Klinika bramkarzy to dla Polski za mało

Klinika bramkarzy to dla Polski za mało

John Murray rozegrał mecz swojego życia.

W piątek podczas Mistrzostw Świata IIHF 2024 Amerykanin, który stał się Polką, zatrzymał 53 strzały przed dużą, wrzaskliwą, propolską publicznością i pomimo porażki Stany Zjednoczone pokonały Polskę 4:1. Jednak Murray utrzymał w grze przegrywających Polaków, ku uciesze tysięcy kibiców w czerwono-białych koszulkach zgromadzonych na Ostrava Arena.

Choć Amerykanie zdobyli trzy punkty, historią meczu był pochodzący z Lancaster w Pensylwanii Murray, który w sezonie 2013-14 awansował do zawodowego hokeja w Polsce w ligach AHL, ECHL i Central Hockey League.

„To pokazuje, że nawet na tym poziomie podziałów nie ma zbyt wiele” – powiedział Murray. „Wyszliśmy tutaj, zostawiliśmy wszystko tutaj, a różnica polegała na tym, że kilka razy trafiliśmy do siatki, a nasi chłopcy byli trochę powolni, aby ją odzyskać. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do szybkości i dzisiaj to pokazało”.

W 15. minucie drugiej tercji Murray uratował rywalizację w oczach pisarza, całkowicie pokonując strzelca New York Islanders Brocka Nelsona, który przez trzy kolejne sezony w NHL zdobył ponad 30 bramek. Nelson oddał mocny strzał, który pojawił się nie wiadomo skąd, a Murray błysnął skórą i złapał krążek rękawicą, pozostawiając Nelsona zwieszonego z niedowierzaniem.

Trzeba jednak przyznać Amerykanom, że nie poddawali się grze, nawet jeśli nie wykorzystali wielu okazji, jakie miała klasa A. Brady Tkachuk poprowadził Amerykanów bramką i trzema asystami w wygranym 57-21 meczu z Polską.

„Zaczęliśmy powoli i zostawiliśmy to przypadkowi. W pierwszym meczu nie zdobyliśmy tytułu A, ale potem zaczęliśmy grać głęboko i spisaliśmy się dobrze w drugim i trzecim” – powiedział America. Obrońca Seth Jones. „Dziś wieczorem wpadliśmy na gorącego bramkarza, a kiedy to robisz, musisz strzelić krążek. Niektóre jego interwencje były niewiarygodne”.

Pierwsza część meczu była emocjonująca, zarówno Polska, jak i USA wyglądały dobrze, ale Murray i jego odpowiednik po drugiej stronie lodu – Amerykanin Trey Augustin – nie poddawali się.

READ  Polska podnosi ceny niżej niż oczekiwano, aby kontrolować ceny

Chwilę później Polska objęła prowadzenie 1:0, kiedy Patrik Wronka wpadł na luźny krążek w strefie neutralnej, wjechał do strefy USA, wykonał mocny manewr wokół obrońcy i minął Augustina. Jednak po krótkim przeglądzie wideo sędziowie uznali grę za spaloną, gdy Bartos Frasco wszedł do amerykańskiej strefy przed Wronką, zawodnikiem krążka.

Zespół USA zaczął przejmować grę już w drugiej kwarcie, pokonując Polskę 25:5.

Na początku Nelson rozdzielił Polską D i miał szansę z bliskiej odległości, ale jego strzał został pochłonięty przez Murraya. Chwilę później Luke Hughes został zatrzymany przez Murraya, który następnie wykonał obrót wokół amerykańskiego obrońcy Matthewsa Michalskiego i skierował się do siatki, aby oddać ładny strzał nad Murrayem.

O 8:45 Johnny Gaudreau uciekł po ładnym, rozciągającym podaniu od kolegi z drużyny Columbus, Zacha Werenskiego, i próbował przesunąć piłkę w przód i w tył, ale Murray odmówił.

Około 90 sekund później Tkachuk wjechał na łyżwach w trybie 2 na 1, a obrońca Michael Kesselring skierował się przeciwko Jets, aby doszło do wyrównania 3 na 1. Tkachuk rzucił krążek z powrotem do Kesselringa, ten przejął krążek i posłał strzał w poprzeczkę. Świetna gra, świetny strzał i Amerykanie prowadzili 1:0.

Tkaczuk podwyższył na 2:0 o 19:17, kiedy wbił siatkę, odbił się i wpadł do siatki, unikając zderzenia z poprzeczką.

Cole Coffield strzelił swoją pierwszą bramkę w minucie trzeciej po podaniu bekhendowym od Tkachuka. Caufield, gwiazda Montreal Canadiens, jest na linii z senatorami z Ottawy Tkachukiem i Shane’em Pinto.

„Łatwiej jest grać z nimi niż przeciwko nim” – powiedział Caufield. „Dwóch ciężko pracujących pracowników, łatwo się z nimi bawić i daje mnóstwo zabawy”.

To zasługa Polski, bo gol Caufielda nie zabił polskiego ducha. O 6:22 Grzegorz Pasiut podwyższył na 3:1 po wyprzedzeniu Augustina, ale w połowie trzeciej tercji Tkachuk zdobył swój czwarty punkt po asyście przy drugiej bramce Coffielda.

READ  Tenisowe podsumowanie: USA prowadzą Polskę w United Cup | Poziom pola

Zwycięstwo przesuwa Team USA na 10 punktów, drugie miejsce w grupie B, dwa punkty za Szwecją. Polska z jednym punktem znajduje się na dole grupy, a przed nią jeszcze mecze z Niemcami i Kazachstanem, które będą próbowały wydostać się z piwnicy, aby w przyszłym roku znaleźć się w głównej grupie.

„Wracając do meczu z Francją, mieliśmy trudności” – powiedział Murray o porażce 4:2 z Francuzami. „Wiedzieliśmy, że Francja i Kazachstan to w zasadzie nasza konkurencja i chcieliśmy dobrze zagrać przeciwko nim. Dziś wieczorem mogliśmy zaprezentować się na tak wysokim poziomie i pokazać, że jesteśmy konkurencyjni. Wiemy, że przed nami jeszcze dwa mecze. Musimy wygrać jeden.”

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *