tło
James cameron Zmierzył się z ogniem po tym, jak włamał się do tłumu poszukiwaczy autografów, którego nie miał zamiaru udobruchać… uciekając z miejsca zdarzenia z wiadomością od małego ptaszka.
Słynny reżyser opuszczał budynek WGA w Beverly Hills w sobotę po tym, jak odbył się prywatny pokaz jego nowego filmu… Avatar: The Way of Water, który wchodzi do kin w ten weekend. Przy wyjściu był tłum JC – ale on nie był w nastroju do zadowolenia.
Zamiast zatrzymywać się i podpisywać rzeczy, na które ci ludzie tak desperacko mieli nadzieję, że zrobi… Jim po prostu szedł swoją drogą, nie poświęcając nikomu czasu ani mocy atramentu.
Kiedy stało się jasne, że nie podpisał przysiadu… fani zwrócili się przeciwko niemu, kpiąc z niego, gdy wsiadał do swojego czekającego SUV-a – a nawet potępili jego film… krzycząc: „F*** Avatar!” James miał do nich słabość niemal natychmiast – wyrzucając je przez okno.
Nie jest jasne, co go tak zasmuciło… ale mimo wszystko jest to bardzo zabawna reakcja.
naturalnie, Weekendowe numery kasowe Ponieważ nowy film Jamesa nie jest tak wspaniały, jak niektórzy mieli nadzieję – co może wpłynąć na przyszłe kontynuacje, które zaplanował. Jeśli „Way of Water” okaże się nie być boomem kasowym, jakiego chce Disney, przypuszczamy, że to wystarczający powód, by był to Grinch.