W przyszłości Twój MacBook może być wyposażony w łączność bezprzewodową, umożliwiającą dostęp do Internetu nawet bez połączenia Wi-Fi. Będzie to idealne rozwiązanie za każdym razem, gdy jesteś w drodze z MacBookiem i masz problemy z połączeniem się z Internetem, a także dorówna Twojemu iPhone’owi i Apple Watch.
Skąd to wiemy? Cóż, to najnowsze twierdzenie dziennikarza Marka Gormana Autorytet w biuletyniea dziennikarz twierdzi, że nie będzie to jakiś stary układ bezprzewodowy — będzie to wewnętrzny komponent wbudowany bezpośrednio w krzem Apple’a, który będzie zasilał najlepsze MacBooki przyszłości.
Niestety, światło dzienne ujrzy najwcześniej w 2028 roku, co oznacza, że na razie będziesz musiał pozostać przy tetheringu iPhone’a jako mobilnego hotspotu. Gorman zauważa, że chip bezprzewodowy będzie prawdopodobnie gotowy do 2026 roku, ale Apple będzie potrzebował od dwóch do trzech lat, aby dopasować go do swoich urządzeń.
Jeśli jednak Twój MacBook spóźnia się z uzyskaniem łączności 5G (lub czegoś szybszego), może to być świetne posunięcie dla fanów Apple, zwłaszcza jeśli wybierasz się ze swoim laptopem w odludzie i potrzebujesz dobrego zasięgu Internetu.
20 lat tworzenia
Apple od dawna próbuje zaprojektować więcej części w swoich urządzeniach — w końcu to właśnie ta kontrola doprowadziła kilka lat temu firmę do porzucenia chipów Intela na rzecz Apple Silicon. W przypadku chipa bezprzewodowego istnieje bardzo wyraźny powód, dla którego ma to sens.
Jasne, możesz teraz uzyskać dostęp do 5G na swoim MacBooku, jeśli podłączysz do niego swojego iPhone’a, i to działa dobrze w przypadku wielu osób. Ale jest to rozwiązanie niedoskonałe. Co się stanie, jeśli zapomnisz iPhone’a lub wyjdziesz z telefonem poza zasięg, gdy MacBook coś pobiera? Utworzenie połączenia bezprzewodowego na samym komputerze Mac pozwala uniknąć tego wszystkiego.
Dodatkowo daje Apple większą kontrolę nad swoim ekosystemem i zmniejsza jego zależność od zewnętrznych producentów, na co firma wyraźnie chciała robić od lat. Bez względu na motywację wynik będzie taki sam: lepsze działanie na komputerze Mac, gdy jesteś z dala od routera Wi-Fi. I jestem jak najbardziej za.
Zalecenia redaktorów
„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.