Dla Lilii Taśnik miniony rok był pełen dużych zmian.
Tym razem w 2022 roku Tasznik słuchała śpiewu kolędników przed jej domem w Kijowie, podczas gdy jej rodzina zbierała się przy stole jadalnym, śmiejąc się, jedząc i wymieniając prezenty.
Dla Taśnika były to Boże Narodzenie, które rosyjska i ukraińska gałąź cerkwi świętują 7 stycznia.
Ale w tym roku, kiedy znowu zaczynają się wakacje, „jest trochę inaczej”, mówi Taschnik – i to nie tylko dlatego, że to jej pierwsze Boże Narodzenie w Kanadzie.
Tasznik jest jednym z wielu Ukraińców, którzy zdecydowali się obchodzić święto 25 grudnia, zgodnie z zachodnią tradycją, zamiast początku stycznia.
Decyzja została podjęta w momencie, gdy Cerkiew Prawosławna Ukrainy zezwoliła duchowieństwu na odprawianie w tym dniu ceremonii religijnych w odpowiedzi na rosnące żądania narodu ukraińskiego, by odrzucić wszelkie związki z Rosją.
„Czuję się dobrze” – powiedziała Taschnick, która przyjechała do Ottawy w listopadzie ze swoim 18-miesięcznym synem, starszą matką i kotem. Jej mąż nadal przebywa na Ukrainie, walcząc za swój naród.
długo nadchodzi
Ojciec Taras Kinacz, który w sobotę poprowadzi swoje pierwsze obchody Bożego Narodzenia w Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, wyjaśnił, że obchody 25 grudnia mają swoje korzenie w ukraińskiej historii.
Kinash powiedział, że przed 1930 rokiem Boże Narodzenie obchodzono na Ukrainie w tym dniu, ale zostało to zmienione z powodu nacisków ze strony Związku Radzieckiego w latach poprzedzających II wojnę światową.
Temat zmieniających się dat [back to Dec. 25] Pojawił się ponad 10 lat temu, ale wojna była jakby kapitalizacją tego” – powiedział. „Ludzie chcieli mieć własne Boże Narodzenie”.
Powiedział, że niektórzy ukraińscy przybysze, tacy jak on, nadal będą świętować Boże Narodzenie w soboty w katedrze ze względu na tradycję.
Odbędą się konkursy degustacyjne KotiaSłodki budyń malinowy Ozvar Tradycyjny ukraiński napój z suszonych owoców i jagód.
Ale czy te obchody będą kontynuowane poza tym rokiem, pozostaje niejasne.
„To Boże Narodzenie wypełnione stratą, łzami, cierpieniem i podziałami rodzin” – powiedział Kinach, dodając, że jego ojciec i brat wciąż przebywają w strefach działań wojennych.
„Te Święta Bożego Narodzenia są tak wyjątkowe, jak nigdy dotąd. Mam nadzieję, że już się nie powtórzą”.
Chcemy znaleźć własną drogę
Lilia Terenyak, pochodząca z Charkowa, która przyjechała do Ottawy na początku tego roku z czwórką dzieci i mężem, powiedziała, że weźmie udział w konkursach, ale nie będzie obchodzić prawosławnych świąt Bożego Narodzenia.
„Chcemy być częścią tej społeczności, więc musimy być razem” – powiedziała. „Ale my chcemy znaleźć własną drogę”.
Anastazja Łazarczuk rozmawiała też telefonicznie z rodziną w domu, czy obchodzić styczniowe święta, tak jak to robili przez całe życie przed wojną.
Powiedziała, że odpowiedź brzmi: nie.
Zamiast tego jej mama przygotowała 12 potraw, zaprosiła sąsiadów i wszyscy świętowali 25 grudnia.
„Obowiązkiem każdego Ukraińca… jest ochrona naszych tradycji, ochrona naszego języka i naszej kultury. I myślę, że to słuszne” – powiedziała Łazarczuk, która po wybuchu wojny uciekła ze swoim chłopakiem do Ottawy . .
„Próbujemy ocalić naszą tożsamość”.
Ottawski poranek7:04Słodko-gorzkie prawosławne Boże Narodzenie dla przybyszów z Ukrainy.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”