Po debiucie na Mobile World Congress na początku tego tygodnia, Honor Magic5 Pro trafia na nasze biurko i dołącza do naszej kolejki recenzji.
Skończmy więc rozpakowywanie, a potem porozmawiamy trochę o tym potężnym smartfonie. Honor pakuje Magic5 Pro z etui, ładowarką 66 W i kablem. Naszą jednostką są zielone łąki.
Honor Magic5 Pro to niesamowite urządzenie. Jego kąty przedniej szyby są wyprofilowane i obrócone z obu stron. Tworzy gładki, zakrzywiony wygląd telefonu.
Następnie z tyłu panel delikatnie unosi się, by spotkać się z wyspą aparatu, tworząc subtelne wybrzuszenie, które przyciąga wzrok. Tył jest również teksturowany, co niektórym się podoba, a innym zarzuca.
Z przodu Magic5 Pro ma wspaniały 6,81-calowy panel AMOLED o rozdzielczości 1312 x 2848 pikseli ze zmienną częstotliwością odświeżania 120 Hz, jasnością 1800 nitów, podwójnym otworem, który pasuje do ultraszerokokątnego aparatu do selfie 12 MP oraz czujnik ToF 3D do odczytu głębokości. i odblokować dane biometryczne.
Honor poważnie podchodzi do wydajności aparatu Magic5 Pro. Jest wyposażony w główny aparat 50 MP 23 mm z dedykowaną matrycą 1/1,12″. Ma duże, wstępnie skompilowane piksele o wielkości 1,4 μm. Zwiększają się one do 2,8 µm po pogrupowaniu przy 12 MP, co jest niewiele mniejsze niż 3,2 µm zablokowanych pikseli 1-calowych czujników.
Dostępne są dwa dodatkowe aparaty 50 MP – ultraszerokokątny 13 mm z autofokusem i funkcjami makro 2,5 cm, a także teleobiektyw 90 mm, który może osiągnąć cyfrowe powiększenie do 100x.
Magic5 Pro jest w stanie zrobić kilka poważnych zdjęć telefonicznych. Znalazł się nawet na szczycie rankingu smartfonów DxOMark.
Wkrótce przeprowadzimy własne testy w naszej pełnej recenzji – bądźcie czujni!
„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.