Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) jest planowanym przez NASA następcą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, który ma zostać wystrzelony w kosmos na pokładzie rakiety Ariane 5 Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Ambitne obserwatorium kosmiczne ma wystartować z miejsca startu w Europejskim Porcie Kosmicznym niedaleko Kourou w Gujanie Francuskiej 18 grudnia 2021 r., po serii opóźnień. Od momentu powstania projektu w 1996 roku, koszt wzrósł z 0,5 miliarda dolarów do prawie 10 miliardów dolarów.
Chociaż JWST jest często opisywany jako zamiennik Hubble’a, jego możliwości różnią się nieco od kultowego teleskopu, który pojawił się przed nim. Podczas gdy Kosmiczny Teleskop Hubble’a patrzy głównie na widzialne i ultrafioletowe części widma elektromagnetycznego, JWST przyjrzy się dłuższym falom w podczerwieni.
JWST został zaprojektowany, aby spojrzeć jeszcze dalej na skraj obserwowalnego wszechświata, patrząc wstecz w czasie. Światło emitowane przez obiekty w tej odległej części Wszechświata – takie jak pierwsze galaktyki – jest silnie przesunięte ku czerwieni, co oznacza, że do jego wykrycia potrzebne są teleskopy na podczerwień. JSWT będzie w stanie zobaczyć wystarczająco dużo, aby zobaczyć, jak wyglądał wszechświat około 100 do 250 milionów lat po Wielkim Wybuchu, około 13,6 miliarda lat temu, kiedy zaczęły powstawać pierwsze gwiazdy i galaktyki.
JWST jest zaprojektowany inaczej niż Hubble, z szeregiem 18 sześciokątnych luster ułożonych w kształt plastra miodu o szerokości 6,5 metra, w porównaniu do sferycznego lustra Hubble’a o średnicy 2,4 metra. Oznacza to, że JWST będzie miał 6,25 razy większą powierzchnię zbierającą światło niż Kosmiczny Teleskop Hubble’a. JWST będzie miał zmodernizowane kamery i będzie chroniony przez osłonę przeciwsłoneczną o wymiarach 22 x 12 metrów.
JWST zapuszcza się dalej od Ziemi niż Hubble, który krąży około 570 km nad powierzchnią Ziemi. JWST będzie znajdować się w punkcie Lagrange’a pomiędzy Ziemią a Słońcem, w punkcie, w którym przyciąganie grawitacyjne pomiędzy dwoma okrągłymi obiektami jest zrównoważone, co oznacza, że coś umieszczonego w tym punkcie może tam pozostać przy niewielkim wysiłku. Jest ich pięć w układzie Ziemia-Słońce, a układ, do którego zmierza JWST, znajduje się 1,5 miliona kilometrów (milion mil) od Ziemi, w przeciwnym kierunku od Słońca.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba zostanie wykorzystany do badania młodych galaktyk, odpowiadania na pytania o to, jak galaktyki się gromadzą, oraz do zaglądania przez obłoki pyłu, aby obserwować formowanie się gwiazd. Ale będzie też wyglądał znacznie bliżej domu, badając pobliskie egzoplanety i obiekty w naszym Układzie Słonecznym, takie jak Mars, gazowe olbrzymy, Pluton, a nawet niektóre asteroidy i komety.