- Napisane przez Anthony’ego Zurchera
- wiadomości BBC
We wtorek rozpoczął się proces impeachmentu prokuratora generalnego Teksasu Kena Paxtona, przygotowując grunt pod polityczny i prawny dramat, który obnaża głębokie podziały w Partii Republikańskiej.
Los najwyższego prokuratora stanowego, sojusznika byłego prezydenta Donalda Trumpa, jest w rękach kontrolowanego przez Republikanów Senatu stanowego, który zasiada w roli ławy przysięgłych w tej sprawie. Nie jest jednak jasne, w jaki sposób jego koledzy Republikanie oddadzą swoje głosy, co wywołało oburzenie także w całym kraju.
„Chcemy, aby cały ruch MAGA zrozumiał, że to, co dzieje się w Teksasie, nie dotyczy tylko Teksasu” – powiedział Steve Bannon, były doradca Donalda Trumpa, odnosząc się do ruchu byłego prezydenta „Make America Great Again” w niedawnym odcinku programu jego podcast.
W maju kontrolowana przez Republikanów Izba Reprezentantów Teksasu większością głosów 121 do 23 za postawieniem w stan oskarżenia najwyższego prawnika stanu w związku z 20 zarzutami związanymi z korupcją, utrudnianiem działania wymiaru sprawiedliwości, przekupstwem i nadużyciem zaufania publicznego. Zarzuty dotyczą świadczeń, które rzekomo przyznał deweloperowi z Teksasu, wykorzystania środków publicznych do karania sygnalistów wśród swoich pracowników i zatajania ich zarzutów oraz świadczeń, które skierował na rzecz kobiety, z którą miał pozamałżeński romans.
Wkrótce po objęciu urzędu osiem lat temu Paxtonowi toczy się śledztwo federalne i stawiane są mu zarzuty stanowe dotyczące oszustw związanych z papierami wartościowymi, chociaż Senat nie rozważa obecnie czterech zarzutów impeachmentu związanych z tymi oskarżeniami.
Prokurator, który od chwili zwolnienia jest zawieszony w czynnościach służbowych, zaprzecza, jakoby dopuścił się jakichkolwiek naruszeń. Nazwał swoje impeachment „mistyfikacją motywowaną politycznie”.
Paxton jest jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników Donalda Trumpa w Teksasie, wspierającym nieudane próby byłego prezydenta zakwestionowania jego porażki w wyborach prezydenckich w 2020 r. i opowiadającym się za niektórymi z jego kluczowych kwestii. Złożył liczne pozwy przeciwko administracji Bidena, w tym niedawne kwestionowanie polityki imigracyjnej i opieki zdrowotnej.
Izolacja prokuratora i ściganie go w konserwatywnym Teksasie podzieliły stan i narodową Partię Republikańską według znanych już dziś linii.
Z jednej strony jest w partii protrumpowska frakcja, poczynając od samego byłego prezydenta, który poparł Paxtona, gdy ten ubiegał się o reelekcję przeciwko George’owi P. Bushowi, synowi byłego gubernatora Florydy Jeba Busha.
Opisali kampanię dotyczącą impeachmentu jako próbę podważenia wyników tych wyborów – jest to retoryka, której używał były prezydent, aby bronić się przed impeachmentem i licznymi stawianymi mu oskarżeniami.
Wkrótce po zwolnieniu prokuratora Trump zamieścił na swoim portalu społecznościowym frazę „Uwolnić Kena Paxtona”, nazywając te wysiłki „ingerencją w wybory” ze strony „skrajnie lewicowych Demokratów”, przestępców i niewystarczająco lojalnych Republikanów.
Matt Schlapp, prezes ogarniętej trudnościami Amerykańskiej Unii Konserwatywnej i inny lojalista Trumpa, nazwał Republikanów sprzeciwiających się Paxtonowi „słabymi” i napisał w mediach społecznościowych, że to, co robią, jest „okropne”.
Po drugiej stronie bitwy Paxtona znajdują się bardziej tradycyjni konserwatyści stanu, w tym obecny spiker Izby Reprezentantów Teksasu Dade Phelan i były gubernator Rick Perry.
„Republikanie kiedyś wierzyli w rządy prawa” – napisał Perry w zeszłym miesiącu w artykule w „Wall Street Journal”. „Dlatego szokujące jest to, że niektórzy Republikanie – poprzez skoordynowane wysiłki za pośrednictwem SMS-ów, e-maili i postów w mediach społecznościowych – pracują nad delegitymizacją impeachmentu prokuratora generalnego Kena Paxtona”.
Przedstawiciel stanu Teksas Andrew Moore, jeden z Republikanów pełniących funkcję prokuratora podczas procesu w Senacie, głosował za impeachmentem. We wtorek sprawa trafiła do prokuratury.
„Panowi Paxtonowi powierzono wielką władzę” – powiedział. „Niestety zamiast stanąć na wysokości zadania, ujawnił swój prawdziwy charakter i, jak pokażą przytłaczające dowody, nie nadaje się na prokuratora generalnego stanu Teksas”.
W pierwszym dniu procesu prawnicy pana Paxtona złożyli kilka wniosków o oddalenie części lub wszystkich postawionych mu zarzutów. Po zakończeniu procesu do skazania i zwolnienia prokuratora potrzeba co najmniej 21 głosów z 31 członków. Jednak żadna z propozycji Paxtona nie uzyskała więcej niż 10 głosów, co sugeruje, że Paxton będzie musiał uzyskać większe poparcie w Zgromadzeniu, aby uniknąć w przyszłości impeachmentu i ewentualnego zakazu sprawowania wybieralnych stanowisk w stanie.
Żona Paxtona, Angela, pracuje w izbie, ale nie będzie mogła głosować ani uczestniczyć w procesie. Jednak jego obecność zwiększa liczbę głosów potrzebnych do osiągnięcia poziomu dwóch trzecich z 20 do 21.
Senat Teksasu nie przeprowadził procesu impeachmentu przeciwko wybranemu politykowi od 106 lat, ale proces będzie przebiegał zgodnie z tradycyjnymi zasadami prawnymi. Zarówno obrona, jak i oskarżenie wygłoszą uwagi wstępne i końcowe, a obie strony będą mogły przedstawić dowody oraz wezwać i przesłuchać świadków.
Jednak Paxtona prawdopodobnie nie będzie wśród nich, ponieważ wicegubernator Teksasu Dan Patrick – republikanin prowadzący proces – orzekł we wtorek, że prokuratora nie można zmuszać do składania zeznań.
Jednakże jego obrońca wypowiadał się na jego temat wiele, nazywając zarzuty postawione prokuratorowi „obraźliwym”, „całkowicie fałszywym” i „nieprawdziwym”, po tym jak we wtorek rano ogłosił, że jego klient nie przyznaje się do winy.
To wystarczyło, aby uzyskać reprymendę od jednego z prokuratorów, który poprosił przeciwnika o przerwanie gry.
Zeznania ma mieć ponad stu świadków, w tym niektórzy z bliskich Paxtonowi, którzy obecnie oskarżają go o popełnienie przestępstwa, a polityczne przedstawienia w Austin mogą dopiero się rozpoczynać.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”