Grupa Richmond twierdzi, że została wprowadzona w błąd co do chińskiego rozwoju

Grupa Richmond twierdzi, że została wprowadzona w błąd co do chińskiego rozwoju

Inwestorzy twierdzą, że zostali wprowadzeni w błąd przez chińskiego dewelopera, twierdząc, że sprzedali mieszkania, ale otrzymali jednostki biurowe.

Osoby jadące w pobliżu Aberdeen Square w Richmond w zeszłym tygodniu mogły zobaczyć kilka odręcznych napisów w języku chińskim wiszących na zewnątrz centrum handlowego.

Został stworzony przez grupę ludzi z Metro Vancouver, którzy twierdzą, że są ofiarami chińskiego dewelopera, który sprzedał im domy, w których nie mogliby mieszkać w pobliżu Hongkongu.

„Jesteśmy zdesperowani i mamy nadzieję, że w ten sposób podniesiemy świadomość w tej sprawie. Każdy z nas stracił dziesiątki tysięcy dolarów” – powiedział Lambert Low, rzecznik grupy i właściciel wypożyczalni samochodów w Richmond. New York Times. Wiadomości z Richmond.

Za marszem stoi grupa ponad 200 osób z Metro Vancouver, z których większość to imigranci z Hongkongu, którzy kupili lokal w Zhuhai, mieście w południowych Chinach.

Domy zostały zamienione w biura, mówią kupujący

Po zapłaceniu tysięcy dolarów odkrywają, że mieszkanie w budynku, który okazuje się być biurowcem, jest nielegalne.

W 2019 roku Lo chciał kupić dom spokojnej starości niedaleko Hongkongu.

Jego agent w Hongkongu zapoznał go z projektem w Zhuhai realizowanym przez R&F Properties, notowaną na giełdzie w Hongkongu firmę zajmującą się nieruchomościami, której łączne aktywa przekraczają 76 miliardów dolarów kanadyjskich.

Oferta jest reklamowana jako w pełni odnowiona jednostka przypominająca hotel z łazienką i kuchnią, w którą kupujący mogą „zainwestować lub mieszkać na własną rękę”, według Hu, który pokazał Kopia wiadomości z Reklamy prasowe z tym stwierdzeniem.

„Do Hongkongu jest około godziny jazdy, więc mogę regularnie odwiedzać rodzinę, a cena jest o połowę niższa niż cena podobnego mieszkania w Hongkongu” – powiedział Lu.

Następnie podpisał umowę kupna ze sprzedawcą i zapłacił ponad 2,1 miliona HKD (370 000 CAD) za 848 stóp kwadratowych. samotność.

W sprawie umowy pokazowej Lo Aktualnościjednostka miała być nieruchomością komercyjną wykorzystywaną jako mieszkanie.

Jednak kiedy projekt został dostarczony, Lo był zszokowany, gdy odkrył, że „dom”, który kupił, był jednostką biurową, która nie miała kuchni ani toalety zgodnie z obietnicą i była nielegalna.

Później dowiedziałem się, że jest wiele innych osób z Kanady, Hongkongu i Makau, które miały takie same doświadczenia.

Deweloper zaoferował 20-procentowe odszkodowanie

Deweloper upierał się, że to, co kupił, to jednostka biurowa i zaoferował 20-procentowe odszkodowanie, na co Lu odmówił.

„Zapłaciłem za dom, w którym mógłbym mieszkać, a nie za lokal biurowy, który jest wart znacznie mniej niż to, co zapłaciłem. Chcemy odzyskać nasze pieniądze lub uzyskać od dewelopera inny lokal, w którym będziemy mogli mieszkać, ale firma odmówiła tego” – powiedział Lu.

Powiedział, że deweloper argumentował, że umowa kupna nie była ważną umową prawną.

Niektóre ofiary pozwały firmę do sądu, ale ze względu na złożoność sprawy ostatecznie przegrały proces lub nie były w stanie posunąć sprawy do przodu.

„Mamy nadzieję, że zgromadzenie pomoże podnieść świadomość, uzyskać pomoc dla nas, a także chcemy ostrzec innych przed tym, aby nie wpadli w tę samą pułapkę”.

the Aktualności Skontaktowałem się z R&F Properties w celu uzyskania komentarza, ale nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi.

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *