WARSZAWA, Polska — Starsi urzędnicy Lockheed Martin oczekują, że pierwsze myśliwce F-35 dla Polski opuszczą zakład produkcyjny w Fort Worth w Teksasie w nadchodzących miesiącach i nie będą miały na to wpływu problemy firmy związane z poważną modernizacją samolotu . Znany jako Aktualizacja Technologiczna 3 lub TR-3.
Planowane są przedziały czasowe, w których szkolenie polskich pilotów rozpocznie się w USA jeszcze w tym roku.
„Oczekuje się, że pierwsze F-35 dla Polski opuszczą fabrykę tego lata” – powiedział Defense News Gary North, wiceprezes Lockheed Martin ds. wymagań klientów i były generał odpowiedzialny za Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych na Pacyfiku. „W okresie od końca 2024 do 2026 roku samoloty te będą wykorzystywane jako pierwsze samoloty szkoleniowe dla polskich pilotów w bazie Ebbing Air National Guard w Fort Smith w stanie Arkansas”.
Stwierdzenia te są w dużej mierze zgodne z deklaracjami urzędników Ministerstwa Obrony Narodowej. W zeszłym miesiącu rzecznik ministerstwa powiedział Defense News, że „realizacja kontraktu na zakup 32 myśliwców F-35 przebiega zgodnie z harmonogramem”.
W Stanach Zjednoczonych Lockheed Martin ma trudności z wdrożeniem pakietu TR-3, który obejmuje aktualizacje oprogramowania i sprzętu mające na celu poprawę wydajności systemu w celu wspierania operacji myśliwca nowej generacji. W zeszłym miesiącu dyrektor naczelny Jim Daiglet powiedział reporterom, że pierwsze F-35 wyposażone w funkcje TR-3, opóźnione już o ponad rok, zostaną uznane za gotowe do walki dopiero w 2025 roku.
W styczniu 2020 roku Polska podpisała umowę o wartości około 4,6 miliarda dolarów, na mocy której uzyska od Stanów Zjednoczonych 32 odrzutowce piątej generacji. Zagraniczna sprzedaż sprzętu wojskowego pomaga polskiej armii wymienić starzejące się radzieckie myśliwce Suchoj Su-22 i Mikojan MiG-29 oraz dodać F-35 do samolotów F-16 C/D Block 52+ i FA. 50 lekkich samolotów szturmowych.
Samoloty F-35 mają przybyć do Polski w 2026 r., dzięki czemu kraj ten stanie się pierwszym w regionie użytkownikiem myśliwca produkcji Lockheed Martin, po Czechach i Rumunii.
Jarosław Adamowski jest polskim korespondentem Defense News.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.