Nowy eksperyment ma na celu przekształcenie widmowej materii w prawdziwe światło

Nowy eksperyment ma na celu przekształcenie widmowej materii w prawdziwe światło

Ten artykuł został zrecenzowany według Science Proces edycji
I Zasady.
Redaktorzy Przy zapewnieniu wiarygodności treści wyróżniono następujące cechy:

Weryfikacja faktów

zaufane źródło

Napisane przez badacza(-ów)

Korekta

Gromada galaktyk po lewej stronie, z widocznym pierścieniem ciemnej materii po prawej. Źródło: NASA

× Zamknąć

Gromada galaktyk po lewej stronie, z widocznym pierścieniem ciemnej materii po prawej. Źródło: NASA

Duch nawiedza nasz świat. Jest to znane w astronomii i kosmologii od dziesięcioleci. Wskazują na to notatki około 85% Cała materia we wszechświecie jest tajemnicza i niewidzialna. Te dwie cechy znajdują odzwierciedlenie w jego nazwie: ciemna materia.

Kilka eksperymentów Chcą odkryć ich składniki, ale pomimo dziesięcioleci badań naukowcom nie udało się. Teraz Nasze nowe doświadczeniew budowie na Uniwersytecie Yale w Stanach Zjednoczonych, wprowadza nową taktykę.

Ciemna materia krążyła po Wszechświecie od zarania dziejów, spajając gwiazdy i galaktyki. Niewidzialny i subtelny, nie wydaje się oddziaływać ze światłem ani żadnym innym rodzajem materii. Tak naprawdę powinno to być coś zupełnie nowego.

Model Standardowy fizyki cząstek elementarnych jest niekompletny i to jest problem. Musimy szukać nowych cząstek elementarnych. Co zaskakujące, te same wady standardowego modelu dają cenne wskazówki na temat tego, gdzie mogą się ukrywać.

Problem z neutronem

Weźmy na przykład neutron. Tworzy jądro atomowe z protonem. Chociaż ogólnie jest neutralny, teoria głosi, że składa się z trzech naładowanych cząstek zwanych kwarkami. Z tego powodu spodziewamy się, że niektóre części neutronu będą naładowane dodatnio, a inne ujemnie, co oznacza, że ​​miał to, co fizyk nazywa Elektryczny moment dipolowy.

Do teraz, Wiele prób Pomiary doprowadziły do ​​tego samego wniosku: jest zbyt mała, aby można ją było odkryć. Kolejny duch. Nie mówimy o brakach w instrumentach, ale raczej o współczynniku, który musi być mniejszy niż jedna część na 10 miliardów. Jest tak mała, że ​​ludzie zastanawiają się, czy mogłaby wynosić całkowite zero.

Ale w fizyce matematyczne zero jest zawsze mocnym stwierdzeniem. Pod koniec lat siedemdziesiątych fizycy cząstek Roberto Picci i Helen Coyne (a później Frank Wilczek i Steven Weinberg) próbowali odkryć Zrozumienie teorii i dowodów.

Zasugerowali, że parametr prawdopodobnie nie wynosi zero. Jest to raczej wielkość dynamiczna, która powoli traciła swój ładunek i ewoluowała do zera po Wielkim Wybuchu. Obliczenia teoretyczne pokazują, że jeśli takie zdarzenie miało miejsce, musiało pozostawić po sobie dużą liczbę iluzorycznych cząstek światła.

Nazwał je „aksonami” na cześć marki detergentu, ponieważ mogły „rozwiązać” problem neutronów. I nawet więcej. Jeśli aksjony powstały na początku wszechświata, istnieją od tego czasu. Co najważniejsze, jej właściwości definiują wszystkie oczekiwane pierwiastki ciemnej materii. Z tych powodów aksony stały się jednymi z ulubionych cząstek kandydatów na ciemną materię.

Aksjony będą oddziaływać z innymi cząsteczkami jedynie słabo. Oznacza to jednak, że nadal będą ze sobą dość często współdziałać. Niewidzialne osie potrafią przekształcić się w zwykłe cząstki, w tym – jak na ironię – fotony, czyli esencję światła. Może się to zdarzyć w pewnych warunkach, takich jak obecność pola magnetycznego. To dar niebios dla fizyków doświadczalnych.

Eksperymentalny projekt

Wiele eksperymentów Próbują wyczarować ducha Axion w kontrolowanym środowisku laboratoryjnym. Niektóre z nich mają na celu na przykład zamianę światła na oś, a następnie przekształcenie osi w światło po drugiej stronie ściany.

Obecnie najbardziej czułe podejście skupia się na halo ciemnej materii, które przenika galaktykę (a tym samym Ziemię) za pomocą urządzenia zwanego koroną. Jest to przewodząca wnęka zanurzona w silnym polu magnetycznym. Ta pierwsza wychwytuje otaczającą nas ciemną materię (zakładając, że są to aksony), podczas gdy druga powoduje, że zamienia się ona w światło. Rezultatem jest sygnał elektromagnetyczny, który pojawia się wewnątrz wnęki i oscyluje z charakterystyczną częstotliwością zależną od masy osi.

System działa jak odbiornik radiowy. Musi być odpowiednio dostosowany, aby przechwytywać interesującą częstotliwość. W praktyce wymiary wnęki są zmieniane, aby dostosować się do różnych częstotliwości charakterystycznych. Jeśli częstotliwości osi i wnęki nie są zgodne, jest to jak przestrojenie radia na niewłaściwy kanał.

Niestety, kanału, którego szukamy, nie da się z góry przewidzieć. Nie mamy innego wyjścia, jak tylko przeskanować wszystkie możliwe częstotliwości. To jak wybierać stację radiową w morzu białego szumu – igłę w stogu siana – ze starym radiem, które za każdym razem, gdy obracamy pokrętło częstotliwości, trzeba je powiększyć lub zmniejszyć.

Jednak to nie jedyne wyzwania. Kosmologia odnosi się do Dziesiątki gigaherców Jako ostatnia obiecująca granica poszukiwań osi. Ponieważ wyższe częstotliwości wymagają mniejszych wnęk, badanie tego obszaru wymagałoby wnęk, które są zbyt małe, aby uchwycić znaczącą ilość sygnału.

Nowe eksperymenty próbują znaleźć alternatywne ścieżki. nasz Eksperyment z plazmoskopem podłużnym (Alfa). Wykorzystuje nową koncepcję kawitacji opartą na metamateriałach.

metamateriały Są to materiały kompozytowe o uniwersalnych właściwościach, które różnią się od ich składników. Są czymś więcej niż sumą ich części. Wnęka wypełniona przewodzącymi prętami uzyskuje wyraźną częstotliwość, jakby była milion razy mniejsza, a jej rozmiar prawie się nie zmienia. To jest dokładnie to, czego potrzebujemy. Dodatkowo drążki posiadają wbudowany, łatwy w regulacji system regulacji.

Obecnie budujemy instalację, która za kilka lat będzie gotowa do odbioru danych. Technologia jest obiecująca. Jego rozwój był wynikiem współpracy fizyków ciała stałego, inżynierów elektryków, fizyków cząstek, a nawet matematyków.

Chociaż jest to naciągane, aksje napędzają postęp, którego żadne widmo nigdy nie będzie w stanie wyeliminować.

READ  Zmiana klimatu powoduje, że Ziemia staje się ciemniejsza, co z kolei powoduje ocieplenie klimatu

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *