GOP Trumpa: Partia zacieśnia więzi z byłym prezydentem

SALT LAKE CITY — w 2016 roku Donald Trump pokonał Republikański Komitet Narodowy w kampanii szoku i podziwu, która zszokowała przywódców partii. W 2020 roku partia była zobowiązana do poparcia go jako urzędującego prezydenta republikanów.

Jednak zbliżając się do 2024 roku, Partia Republikańska ma wybór.

RNC, który kontroluje zasady i infrastrukturę partii, nie ma obowiązku ponownego wspierania Trumpa. W rzeczywistości statut GOP wyraźnie wymaga neutralności, jeśli więcej niż jeden kandydat ubiega się o nominację partii na prezydenta.

Ale kiedy republikańscy rywale z całego kraju zebrali się w tym tygodniu w Utah na zimowe spotkanie RNC, przywódcy partii poświęcili energię na zdyscyplinowanie skarg Trumpa. W miarę kształtowania się najwcześniejszych etapów kolejnego konkursu prezydenckiego, ich działania jasno pokazały, że wybór służenia Trumpowi i jego politycznym interesom pozostaje w centrum zainteresowania partii.

„Jeśli prezydent Trump zdecyduje, że kandyduje, absolutnie RNC musi go wesprzeć w 100%” – powiedziała Michele Fiore, członkini komisji RNC, która reprezentowała Nevadę od 2018 roku. „Możemy zmienić statut”.

Lojalność wobec Trumpa jest nowym przypomnieniem, że jedna z głównych amerykańskich partii politycznych pogłębia swoje relacje z postacią, która podważa demokratyczne zasady narodu. Walcząc o pozostanie w Białym Domu, Trump wywołał gwałtowne powstanie na Kapitolu. Niedawno wyraźnie powiedział, że były wiceprezydent Mike Pence mógł i powinien był obalić wyniki wyborów, do czego nie miał uprawnień.

Z dala od sal balowych spotkania RNC, Pence zganił Trumpa w piątek, mówiąc, że „nie ma prawa do obalenia wyborów” i że jego były szef „nie miał racji”, sugerując, że jest inaczej.

Ten rodzaj sprzeciwu był rzadkością w Salt Lake City. Oskarżając dwóch deputowanych GOP, którzy skrytykowali Trumpa i dołączyli do komisji sondującej Jana. 6 buntu, RNC skierował byłego prezydenta do ataku na panel za kierowanie „prześladowaniami zwykłych obywateli zaangażowanych w legalny dyskurs polityczny”.

Pence, którego życie było zagrożone w dniu Jana. 6, jest jednym z nielicznych republikanów podejmujących kroki w kierunku kampanii w 2024 r., niezależnie od tego, czy Trump złoży ofertę powrotu. Gdyby ponownie kandydował do Białego Domu, Trump jest tak potężną siłą z bazą GOP, że prawdopodobnie nie potrzebowałby pomocy partii, aby zostać nominowanym.

Niektórzy Republikanie powiedzieli, że to nie ma znaczenia.

„Prawdopodobnie jest jakaś niezgoda” – powiedział Bruce Hough, wieloletni członek RNC z Utah, który w zeszłym roku przegrał z sojusznikiem Trumpa w wyścigu o współprzewodniczącego partii. „RNC musi zapewnić równe szanse wszystkim chętnym na prezydenta. To nasza praca. To właśnie musimy zrobić”.

Ale pojawił się wyraźny podział między weteranami, takimi jak Hough, którzy są oddani rządowi republikańskiemu jako instytucji, a większą grupą przybyszów sprzymierzonych z Trumpem, którzy twierdzą, że wnoszą do partii nową energię. Wydaje się jednak, że ich główna lojalność dotyczy byłego prezydenta.

„Prowadząc do 2020 r., czyli przez większość czasu, gdy Trump sprawował urząd, wysłał swoich podwładnych, aby zapełnili komitet bardzo lojalnymi ludźmi Trumpa z wielu czerwonych stanów” – powiedział Bill Palatucci, członek komitetu RNC z New Jersey i często Krytyk Trumpa. „I nadal cieszą się tym niezwykle silnym”.

Dalsze popieranie Trumpa przez RNC na ponad dwa lata przed wyborami w 2024 r. jest zdecydowanym odejściem od stanowiska partii w poprzednich wyborach.

Na przykład w 2012 i 2016 r. Reince Priebus jako przewodniczący RNC dołożył wszelkich starań, aby każdy z kandydatów był traktowany jednakowo. Partia usankcjonowała 12 debat, w tym wczesne rundy, w których wzięło udział do 17 kandydatów.

„Oczywiście istnieje uprzedzenie, które nie istniało w przeszłości” – powiedział Tim Miller, który wcześniej pracował dla Republikańskiego Komitetu Narodowego i od tego czasu stał się zagorzałym krytykiem Trumpa. „Cały czas wychodzi stamtąd cały Trump”.

Rok temu, tuż po inauguracji prezydenta Joe Bidena, przewodniczący RNC Ron McDaniel odmówił zachęcenia Trumpa do ponownego startu w wyborach, powołując się na zasady partii, które wymagały neutralności. Odradzała także ataki na tych republikanów, którzy głosowali za impeachmentem Trumpa.

