawie dwukrotność celu inflacyjnego CPI banku centralnego wynoszącego 2 procent. Nie spełnił on jednak oczekiwań Bay Street i oznaczał odwrócenie tendencji po dwóch miesiącach przyspieszającego wzrostu cen.
„Inflacja zaskoczyła w górę w porównaniu z najnowszą prognozą banku centralnego z lipca. Jednak w większości jest to spowodowane niedawnym wzrostem inflacji cen energii w związku ze wzrostem światowych cen ropy, napisali ekonomiści Royal Bank of Canada, Nathan Janzen i Claire Fan w swoim raporcie uwaga dla klientów.
„Najnowsze dane o CPI za wrzesień również wyglądają zdecydowanie lepiej, przy spowolnieniu wzrostu preferowanych „podstawowych” miar Bank of Canada, przerywając ciąg byczych niespodzianek”.
Według danych Refinitiv transakcje swapów stóp procentowych, które odzwierciedlają oczekiwania rynkowe dotyczące polityki pieniężnej, wycenia się na około 15% szans, że Bank of Canada podniesie stopy procentowe w tym tygodniu. To mniej niż około 40 procent przed raportem CPI. Spośród 32 ekonomistów ankietowanych przez Reuters, 29 spodziewało się, że w tym tygodniu decyzja banku centralnego nie ulegnie zmianie.
Gwałtowny wzrost rentowności obligacji światowych w ostatnich miesiącach spowodował wzrost kosztów pożyczek dla gospodarstw domowych, przedsiębiorstw i rządów.
Dwa tygodnie temu Macklem powiedział reporterom, że rosnące rentowności obligacji niekoniecznie uniemożliwiają Bank of Canada dalsze podnoszenie stóp procentowych. Jednak inni bankierzy centralni, w tym wyżsi urzędnicy Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych, argumentowali w ostatnich tygodniach, że rosnące długoterminowe stopy procentowe mogą posłużyć jako wskaźnik zastępczy dla dalszych działań banku centralnego.
„Nie dajcie się zwieść, niedawny wzrost rentowności obligacji jest w rzeczywistości alternatywą dla podniesienia stóp procentowych” – napisał w nocie do klientów Royce Mendes, szef strategii makroekonomicznej w Desjardins. „Tak więc, chociaż dane dotyczące przedsiębiorstw i gospodarstw domowych są mieszane, nie ma wątpliwości, że warunki finansowe zaostrzyły się na tyle, aby zrównoważyć wszelkie nieoczekiwane wzmocnienie gospodarki”.
Od marca 2022 r. Bank of Canada podniósł stopy procentowe 10 razy w ramach najbardziej agresywnej kampanii zacieśnienia polityki pieniężnej od dziesięcioleci. Po dwukrotnym podniesieniu stóp procentowych w ciągu lata, we wrześniu pozostawił je na niezmienionym poziomie, ale pozostawił otwarte drzwi do dalszych podwyżek stóp, jeśli inflacja pozostanie wysoka, a gospodarka nie spowolni tak bardzo, jak oczekiwano.
Ekonomiści byli zaskoczeni odpornością kanadyjskiej gospodarki na szoki stóp procentowych w ciągu ostatniego półtora roku. Coraz wyraźniejsze są jednak dowody na to, że wyższe koszty pożyczek i obsługi zadłużenia mają negatywny wpływ.
PKB nieznacznie spadł w drugim kwartale i wydaje się, że ustabilizował się latem. Rynek mieszkaniowy wszedł w kolejną recesję, a stopa bezrobocia wzrosła od wiosny – choć z niskiego poziomu wyjściowego – podczas gdy liczba wolnych miejsc pracy spadła.
„W przeciwieństwie do chmur niepewności wiszących nad oczekiwaniami inflacyjnymi, widzimy znacznie mniejszą niepewność co do najbliższej ścieżki wzrostu PKB” – napisała grupa strategów stóp procentowych w Toronto-Dominion Bank pod przewodnictwem Roberta Bootha i Andrew Kelvina. Uwaga dla klientów.
„Od tego czasu oczekiwania dotyczące wzrostu znacznie osłabły [central] „Bank opublikował swój lipcowy raport dotyczący polityki pieniężnej i chociaż naszą praktyczną zasadą pozostaje miękkie lądowanie, niewiele jest w stanie złagodzić dalsze wstrząsy wzrostowe” – stwierdzili.
Bank of Canada opublikuje w środę nowe prognozy gospodarcze wraz z decyzją w sprawie stóp procentowych. Dwa tygodnie temu Macklem powiedział, że bank „nie spodziewa się poważnej recesji”.
Najnowsze prognozy banku opublikowane w lipcu wskazują na zahamowanie wzrostu gospodarczego przez pozostałą część 2023 r. i pierwszą połowę przyszłego roku. Oczekuje się, że inflacja powróci do 2 proc. dopiero w połowie 2025 roku.
Choć wydaje się, że gospodarka zwalnia, analitycy oczekują, że w środę Macklem utrzyma jastrzębi ton, utrzymując możliwość kolejnej podwyżki stóp procentowych. Dzieje się tak dlatego, że wiele kluczowych wskaźników monitorowanych przez bank centralny w celu określenia przyszłej inflacji nie współpracuje.
Średnie zarobki godzinowe rosną o około pięć procent rocznie, a tempo, które zdaniem Macklema jest „nie do pogodzenia” ze stabilnością cen. Tymczasem kanadyjskie firmy w dalszym ciągu częściej i w większych ilościach niż zwykle podwyższają ceny. Zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorstwa oczekują, że inflacja utrzyma się przez jakiś czas znacznie powyżej celu banku wynoszącego 2%, co może samo w sobie napędzać inflację.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”