Dziesięć lat po tym, jak Chelsea Manning ujawniła amerykańskie tajemnice państwowe dotyczące wojen w Afganistanie i Iraku, urzędnicy w Ottawie starają się na stałe zabronić jej wjazdu do Kanady.
Rozprawa sądowa w celu ustalenia dopuszczalności pani Manning – jej zdolności prawnej do wjazdu do Kanady – zaplanowana jest na 7 października.
W 2013 roku amerykański sędzia nakazał byłemu żołnierzowi armii amerykańskiej odsiedzieć 35 lat więzienia po tym, jak uznał ją za winną dostarczenia WikiLeaks setek tysięcy wrażliwych amerykańskich dokumentów wojskowych i dyplomatycznych. To zdanie zostało później złagodzone przez prezydenta USA Baracka Obamę.
Teraz Kanadyjska Rada ds. Imigracji i Uchodźców (IRB), sąd administracyjny, który podejmuje decyzje o tym, kto może wjechać do Kanady, ma zamiar ponownie rozważyć sprawę. Urzędnicy federalni przygotowują się do twierdzenia, że przeszłe przestępstwa pani Manning czynią ją zbyt niebezpieczną, by można ją było wpuścić do kraju. Stanowisko rządu jest takie, że należy go zakazać z powodu poważnych przestępstw. Każdego roku tysiące ludzi zawraca się z kanadyjskiej granicy z podobnych powodów.
Ale prawnicy, którzy pracowali w Montrealu w imieniu pani Manning, opisują jej sprawę jako zwykłą biurokrację. W notatkach przed przesłuchaniem argumentują, że próba zablokowania przez rząd „jednego z najbardziej znanych demaskatorów w najnowszej historii” naruszyłaby konstytucyjne i dziennikarskie wolności w Kanadzie.
Kwestie prawne dotyczące zdolności pani Manning do przekroczenia granicy kanadyjskiej nie zostały rozwiązane od 2017 roku. W tym roku strażnicy CBSA odprawili ją na przejściu. Później rząd federalny zezwolił jej na wjazd do Kanady na kilka dni w 2018 roku, bez podjęcia formalnej decyzji o jej przyjęciu.
Od tego czasu prawnicy pani Manning walczą o przesłuchanie w sprawie dopuszczalności, do którego ma ona prawo na mocy przepisów imigracyjnych. Po latach opóźnień przesłuchanie odbędzie się teraz w październiku.
Notatki przed rozprawą przedłożone w sierpniu Radzie ds. Imigracji i Uchodźców przez kanadyjskich prawników Joshuę Blooma i Lexa Gilla broniły sprawy, aby Kanada otworzyła drzwi dla pani Manning.
Ich akta przypominają wydarzenia z 2010 roku, kiedy była w prywatnej armii rozmieszczonej za granicą jako analityk wojskowy, z szerokim dostępem do baz danych rządu USA. „Jej praca obejmowała przeglądanie informacji wywiadowczych na temat działań na miejscu w Iraku i Afganistanie”, mówią dokumenty, dodając, że „stopniowo stała się niezdolna do ignorowania dewastacji, jaką siły amerykańskie wyrządzają cywilom irackim i afgańskim”.
Przekaz pani Manning dla WikiLeaks został z kolei przekazany globalnym organizacjom informacyjnym, które wykorzystały ujawnienie informacji do naświetlenia przypadków bezprawnych ofiar cywilnych spowodowanych przez koalicje wojskowe pod przewodnictwem USA.
Przekazał również setki tysięcy akt rządowych, które są nadal aktualne. Na przykład lata przed przejęciem przez Talibów kontroli nad Afganistanem tego lata, pani Manning ujawniła raporty USA o tym, jak wysiłki wojenne przeciwko nim osłabły. Niektóre materiały podkreślały, jak urzędnicy amerykańscy obawiali się, że pakistańscy urzędnicy potajemnie będą wspierać ekstremistycznych powstańców.
