Nowe badania podkreślają znaczenie interwencji świadków w walce z zachowaniami antyspołecznymi

Nowe badania podkreślają znaczenie interwencji świadków w walce z zachowaniami antyspołecznymi

Ten artykuł został zrecenzowany według Science Proces edycji
I Zasady.
Redaktorzy Przy zapewnieniu wiarygodności treści wyróżniono następujące cechy:

Weryfikacja faktów

Publikacja recenzowana

zaufane źródło

Korekta

Źródło: Keira Burton z Pexels

× Zamknąć

Źródło: Keira Burton z Pexels

Według badań przeprowadzonych na uniwersytetach w Bath, Groningen i Australii Zachodniej świadkowie zachowań aspołecznych powinni zabierać głos i wspierać samotne głosy osób doświadczających takich zachowań, aby zmniejszyć ryzyko tolerowania takiego zachowania w społeczeństwie.

W czasopiśmie ukazał się artykuł „Głos ciszy: znaczenie wsparcia świadków konfrontacji w zapobieganiu erozji norm” Brytyjski dziennik psychologii społecznej.

Trzy badania dotyczące wpływu zachowania osób postronnych pokazują, że interweniowanie przez osoby postronne, aby wesprzeć osobę, która krytykuje molestowanie lub szkodliwe zachowanie, stanowi dla nich wyraźny sygnał, że dane zachowanie jest niedopuszczalne, co pomaga zapobiegać stopniowej erozji norm społecznych.

I odwrotnie, milczenie lub zmiana tematu, aby uniknąć zawstydzenia, mogą zostać zinterpretowane przez innych jako brak porozumienia i podważyć wysiłki konfrontacyjne.

Badania pokazują, że działania osób postronnych odgrywają kluczową rolę we wspomaganiu lub utrudnianiu wysiłków mających na celu zaradzenie zachowaniom aspołecznym.

„Jeśli wydarzy się coś antyspołecznego, oczekujemy, że ktoś wkroczy i coś powie” – mówi główna badaczka Anna Tirion. „Kusząca jest myśl, że „ktoś inny to ma” i nie musimy się w to angażować, ale ignorowaliśmy to, że początkowa konfrontacja nie oznacza końca interakcji. Jeśli inni świadkowie nie będą przeszkadzać , nie pozostaje to bez konsekwencji.

„Jeśli nikt nie powie nic, co mogłoby poprzeć konfrontację, ludzie zaczną wierzyć, że zasada nie była aż tak silna. Pozbywa się norm społecznych, które chronią przed byciem życzliwym i pomocnym dla innych, a nie wyrządzaniem krzywdy. Z biegiem czasu ludzie zaczynają wierzyć” – powiedział Tyrion. Że pewne (aspołeczne) zachowanie nie ma znaczenia”.

Naukowcy mają nadzieję, że wyniki w pozytywny sposób przyczynią się do szkolenia osób postronnych. Mają nadzieję, że przyszłe badania uwzględnią również rolę przypadkowych osób w scenariuszach sygnalizowania nieprawidłowości i w innych kontekstach, na przykład gdy wszystkie zaangażowane osoby są obce.

Badania przeprowadzono podczas studiów licencjackich z psychologii Tyriona w Bath, podczas roku jego rekrutacji na Uniwersytet w Groningen w Holandii.

W badaniach zbadano wpływ reakcji świadków na konfrontację społeczną w kontekście zasad dystansowania społecznego związanych z koronawirusem, które obowiązywały w większości krajów europejskich w latach 2020–2021.

Uczestnikom pokazano różne scenariusze, w których ktoś napotkał osobę naruszającą zasady dystansu społecznego (przyznawanie się do organizowania/uczestniczenia w imprezach podczas izolacji), aby zbadać wpływ różnych reakcji przechodniów (wsparcie, milczenie, zmiana tematu) na to, jak mocno uczestnicy uznali dystans społeczny reguła. Postępować zgodnie z zasadami.

Badacze zmierzyli także stopień, w jakim uczestnicy wierzyli, że świadek zgadza się z osobą, która się z nimi spotyka, na podstawie ich reakcji. Kiedy osoba konfrontująca nie otrzymała wsparcia, uczestnicy doszli do wniosku, że świadek zdecydowanie się z tym nie zgadza, co doprowadziło ich do przekonania, że ​​norma dotycząca dystansu społecznego jest słaba.

Pomimo specyficznego kontekstu związanego z koronawirusem naukowcy twierdzą, że zrozumienie mechanizmów tego zachowania sprawia, że ​​ma ono szerokie zastosowanie w spotkaniach towarzyskich w miejscu pracy, w środkach transportu publicznego i w całym społeczeństwie.

„To, w jaki sposób osoby postronne mogą zaoferować swoje wsparcie, zależy w pewnym stopniu od sytuacji” – powiedział Tyrion. „Jeśli Twoja twarz jest widoczna dla wszystkich, jak podczas rozmowy na Zoomie, którą symulowaliśmy w jednym z naszych badań, wystarczy kiwnięcie głową, aby wysłać sygnał wsparcia. W przeciwnym razie werbalne wyrażenie wsparcia, takie jak „tak, ty/ oni'” Ponownie racja „Powinieneś to zrobić.

„Jeśli jesteś fizycznie z dala od konfrontacji, możesz stanąć obok osoby konfrontującej się z tobą, zanim coś powiesz, tak aby cała mowa ciała zasygnalizowała to wsparcie – jeśli czujesz się tak bezpiecznie”.

Współautorka dr Inaya Prosser ze Szkoły Zarządzania na Uniwersytecie w Bath powiedziała: „Łamanie zasad, powodując napięcia i tarcia, ludzie ponoszą osobiste koszty. Nawet jeśli ludzie uznają czyjeś zachowanie za niedopuszczalne, pojawia się problem społeczny zasada nie zabierania głosu.” „Powodowanie tarcia jest niewygodne i może powstrzymywać ludzi”.

Ludzie mogą również niechętnie interweniować ze strachu przed przesadą, ale naukowcy twierdzą, że jest to dalekie od obecnej rzeczywistości. „Intuicyjna reakcja ludzi może być taka, że ​​będzie się ona «narastać», ale w tej chwili nie stanowi to problemu” – stwierdził dr Prosser. „Ludzie podejmują wiele ryzyka społecznego, interweniując i nie otrzymując wsparcia. Musimy się upewnić, że interwencja przeciwko zachowaniom aspołecznym ma wsparcie ze strony osób postronnych, a nie tylko ciszę. „

więcej informacji:
Anna S. C. Tyrion i in., Głos ciszy: znaczenie wsparcia świadków konfrontacji w zapobieganiu erozji norm, Brytyjski dziennik psychologii społecznej (2023). doi: 10.1111/bjso.12709

Informacje o magazynie:
Brytyjski dziennik psychologii społecznej


READ  Krótkie sci-fi na ziemię wygląda jak australijskie Stranger Things

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *