Kierowcy pojazdów elektrycznych podróżujący między Ottawą a granicą Quebecu w pobliżu Montrealu twierdzą, że obszar ten skorzystałby na większej liczbie stacji ładowania.
Według ChargeHub, którego kierowcy używają do lokalizowania stacji, w połączonych hrabstwach Prescott i Russell, które rozciągają się od Clarence Rockland w Ontario, po Hawkesbury w Ontario, jest tylko 16 stacji.
Większa jego część jest podzielona pomiędzy Hawkesbury, które ma sześć, i Castleman, które ma pięć – jedyne pięć znajduje się bezpośrednio wzdłuż autostrady 417.
„Aby je znaleźć, musisz mieć aplikację” – powiedział Jean-Yves Pigeon, który czasami jeździ swoim samochodem elektrycznym z Montrealu, aby odwiedzić przyjaciół we wschodnim Ontario.
„Po stronie autostrady nie ma zbyt wiele.”
Jego akumulator samochodowy może z łatwością pokonać 500 km w obie strony, ale od czasu do czasu decyduje się na ładowanie go po drodze, szczególnie zimą.
Pigeon twierdzi, że stacje ładowania na odcinku jego podróży do Ontario są rzadkie w porównaniu do stacji w Quebecu.
Charolyn Higgs zgadza się.
Mieszka w Orleanie i twierdzi, że jadąc na wschód do Montrealu, albo omija określone drogi, albo ładuje swój samochód na tyle, by móc dojechać do Quebecu, ponieważ infrastruktura jest lepsza.
„Infrastruktura wymaga poprawy” – stwierdził Higgs. „Potrzebujemy więcej ładowarek dużej mocy i potrzebujemy ich więcej na tych stacjach”. „Więc wycofasz się [and] Jest jeden. „Potrzebujemy sześciu lub siedmiu”.
Niedobór sprawia, że kierowcy są bezbronni
Antonios Tsonourakis jest właścicielem małego terminalu towarowego w tej części wschodniego Ontario.
Zainstalował ładowarki przed swoją restauracją Hawkesbury, ponieważ dostrzegł lukę na rynku i pomyślał, że będzie to dobry sposób na przyciągnięcie klientów.
„Aby uzyskać dobre naładowanie, potrzeba co najmniej piętnastu lub dwudziestu minut” – powiedział Tsonourakis, który również jest właścicielem samochodu elektrycznego.
„To wystarczająco dużo czasu, aby coś zjeść lub zrobić zakupy. Dzięki temu ludzie mają co robić, czekając na załadunek samochodów”.
Tsonourakis, który jest również radnym miejskim, powiedział, że niedobór ładowarek w okolicy stawia kierowców w trudnej sytuacji. Dodał, że poza Castleman trudno znaleźć wyjątkowo wydajne turbosprężarki.
„Jeśli masz już zero, pełne naładowanie zajmuje trochę czasu. Ale dzięki doładowaniom, które widzisz w Castleman lub [the Montreal area]możesz naładować do 80 procent w 25 minut. Nie mamy tego tutaj.”
Niedobory nie są charakterystyczne tylko dla tego zakątka hrabstwa. Na początku tego roku eksperci branżowi stwierdzili, że pomimo wzrostu sprzedaży pojazdów elektrycznych w Kanadzie, w Ontario infrastruktura obsługująca ładowanie jest opóźniona.
Rząd federalny ogłosił w tym roku finansowanie stacji ładowania pojazdów elektrycznych w Toronto i Ottawie, ale nie pomoże to w dotarciu stacji do społeczności poza granicami miasta.
„Jeśli gdzieś dojedziesz, a ładowarka nie będzie działać, utkniesz, bo nie masz wystarczającego zasięgu, aby dotrzeć gdzie indziej. To jest problem”.
Tsounourakis powiedział, że widział, jak jego ładowarki uratowały kilku zdesperowanych kierowców.
„To przyszłość”
Raymond Lowry, prezes Ottawskiej Rady Pojazdów Elektrycznych, powiedział, że sprzedaż pojazdów elektrycznych w Kanadzie szybko rośnie.
„Z pewnością wraz ze wzrostem liczby pojazdów elektrycznych wzrośnie również liczba ładowarek” – powiedział Radio-Canada.
„Miejsce, w którym potrzebujemy ładowarek, znajduje się albo w miejscu docelowym, do którego jedziemy, albo w drodze do celu”.
Jeśli chodzi o Tsonourakisa, kupił on swoją Teslę dwa lata temu i docenia jej ekonomiczność w porównaniu do swojego poprzednika napędzanego benzyną.
„Minęły dwa lata i widzę, że to jest przyszłość” – powiedział.
„Jak wszystko, wymaga to czasu i wszystko się poprawi. Nie możemy jednak przestać robić postępów tylko dlatego, że napotykamy przeszkody. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby pójść do przodu”.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”