WikiLeaks ujawniło również dokumenty, które pokazały, jak radzili sobie przywódcy kanadyjskich sił zbrojnych Walcząc o zdobycie biegacza frakcje afgańskie i pakistańskie mają współpracować w celu konfrontacji z bojownikami talibów. Kanada straciła 158 żołnierzy w wysiłku koalicji w Afganistanie przed wycofaniem swoich sił w 2014 roku.
Depesze dyplomatyczne ujawnione przez panią Manning ujawniły kalkulacje polityczne dotyczące sojuszy bezpieczeństwa Kanady. Jeden z nich pokazał, że były premier Paul Martin obawiał się, że decyzja jego partii, by trzymać się z dala od amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 r., może odciąć Amerykanów z Kanady od dzielenia się informacjami wywiadowczymi. Inne dokumenty opisują, jak dyplomaci i śledczy w Stanach Zjednoczonych wyśledzili zarzuty Klienci chińscy i irańscy w Kanadzie.
Jeśli cudzoziemiec, który przybył do Kanady za granicę, zostanie skazany za przestępstwa, które mogły skutkować karą pozbawienia wolności w Kanadzie na 10 lat lub więcej, straż graniczna może uznać go za niedopuszczalnego. Statystyki pokazują, że takie względy skłoniły agencję do odrzucania co roku nawet 4000 osób. Ci podróżni z czerwoną flagą zwykle wracają do swoich krajów pochodzenia i zrzekają się prawa do przesłuchania.
Ale pani Manning od lat lobbowała, aby rząd wysłał jej sprawę do Rady ds. Imigracji i Uchodźców. Prawnicy działający w jej imieniu zarzucają CBSA, że nie dopełniła obowiązku prawnego skierowania sprawy do sądu imigracyjnego. W dokumentach piszą, że jesienne przesłuchanie odbyło się dopiero po kilkukrotnym naciskaniu agencji granicznej o dalsze działania. „Minęły trzy i pół roku, a sąd nigdy nie wysłał tej sprawy” – czytamy w kopii listu wysłanego przez zespół prawny pani Manning do Kanadyjskiej Agencji Służb Granicznych w marcu.
„Kanadyjska Agencja Służb Granicznych (CBSA) nie może mówić o szczegółach tej sprawy ze względu na ochronę prywatności” – powiedziała w e-mailu rzeczniczka agencji Jacqueline Kalin.
We wnioskach do Urzędu ds. Imigracji i Uchodźców w imieniu pani Manning stwierdza się, że ujawnione przez nią akta „miały głębokie znaczenie historyczne i odegrały zasadniczą rolę w przekształceniu społecznego rozumienia tak zwanej wojny z terrorem”.
W zeszłym roku spędziła kilka miesięcy w więzieniu w Stanach Zjednoczonych po odrzuceniu wezwania do składania zeznań w toczących się kwestiach prawnych związanych z WikiLeaks.
Założyciel WikiLeaks, Julian Assange, został aresztowany w Wielkiej Brytanii w 2019 r., a teraz stoi przed ekstradycją do amerykańskich prokuratorów, gdzie rzekomo zażądał i opublikował tomy tajemnic państwowych nielegalnie pochodzących od pani Manning. Departament Sprawiedliwości USA stwierdził w oświadczeniu z 2019 r., że ujawnienia z 2010 r. obejmowały „prawie 90 000 raportów na temat znaczących działań związanych z wojną w Afganistanie, 400 000 raportów na temat znaczących działań związanych z wojną w Iraku oraz 800 odpraw na temat ocen zatrzymanych”. Zatoka Guantanamo i 250 000 telegramów z Departamentu Stanu USA…
Nasze biuletyny Poranne i Wieczorne Aktualizacje zostały napisane przez redaktorów Globe i zawierają zwięzłe podsumowanie najważniejszych nagłówków dnia. Zarejestruj się dziś.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”