Nowe badanie przeprowadzone przez Bank of Canada pokazuje, że inwestorzy odpowiadają za około jedną piątą zakupów domów w Halifax.
Zapewnia wgląd w rynek mieszkaniowy, który ostatnio odnotował gwałtowny wzrost cen, czyniąc go niedostępnym dla niektórych potencjalnych właścicieli domów.
Korzystając z baz danych o pożyczkach finansowych, badacze z krajowym bankiem centralnym obliczyli udział obciążonych hipoteką zakupów domów dokonanych przez kupujących po raz pierwszy, wielokrotnych nabywców domów i inwestorów. Zakupy domów za gotówkę nie są częścią księgowości.
Bank publikował podobne informacje w przeszłości, ale nigdy z podziałem zawierającym szczegóły charakterystyczne dla Nowej Szkocji. A raport opublikowany w tym miesiącu Zawiera dane dotyczące 11 największych miast w kraju, w tym Halifax.
Raport pokazuje, że inwestorzy odpowiadali za około 19 procent obciążonych hipoteką zakupów domów w Halifax w drugim kwartale 2021 roku. To niewiele więcej niż średnia kanadyjska za ten sam okres, która wynosiła 21,6 procent.
Duże skoki cen domów, dwa lata z rzędu
Raport zawiera kontekst, choć nie odpowiada bezpośrednio na pytanie, w jakim stopniu inwestorzy są odpowiedzialni za wzrost cen nieruchomości.
W Halifax średnia sprzedaż domów była w 2021 r. o 26 proc. wyższa niż rok wcześniej, a w 2020 r. o 14 proc. wyższa niż rok wcześniej, wynika ze statystyk przedstawionych przez Stowarzyszenie Pośredników w Obrocie Nieruchomościami Nowej Szkocji.
Większość dużych kanadyjskich miast odnotowała wzrost aktywności inwestorów w ostatnich latach, ale Halifax odnotował jeden z największych skoków.
Od 2014 r. zakupy inwestorów wzrosły w Halifax o ponad cztery procent, ustępując jedynie pięcioprocentowemu wzrostowi w Ottawie.
Nabywcy domów po raz pierwszy mają coraz mniejszy udział
Raport nie dzieli pozostałych dwóch kategorii nabywców domów według miast, ale pokazuje trendy krajowe.
Ogólnie rzecz biorąc, nabywcy domów po raz pierwszy stanowią lwią część zakupów domów, ale liczba ta spada od co najmniej 2015 r., a drastyczniej spada od około 2020 r. Na drugim miejscu znajdują się nabywcy domów po raz pierwszy, których udział rośnie od co najmniej 2015 r.
Autorzy raportu sugerują, że ogólny wzrost aktywności inwestorów w Kanadzie „przyczynił się do silnego popytu i może odzwierciedlać przekonanie, że ceny domów będą nadal rosły na wartości – czasami określane jako oczekiwania ekstrapolacyjne”.
Zauważają również, że popyt inwestorów może być bardziej wrażliwy na zmiany nastrojów na rynku, tym samym zaostrzając cykle koniunktury.
„Inwestorzy mogą zatem być źródłem niestabilności systemu finansowego i szerzej gospodarki”.
Wiele czynników wpływa na kryzys mieszkaniowy
Analityk rynku nieruchomości Neil Lovitt powiedział, że patrzy na ustalenia banku centralnego na dwa różne sposoby. Z jednej strony, powiedział, potencjalnie problematyczne jest to, że inwestorzy i powiernicy przejmują duże udziały w rynku.
„To interesujące i oczywiście niepokojące, gdy obserwujemy wzrost tej aktywności w stosunku do spadku liczby osób, które, jak sądzę, częściej uważalibyśmy za zasługujących na kupujących — kupujących po raz pierwszy, ludzi, którzy chcą dostać się do domów na pierwszy raz” – powiedział Lovitt, wiceprezes ds. planowania i rozwoju gospodarczego w oddziale Turner, Drake and Partners w Halifax.
Z drugiej strony, powiedział, stwierdził, że skala wpływu, zwłaszcza inwestorów, jest „rozczarowująca” w stosunku do wpływu, jaki niektórzy ludzie zakładają na nieruchomość Halifax.
„Myślę, że istnieje tu pewien kąt polityczny, jeśli chodzi o ograniczanie popytu inwestorów… Ale musimy również bardzo wyraźnie zrozumieć, że samo zachowanie inwestorów, jeśli odpowiednio się tym zajmiemy, nie będzie naszymi większymi problemami”.
Lovitt powiedział, że ważne jest, aby pamiętać, że badanie nie obejmuje zakupów dokonywanych przez korporacje lub zakupów z zagranicznymi kredytami hipotecznymi.
Powiedział, że kategoria inwestorów w badaniu prawdopodobnie stanowi „dużą część” tego, co można by uznać za przemysł.
„Ale tak naprawdę nie chodzi też o niektóre z bardziej głośnych form inwestowania w nieruchomości, o których mówiono w ramach rozmowy o kryzysie mieszkaniowym”.
Raport Banku Kanady nie zawiera szczegółów dotyczących reszty Nowej Szkocji poza stolicą, ale Lovitt powiedział, że sytuacja w Halifax jest prawdopodobnie dobrym ogólnym wskaźnikiem aktywności na rynku nieruchomości w całej prowincji.
„Nie zdziwiłbym się, gdyby można było znaleźć poszczególne społeczności lub regiony, które są znacznie bardziej obciążone zachowaniem inwestorów, a także odwrotnie”.
Niezależnie od tego, kto dokonuje zakupów, żadna część prowincji nie została oszczędzona przed dużymi skokami cen mieszkań; Stowarzyszenie Pośredników w Obrocie Nieruchomościami w Nowej Szkocji odnotowało średni wzrost rok do roku w całej prowincji o 23 procent w 2021 r.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”