Zapytany w Polskim Radiu 24 o prognozy rozwoju infekcji, prof. Po roku „prób i prób” Polska wypracowała korporacyjne rozwiązania, które pozwalają jej przyjąć nawet dużą liczbę pacjentów – podkreślił Harban.
– W szpitalach jest mniej więcej 100 tysięcy. Łóżka szpitalne – do 20, 30 tys. Z wyłączeniem łóżek onkologicznych, położniczych itp. (Infections Daily – Edition) Te szpitale są tolerancyjne. Jeśli przekracza 20000, to zwykle dzieje się kosztem innych chorób – mówił.
Korona wirus. Harbon: Prognozy są ponad wszystko dobre
Harbon podkreślił, że rokowanie jest nadal dobre – głównie dlatego, że zaczęły się szczepienia. Dzięki temu, jak wyjaśnił, zagrożeni są chronieni przed „najbardziej niekorzystnym przebiegiem choroby”.
– Zaszczepmy się, im szybciej, tym lepiej – zaapelował.
Podkreślił, że wciąż spada przyrost nowych pacjentów. – Liczba pacjentów nie wzrośnie już o 30%. Co tydzień, ale około 10 proc. Jeśli te informacje się potwierdzą, oznacza to, że jesteśmy blisko szczytu epidemii, który prawdopodobnie przypada na koniec kwietnia – powiedział.
Zapytany, czy wprowadzenie całkowitego dwutygodniowego lokautu nie byłoby dobrym rozwiązaniem – powiedział profesor. Harbon odpowiedział, że taki okres nie byłby wystarczający.
– W tym momencie wydaje się, że nie ma takiej potrzeby, bo jako społeczność nieraz nauczyliśmy się poprawnie funkcjonować – powiedział.
Jego zdaniem niewielki odsetek populacji nie stosuje się do wprowadzonych ograniczeń.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.