Kobieta została aresztowana po tym, jak próbowała zbliżyć się do Donalda Trumpa podczas procesu o oszustwo cywilne w Nowym Jorku

Kobieta została aresztowana po tym, jak próbowała zbliżyć się do Donalda Trumpa podczas procesu o oszustwo cywilne w Nowym Jorku




Jennifer Peltz i Michaela R. Sisak, Associated Press

Opublikowano w środę, 18 października 2023 o 16:15 czasu wschodniego



Ostatnia aktualizacja w środę, 18 października 2023 o 18:35 EST

NOWY JORK (AP) – Widz procesu Donalda Trumpa w sprawie oszustwa cywilnego został aresztowany w środę po tym, jak wstał w trakcie składania zeznań i poszedł w stronę przodu sali sądowej, gdzie siedział były prezydent.

Kobieta wyraziła chęć pomocy Trumpowi, a wymiar sprawiedliwości stwierdził, że ani ona, ani nikt inny biorący udział w procesie nigdy nie był w niebezpieczeństwie. Były prezydent i faworyt Partii Republikańskiej w 2024 r. nie okazał żadnej reakcji w sądzie, mówiąc później reporterom, że nie był świadomy zdarzenia, które za nim stoi.

– Kto został aresztowany? – zapytał Trump. – Nic o tym nie wiedzieliśmy.

Kobieta, zidentyfikowana później jako pracownica wymiaru sprawiedliwości, wycofała się, gdy pracownik sądu poprosił ją, aby wróciła na swoje miejsce. Niedługo później funkcjonariusze wyprowadzili ją na zewnątrz i aresztowali pod zarzutem pogardy za zakłócanie postępowania sądowego – powiedział rzecznik sądu Lucien Chalfen.

Chalfen powiedziała, że ​​kobieta krzyczała na Trumpa, mówiąc, że chce mu pomóc, chociaż reporterzy obecni na sali sądowej nie słyszeli, jak podnosiła głos. Później słyszano jej krzyki na korytarzu sądu, gdy funkcjonariusze eskortowali ją z budynku.

Przed salą sądową kamera NBC widziała kobietę, która mówiła funkcjonariuszom sądu: „Przerażacie mnie i mam prawo tu być. Jestem obywatelem USA i jestem również pracownikiem sądu. „Jestem tu także po to, aby wspierać Donalda Trumpa”.

Następnie dodała, że ​​„ze spokojem obserwuje to postępowanie” i zastosowała się, gdy urzędnik sądowy poprosił ją, aby nie sprawiała „więcej kłopotów”.

Chalfen powiedział, że kobieta, której nazwisko nie zostało ujawnione, została umieszczona na urlopie administracyjnym i ma zakaz wstępu do sądów stanowych do czasu, gdy władze prowadzą dochodzenie.

READ  Tornado na Greenfield: Kilka osób zginęło w stanie Iowa w wyniku burz, które nawiedziły Środkowy Zachód

Proces był kontynuowany, choć miał inny niezwykły moment – ​​tym razem Trump podniósł ręce w wyrazie frustracji i podekscytowany naradzał się ze swoimi prawnikami, podczas gdy rzeczoznawca majątkowy Doug Larson składał zeznania na temat swoich kontaktów z dyrektorem Trumpa.

Prokurator stanowy Kevin Wallace zwrócił się do sędziego Arthura Engorona, aby zwrócił się do obrony „zaprzestania komentowania zeznań świadka”, dodając, że „ostrzeżenia” były słyszalne po stronie świadka. Następnie sędzia poprosił wszystkich, aby zachowywali się cicho, „szczególnie jeśli miało to wpłynąć na zeznania”.

Sprawa wniesiona przez prokurator generalną Nowego Jorku Letitię James oskarża Trumpa i jego firmę o oszukiwanie banków i firm ubezpieczeniowych poprzez przekazywanie im rażąco zawyżonych oświadczeń na temat majątku Trumpa i wartości jego majątku. Engoron orzekł już, że Trump i jego firma dopuścili się oszustwa, ale proces obejmuje pozostałe zarzuty dotyczące spisku, oszustw ubezpieczeniowych i fałszowania dokumentacji biznesowej.

James twierdzi, że sprawozdania finansowe Trumpa były kluczem do zabezpieczenia transakcji i pożyczek, a świadkowie i dowody przedstawione na rozprawie wskazywały, że dokumenty miały znaczenie.