Jednak w tym tygodniu poparła wysiłki lojalistów Trumpa, by potępić przedstawicieli. Liz Cheney, R-Wyo. i Adam Kinzinger, R-Ill., ruch wywołany prawie wyłącznie przez ich walkę z trwałymi wpływami Trumpa w partii poza styczeń. 6, 2021, atak na Kapitol.

Cenzura, która przeszła w piątek w wyniku głosowania, mówi, że obaj „wspierają wysiłki demokratów na rzecz zniszczenia prezydenta Trumpa bardziej niż popierają odzyskanie republikańskiej większości w 2022 roku”.

Zmiana McDaniela zbiega się z poleganiem RNC na Trumpie w kwestii pozyskiwania funduszy. Partia wydała setki apeli o zbieranie funduszy, odkąd Trump opuścił urząd, przywołując swoje imię. Jeden z nich przekazał wiadomość potencjalnym darczyńcom małych dolarów we wtorek: „Musicie stanąć po stronie prezydenta Trumpa i WASZEJ partii”.

W przemówieniach wygłoszonych na kilka minut przed głosowaniem przywódców partii za potępieniem Cheneya i Kinzingera, McDaniel i współprzewodniczący Tommy Hicks nie wspomnieli o Trumpie i podkreślili potrzebę zjednoczenia się przed wyborami śródokresowymi w 2022 r.

Chociaż posunięcia komitetu świadczyły o trwałej lojalności wobec byłego prezydenta, poza zimowym spotkaniem naganę potępili przeciwnicy jako dzielącą i sprzeczną z częstymi apelami przywódców o rozbudowę namiotu partii.

Dyscyplina RNC „pokazuje o nich więcej niż o nas”, powiedział Kinzinger w wywiadzie. „Pokazuje, że Trump i Trumpism wyprzedzili RNC”.

Cheney w oświadczeniu powiedział, że ruch ten pokazał, jak partia stała się zakładnikiem Trumpa.

Rzeczywiście, koncentracja w tym tygodniu na debatach, które odbędą się dopiero w 2024 r., oraz na anty-Trumpowych Republikanach, przyćmiła przygotowania partii do wyborów śródokresowych. Jest to godne uwagi, ponieważ GOP może odzyskać kontrolę nad co najmniej jedną izbą Kongresu i kilkoma rezydencjami gubernatora.

Ale w tym tygodniu w centrum uwagi znalazły się pretensje Trumpa do jego republikańskich krytyków.

„Powinniśmy skoncentrować się na tym, na czym skupiają się wyborcy” – powiedział Caleb Heimlich, przewodniczący Partii Republikańskiej w stanie Waszyngton, gdzie dwóch z trzech członków Izby Republikanów głosowało za oskarżeniem Trumpa po styczniu. 6 powstanie. „Rozmawiałem z wyborcami w stanie Waszyngton, podróżowałem po okolicy i nikt nie mówi o Cheneyu. To temat w Waszyngtonie”.

Inni się nie zgodzili.

Harmeet Dhillon, kobieca komisja RNC z Kalifornii, powiedziała, że ​​konieczne jest wysłanie jasnego przesłania o Cheney i Kinzinger dla niej i legionów wolontariuszy pracujących nad wyborem Republikanów w tym roku.

„W połowie kadencji chodzi o to, by partia wybrała swoich liderów, a to, co zrobili tutaj Adam Kinzinger i Liz Cheney, to przeciwstawienie się kierownictwu ich partii” – powiedział Dhillon. „Nie chcę wybierać w połowie kadencji ludzi, którzy robią to, co zrobili ci dwaj”.

Poza cenzurą Republikanie wprowadzili w ruch zmianę zasad zakorzenioną w innej z długotrwałych skarg Trumpa. Zaawansowany środek, który zmusiłby kandydatów na prezydenta do podpisania zobowiązania, że ​​nie będą uczestniczyć w żadnych zaawansowanych debatach sponsorowanych przez Komisję w sprawie debat prezydenckich. Oczekuje się, że zostanie on poddany pod głosowanie podczas ponownego spotkania członków RNC w sierpniu.

„Nie odchodzimy od debat” – powiedział McDaniel. „Odchodzimy od Komisji ds. debat prezydenckich, ponieważ jest to stronniczy monopol, który nie służy najlepszym interesom narodu amerykańskiego”.

Ostateczny nominowany do 2024 r. będzie jednak miał ostateczne zdanie, czy wziąć udział.

Kolejny republikanin przyglądający się kampanii Białego Domu, gubernator Maryland. Larry Hogan potępił naciski RNC na ukaranie rywali Trumpa.

„GOP, w którą wierzę, jest partią wolności i prawdy”, często krytykował Trump w piątek. „To smutny dzień dla mojej partii – i dla kraju – kiedy jesteś karany za samo wyrażanie swoich przekonań, trzymanie się zasad i odmowę mówienia rażących kłamstw”.

——

Ludzie donosili z Nowego Jorku.

Korekta:


Ta historia została poprawiona, aby odzwierciedlić, że dwóch z trzech członków Izby Republikańskiej w stanie Waszyngton, a nie dwóch z trzech członków Izby, głosowało za oskarżeniem Donalda Trumpa po styczniu. 6 zamieszek i że pierwsze imię kobiet z komitetu RNC z Nevady to Michele Fiore, a nie Michelle.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *