Dziesiątki lekarzy przeszkolonych za granicą pracuje obecnie na podstawie specjalnych licencji wymagających nadzoru w szpitalach Kolumbii Brytyjskiej, a więcej ma zostać zatrudnionych jako lekarze rodzinni w ośrodkach pilnej opieki, dowiedziała się CTV News.
Minister zdrowia Adrian Dix potwierdził, że prowincja zatrudniła „Asystenci lekarzy” w opiece ostrej, z dodatkowymi 120 stanowiskami, starając się włączyć do systemu opieki zdrowotnej Kolumbii Brytyjskiej około 400 lekarzy z międzynarodowym wykształceniem.
„Pracując w ośrodkach zespołowych, sponsorowanych przez władze odpowiedzialne za opiekę zdrowotną i nadzorowanych przez uczelnię – nie zamierzamy marnować talentu tych wszystkich osób i ich obszernego szkolenia, ale wykorzystujemy go do wzbogacania i wspierania systemu opieki zdrowotnej, ” powiedział. W indywidualnej rozmowie.
Dix podkreśliła, że kwalifikują się tylko osoby posiadające stopnie akademickie i co najmniej roczny lub dwuletni staż praktyczny oraz że będą pracować w sektorze podlegającym ścisłym regulacjom pod nadzorem w pełni licencjonowanych lekarzy.
„Zaangażowanie ich do faktycznej pracy w systemie to dobry pomysł” – powiedział. – Dlaczego nie zrobiliśmy tego wcześniej?
Obawy dotyczące jakości opieki
CTV News rozmawiało z kilkoma lekarzami rodzinnymi, zarówno zarejestrowanymi, jak i posiadającymi doświadczenie, którzy byli podekscytowani możliwością powitania nowych kolegów i pomocy im w doskonaleniu ich umiejętności, ale obawiali się wiązania asystentów lekarzy wyłącznie z ośrodkami pilnej opieki.
„Władze odpowiedzialne za opiekę zdrowotną już teraz mają trudności z obsadzeniem lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej, więc kto będzie odpowiedzialny za nadzór i kontrolę jakości?” zapytała doktor Jennifer Loesch Zdobywca nagrody GP W Victorii. „Czy chcemy po prostu umieszczać ciepłe ciała w klinikach, czy też chcemy zapewnić obywatelom Kolumbii Brytyjskiej wysokiej jakości opiekę zdrowotną?”
Doktor Vanessa Young, która od trzydziestu lat jest lekarzem rodzinnym, zasugerowała, aby asystenci lekarzy pracowali w praktykach grupowych prowadzonych przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, aby nadzorować ich i kierować na drodze do uzyskania pełnych licencji, co w obecnym modelu nie jest możliwe.
„To mogłoby być bardzo pomocne dla naszego systemu, ale należy to robić ostrożnie” – stwierdziła.
Umowa o pracę między asystentami lekarzy a władzami odpowiedzialnymi za opiekę zdrowotną będzie obejmować „zapewnienie współpracy przełożonego i AP w tym samym miejscu przy ciągłych interakcjach przez cały dzień” – stwierdził College of Physicians and Surgeons of British Columbia w oświadczeniu e-mailowym.
Szansa czy wykorzystanie?
Uczelnia zauważyła również, że chociaż społeczność medyczna głośno o tym mówi Asystenci lekarzy Po prezentacji, którą przedstawili lekarzom w piątek, Nowa klasa licencji Jest on rozwijany od kilku lat i obecnie jest wdrażany. Wkrótce w Northern Health zostanie wdrożony projekt pilotażowy dla lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej.
Niektórzy lekarze wyrazili obawy, że lekarze wyszkoleni za granicą – którzy w celu uzyskania licencji muszą pokonać taki labirynt testów, opłat i egzaminów praktycznych, że niektórzy ponownie rozpoczynają naukę w szkole medycznej w Kolumbii Brytyjskiej, ponieważ jest to szybsze – mogą zostać zmuszeni do podjęcia niestabilnej lub nieatrakcyjnej pracy.
Ktoś, kto był chirurgiem w innym kraju, może otrzymać ofertę pilnej pracy opiekuńczej w warunkach, których lekarze przeszkoleni w Kanadzie nie chcą wykonywać, i może czuć się utknięty w sytuacji, w której nie ma rozsądnej drogi do uzyskania pełnych licencji.
„Mamy nadzieję, że każdy pracownik systemu opieki zdrowotnej będzie mógł wykonywać praktykę tam, gdzie chce i gdzie jest najbardziej potrzebny” – powiedział dr Eric Kadeski, lekarz rodzinny w Vancouver. „Ważne jest, abyśmy integrowali ludzi i pozwalali im odejść i zostać najlepszymi lekarzami, jakimi mogą być”.
Szef lekarzy z Kolumbii Brytyjskiej zauważył, że w innych częściach Kanady pracują „stypendyści kliniczni”, którzy również pracują pod okiem lekarzy i są świadomi potencjalnego stresu i niestabilności pracy.
Plusem jest to, że urolog lub kardiochirurg z innego kraju nie musi już wykonywać ciężkiej pracy, aby związać koniec z końcem, ale frustrujące jest to, że tak trudno jest uzyskać pełne certyfikaty i przeszkolenie zgodnie ze standardami Kolumbii Brytyjskiej, mówi dr Josh Gregin.
„To obecnie prawdziwe wyzwanie, ponieważ federalna polityka imigracyjna pozwoliła na pobyt w kraju tak wielu lekarzom” – powiedział. „Ale hrabstwo nie ma wystarczającej liczby miejsc noclegowych ani wystarczających licencji, aby ludzie mogli je uzyskać”.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”