Na przykład oferta refinansowania należącego do Trumpa budynku przy Wall Street z 2015 r. obwarowana była warunkami obejmującymi „przekazanie sprawozdań finansowych (w tym zeznań podatkowych)” Trumpa, jak wynika z dokumentu przedstawionego w środę w sądzie.

W trakcie przygotowywania umowy Organizacja Trumpa wysłała potencjalnemu pożyczkodawcy Ladder Capital papierowe kopie sprawozdań finansowych i zeznań podatkowych Trumpa – zeznał dyrektor generalny Ladder Jack Weisselberg, dodając, że dyrektor Trumpa wysłał mu wiadomość z informacją, kiedy należy spodziewać się dokumentów.

„Myślę, że obawiali się o poufność i chcieli mieć pewność, że trafi ona bezpośrednio w moje ręce” – powiedział Weisselberg, który jest synem byłego dyrektora finansowego Trump Organisation, Allena Weisselberga.

Trump zaprzecza wszystkim zarzutom Jamesa. Mówi, że jego majątek był w rzeczywistości wart znacznie więcej, niż twierdził w swoich oświadczeniach, które zawierały zastrzeżenie, które przedstawił jako prośbę o samodzielne sprawdzenie liczb.

READ  Z powodu zmian klimatycznych huragany nasilają się szybciej niż kiedykolwiek

Sprawę rozstrzygnie Engoron, a nie ława przysięgłych, ponieważ prawo stanowe nie pozwala na tego typu pozwy.

Ponieważ Trump drugi dzień z rzędu dobrowolnie stawił się na rozprawie – w sumie był to jego piąty dzień – jego prawnicy starali się podważyć zarzuty państwa, jakoby jego najważniejsi zastępcy w korporacji grali w gry, aby zawyżać wartość jego majątku i zwiększać zyski.

W serii pytań prawnik Trumpa, Lazaro Fields, starał się udowodnić, że Larson w pewnym momencie zaniżył prognozowaną wartość biurowca na Wall Street na 2015 rok o 114 mln dolarów. „Wartości nie były błędne, tylko to wtedy wiedzieliśmy” – powiedział Larson.

Trump podniósł ręce podczas wymiany zdań.

Larson zeznał we wtorek, że nigdy nie konsultował się z Jeffreyem McCone, byłym kontrolerem Organizacji Trumpa, ani nie udzielił mu pozwolenia na cytowanie go jako zewnętrznego eksperta w zakresie arkuszy kalkulacyjnych wyceny, których używał do tworzenia sprawozdań finansowych Trumpa.

W środę Fields oskarżył Larsona o kłamstwo, powołując się na trwającą od dziesięciu lat wymianę e-maili między McConem a rzeczoznawcą.

Wywołało to burzliwą debatę między obroną a państwem, a prawnik Trumpa Christopher Casey zasugerował, że Larsonowi grozi krzywoprzysięstwo i należy go pouczyć o przysługujących mu prawach przed samooskarżeniem. Prokurator stanowy Colleen Faherty nazwała uwagi Casey „zastraszaniem świadków”.

Ostatecznie Engoron pozwolił Larsonowi wrócić i odpowiedzieć na pytanie bez żadnego ostrzeżenia prawnego. Larson powiedział, że nie pamięta e-maila.

Na ponowne pytanie, czy rozumie, że McCone zasięgnął jego opinii w celu dokonania oceny, zmęczony Larson odpowiedział: „Tak to brzmi”.

Podczas przerwy w sądzie Trump skrytykował, mówiąc: „Rząd skłamał”.

Trump, który wielokrotnie opisywał tę sprawę jako część politycznego ataku Jamesa i innych Demokratów, którzy chcą uniemożliwić mu powrót do Białego Domu, dodał: „Nie ujawnili wszystkich dowodów, które czynią mnie całkowicie niewinnym w tym, co mówią mówią.” Biały Dom.

READ  Bernie Moreno: Zwycięstwo kandydata Trumpa wywołuje konfrontację w Senacie

„Żadne z jego zachowań, które można najlepiej określić jako performatywne, nie zmieni tego, co dzieje się na sali sądowej” – powiedział James przed salą sądową.

Nie poddam się. Nie poddam się. „Będę jedynie służyć sprawiedliwości i egzekwować prawo” – powiedziała.

Demokrata Engoron wydał nakaz ograniczonego milczenia, zabraniający osobom zaangażowanym w sprawę zniesławiania członków jego personelu. Orzeczenie zapadło po tym, jak Trump w drugim dniu procesu obraził urzędnika sędziego w mediach społecznościowych.

Współpracująca pisarka prasowa Jill Colvin przyczyniła się do powstania tego raportu.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *