Prace nad tym projektem trwały 20 lat, ale w końcu pojawił się aparat o rozdzielczości 3200 megapikseli, zaprojektowany specjalnie do odkryć astrofizycznych. Kamera Legacy Space and Time (LSST) zostanie dostarczona do Obserwatorium Very C. Rubin w Chile w połowie maja 2024 r.
Kamera została przeniesiona z laboratorium konstrukcyjnego w Narodowym Laboratorium Akceleratorów SLAC. Załoga techniczna wyposażyła go w specjalistyczne urządzenia rejestrujące dane, monitory oraz globalny system pozycjonowania (GPS) umożliwiający śledzenie warunków lotu. Następnie umieścili je w specjalnie zaprojektowanym kontenerze i 14 maja cała grupa wyruszyła w podróż z lotniska w San Francisco do Santiago lotem czarterowym. Po przybyciu do Chile podróżowała na miejsce przez pięć godzin 35-kilometrową polną drogą. Według kierownika projektu budowlanego statek przybył 16 stycznia, co stanowiło ważny krok w kierunku otwarcia Obserwatorium Rubina. „Umieszczenie kamery na górze było ostatnim ważnym elementem układanki” – powiedział. „Mając fizycznie wszystkie komponenty Rubina na miejscu, jesteśmy na ścieżce ku naukom transformacyjnym dzięki LSST”.
Kamera LSST jest ostatnim głównym elementem teleskopu Simonyi Survey Telescope w Obserwatorium Rubin, który ma dotrzeć na szczyt. Jest mniej więcej wielkości małego samochodu. Wewnątrz płaszczyzna ogniskowa zawiera 189 czujników CCD rozmieszczonych na szeregu „tratw”. Czujniki zapewniają łączny widok 3200 MP.
Po dostarczeniu kamera przechodzi kilkumiesięczne testy w białym pomieszczeniu obserwatorium. Następnie kieruje się do Teleskopu Simonyone Survey z nowo pokrytym zwierciadłem o średnicy 8,4 m i zwierciadłem wtórnym o średnicy 3,4 m.
O Obserwatorium Very Rubin
To wyjątkowe obserwatorium nosi imię astronomki Very C. Rubin. Jej prace skupiają się na tajemniczej „ciemnej materii”, która wydaje się przenikać wszechświat. Ona i jej zespół badali dziesiątki galaktyk, aby zrozumieć, co wpływa na ich ruch. Okazało się, że to ciemna materia. Poszukiwanie ciemnej materii i jej obecności w całym wszechświecie to jeden z głównych celów obserwatorium, które teraz nosi jej imię.
Zrozumienie rozmieszczenia ciemnej materii przyda się w tym przypadku kamera LSST. Po pierwsze, statek kosmiczny będzie przez dekadę robił zdjęcia nieba każdej nocy, przeprowadzając masowe badanie, które zapewni pełny obraz widocznego nieba co 3-4 razy. Każdy obszar, który ma zostać sfotografowany, będzie miał rozmiar mniej więcej 40 satelitów, a do badania wykorzystany zostanie 8,4-metrowy teleskop, który szybko przemieszcza się między miejscami wykonywania zdjęć. Kiedy obserwatorium będzie w pełni operacyjne, będzie udostępniać 500 petabajtowy zbiór obrazów i produktów danych z całego nieba.
Obserwatorium Rubin nie tylko przeprowadzi to bezprecedensowe badanie w bardzo wysokiej rozdzielczości, ale także będzie śledzić obiekty, których jasność zmienia się – zwane „nieustalonymi”. Obejmuje to supernowe, gwiazdy zmienne, połączenia gęstych obiektów, takich jak gwiazdy neutronowe lub czarne dziury, a także inne szybko zmieniające się zdarzenia i obiekty. Ponadto będzie śledzić asteroidy i inne obiekty wędrujące po Układzie Słonecznym.
Powstawanie i ewolucja Galaktyki Drogi Mlecznej to kolejny obszar badań dla użytkowników teleskopów. Rubin powinien być w stanie śledzić strumienie gwiazd w całej galaktyce i wytyczać ich ścieżki. Informacje te mogą dać wgląd w to, jak powstała nasza galaktyka i jak poruszają się przez nią gwiazdy z rozpadających się galaktyk.
Co dalej z Obserwatorium Vera Rubin i kamerą LSST?
Po dostarczeniu kamery LSST do zakładu w Cerro Pachón technicy przenieśli ją do ogromnego białego pomieszczenia. Jest to kontrolowane środowisko, które chroni urządzenie podczas prac nad przygotowaniem go do montażu na teleskopie. Sprawdzili kamerę i ze wszystkich podłączonych do niej gadżetów pobrali dane o „locie” ze Stanów Zjednoczonych do Chile. „Naszym celem było upewnienie się, że kamera nie tylko przetrwa, ale także dotrze w idealnym stanie” – powiedział Kevin Reel, naukowiec z obserwatorium w Rubin. „Wstępne wskaźniki – w tym dane zebrane przez rejestratory danych, akcelerometry i czujniki wstrząsów – sugerują, że odnieśliśmy sukces”.
Obserwatorium jest wciąż w końcowej fazie budowy. Teleskop jest już na miejscu, a pozostałe instrumenty i infrastruktura są w fazie finalizowania. Wszystko powinno być gotowe na „pierwsze światło” i rozpoczęcie działań naukowych gdzieś w 2025 roku. Do tego czasu powinno zostać zainstalowanych więcej części do teleskopu i zwierciadeł, a także odbędą się testy różnych innych instrumentów zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. sky, podczas gdy naukowcy przygotowują się do rozpoczęcia korzystania z Robina w przyszłym roku. Po rozpoczęciu obserwacji astronomowie korzystający z Rubina byli w stanie wykryć około 17 miliardów gwiazd i około 20 miliardów galaktyk w odległym wszechświecie.
po więcej informacji
Kamera LSST dociera do Obserwatorium Rubin w Chile, torując drogę eksploracji kosmosu
Obserwatorium Very C. Rubin