WARSZAWA – Kościół katolicki w Polsce stoi w obliczu tak zwanej „fali rewelacji” ze strony urzędnika w sprawie zarzutów o wykorzystywanie seksualne, ponieważ urzędnicy kościelni przedstawili liczby dotyczące skali problemu w ramach śledztwa w sprawie zarzutów ukrywania. Starszy duchowny.
Kościół katolicki, postrzegany przez wielu jako ważny element tożsamości narodowej Polski, jest potężną siłą w życiu publicznym, ale wstrząsa nim seria skandali pedofilskich, które przyczyniły się do jego erozji, zwłaszcza wśród młodych Polaków.
„Mamy falę rewelacji” – powiedział na konferencji prasowej Adam Jack, koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży KEP. „To jest ciągła fala; Widać, że nie jest to trend spadkowy, ale statystyki są niezmiennie bardzo wysokie. ”
Kościół poinformował, że otrzymał 368 zgłoszeń dotyczących wykorzystywania seksualnego dziewcząt w okresie od 1 lipca 2018 r. do 31 grudnia 2020 r.
Wstępne dochodzenia wykazały, że 144 raporty są sprawdzone i wiarygodne; 186 było nadal przedmiotem dochodzenia; 38 dotychczas odrzucane jako niewiarygodne.
„Chcę zwrócić się do wszystkich, którzy zostali skrzywdzeni i oczerniani przez zło w Kościele” – powiedział abp Vojciech Polak, który jest pierwszym lub najstarszym biskupem Kościoła katolickiego w Polsce. „Chcę jeszcze raz przeprosić”
Episcopat opublikował swój pierwszy raport na temat przypadków pedofilii w 2019 r., z 382 przypadkami zgłoszonymi od stycznia 1990 r. do czerwca 2018 r.
Obrońcy praw człowieka twierdzą, że wykorzystywanie seksualne przez członków duchowieństwa jest powszechnie niedoceniane, ponieważ władza publiczna sprawców często uniemożliwia ofiarom ujawnienie się.
Wiadomość pojawiła się podczas watykańskiego przesłuchania Stanisława Divisa, jednego z najstarszych członków polskiego Kościoła, który pełnił funkcję arcybiskupa Krakowa w latach 2005-2016 i został oskarżony o ukrywanie zarzutów pedofilii.
W sobotę ambasada Watykanu w Polsce odwiedziła Polskę w dniach 17-26 czerwca z byłym arcybiskupem Genui Angelo Bognasco, badając zarzuty, że kard. Divis zaniedbał swoje obowiązki.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.