Od dziesięcioleci system energetyczny Ziemi wymyka się spod kontroli.
Stabilność klimatu Ziemi zależy od delikatnej równowagi między ilością energii, którą planeta pochłania ze słońca, a ilością energii, którą Ziemia emituje z powrotem w kosmos. Ale ta równowaga zatarła się w ostatnich latach – a nierównowaga rośnie, jak wynika z gazety opublikowanej w środę w Dzienniku Urzędowym. Magazyn Nature Communications.
Zmiany w systemie energetycznym Ziemi mają poważne konsekwencje dla przyszłego klimatu planety i zrozumienia zmian klimatycznych przez ludzkość. Badacze z Princeton University, którzy przeprowadzili badania, odkryli, że Istnieje mniej niż 1% szans, że zmiany zaszły naturalnie.
Odkrycia podważają główny argument używany przez ludzi, którzy nie wierzą, że działalność człowieka jest odpowiedzialna za większość zmian klimatycznych, aby wyjaśnić trendy w globalnym ociepleniu, pokazując, że nierównowagi energetycznej planety nie można wyjaśnić wyłącznie naturalnymi zmianami na Ziemi.
Badania dostarczają również ważnych informacji na temat tego, jak emisje gazów cieplarnianych i inne konsekwencje spowodowanej przez człowieka zmiany klimatu wpływają na równowagę planety i prowadzą do globalnego ocieplenia, wzrostu poziomu morza i ekstremalnych zjawisk pogodowych.
„Wraz z coraz większą liczbą zmian na planecie tworzymy tę nierównowagę, w której mamy nadmiar energii w systemie” – powiedział Shiv Priam Raghurman, absolwent nauk o atmosferze i oceanie na Uniwersytecie Princeton i główny autor badania. . „Ten nadmiar przedstawia się jako różne objawy”.
emisja dwutlenku węgla, metan A inne gazy cieplarniane pochodzące z działalności człowieka zatrzymują ciepło w atmosferze, co oznacza, że planeta pochłania promieniowanie podczerwone, które normalnie zostałoby wyrzucone w kosmos. Topniejący lód morski, zmieniające się zachmurzenie i różnice w koncentracji maleńkich cząstek atmosferycznych zwanych aerozolami – na które mają wpływ zmiany klimatu – oznaczają również, że Ziemia odbija mniej światła słonecznego z powrotem do wszechświata.
„Nie ma takiej równowagi między energią pochodzącą ze słońca a energią wychodzącą” – powiedział Raghurman. „Pytanie brzmi: czy to naturalne różnice planetarne, czy to my?”
Naukowcy wykorzystali obserwacje satelitarne w latach 2001-2020, aby ustalić, że nierównowaga energetyczna Ziemi wzrasta. Następnie wykorzystali serię modeli klimatycznych do symulacji skutków wykluczenia z równania zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka na system energetyczny Ziemi.
Naukowcy odkryli, że same naturalne fluktuacje nie mogą wyjaśnić trendu obserwowanego w okresie 20 lat.
„To było prawie niemożliwe – mniej niż 1% szans – aby tak duży wzrost nierównowagi był spowodowany oscylacjami i zmianami Ziemi” – powiedział Raghurman.
Badanie koncentrowało się na przyczynie i skutkach, ale Raghurman powiedział, że odkrycia mają kluczowe konsekwencje społeczne i polityczne.
Oceany przechowują prawie 90 procent nadmiaru ciepła planety, co powoduje podnoszenie się poziomu mórz i może prowadzić do powstawania huraganów i innych ekstremalnych zjawisk pogodowych. Ciepło szczątkowe jest pochłaniane przez atmosferę i Ziemię, co zwiększa temperaturę powierzchni Ziemi i przyczynia się do topnienia śniegu i lodu.
Jeśli nierównowaga energetyczna na Ziemi będzie nadal rosła, konsekwencje, które już dziś są odczuwalne, prawdopodobnie się pogorszą, powiedział Norman Loeb, fizyk z NASA Langley Research Center w Hampton w stanie Wirginia, który nie był zaangażowany w badania.
„Będziemy obserwować wzrost temperatur, wzrost poziomu mórz, a także topnienie śniegu i lodu” – powiedział Loeb. „Wszystko, co widzisz w wiadomościach – Pożary lasówSusze – pogarszają się, gdy dodasz więcej ciepła.”
Loeb prowadził wspólne badanie przeprowadzone przez NASA i National Oceanic and Atmospheric Administration, które wykazało, że nierównowaga energetyczna Ziemi prawie podwoiła się w latach 2005-2019. Artykuł został opublikowany w zeszłym miesiącu w Journal of Geophysical Research Letters.
Loeb powiedział, że badania Princeton potwierdzają to, co zademonstrował w jego własnych badaniach, w których wykorzystano 14-letnie obserwacje z czujników satelitarnych i szeregu instrumentów w oceanie. Dodał, że działalność człowieka, czyli tak zwany wpływ antropogeniczny, ma niezaprzeczalny wpływ, ale jest też możliwe, że pewną rolę odgrywają pewne naturalne różnice. Na przykład niektóre oscylacje planetarne mogą działać w cyklach trwających wiele dziesięcioleci, co może utrudniać wykrycie śladów zmian klimatycznych.
Powiedział: „Zdecydowanie istnieje wpływ człowieka, ale ocean jest głównym graczem w klimacie i działa w znacznie wolniejszych skalach czasowych. Idealnie, naprawdę chcesz mieć możliwość uzyskania tego rodzaju pomiarów przez ponad 50 lat”.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”