Zdjęcie: prasa kanadyjska
Karty kredytowe wystawione w Halifaksie w czwartek, 6 października 2022 r. Właściciele małych firm z zadowoleniem przyjmują we wtorek środek w budżecie federalnym mający na celu obniżenie opłat interchange za karty kredytowe, ale niektórzy przedstawiciele branży twierdzą, że posunięcie to niewiele pomoże zaoszczędzić pieniądze konsumentów. Kanadyjska prasa / Andrew Vaughan
Właściciele małych firm pochwalają środek w budżecie federalnym mający na celu obniżenie opłat za zamianę kart kredytowych, ale niektórzy przedstawiciele branży twierdzą, że posunięcie to nie przyniesie wiele oszczędności w kosztach konsumentów.
Ottawa ogłosiła, że zawarła umowy z Visa i Mastercard w celu obniżenia tych opłat nawet o 27 procent w stosunku do ich obecnych średnich stawek dla ponad 90 procent firm, które akceptują karty kredytowe.
Rząd oszacował, że zaoszczędziłoby to firmom 1 miliard dolarów w ciągu pięciu lat.
Dan Kelly, prezes Kanadyjskiej Konfederacji Niezależnego Biznesu, nazwał to „największą wygraną” dla budżetu federalnego.
„Korzystanie z kart kredytowych właśnie wzrosło w ciągu ostatnich lat, więc firma jest zagrożona znacznie większą częścią sprzedaży” – powiedział Kelly.
„Przy napiętych marżach dla małych firm i rosnących kosztach w prawie każdej linii ich budżetu, pewne złagodzenie tego byłoby bardzo pomocne”.
Rich Gumann, właściciel i operator Amplifiers Plus w Kitchener, Ontario. który naprawia wzmacniacze gitarowe i basowe, powiedział, że od początku roku dolicza dodatkowe opłaty do transakcji kartami kredytowymi, aby pokryć koszty opłat interchange dla swojej firmy.
Powiedział, że jego firma otrzymywała dodatkowe 3 do 5 procent za każdą transakcję kartą kredytową, w zależności od użytej karty.
„Nie bolało mnie to zbytnio”, powiedział, „a jednak nadal musiałem pobierać opłaty i odpisywać je jako wydatek biznesowy”.
„Jeśli te opłaty zostaną obniżone, będę mógł zmniejszyć dodatkowe opłaty, które zostaną naliczone na karcie kredytowej”.
Ale Kelly powiedział, że wciąż brakuje szczegółów na temat tego, które małe firmy będą się kwalifikować i kiedy. Powiedział też, że nie jest jasne, ile każda firma mogłaby zaoszczędzić.
„Jesteśmy optymistami, że będzie to dobry interes, ale pozostało jeszcze wiele do omówienia, więc mamy nadzieję na dalsze ogłoszenia” – powiedział.
„Nie mamy pełnego obrazu tego, jakie dokładnie są obniżki cen. Małe firmy naprawdę wstrzymują oddech, mając nadzieję na poczynienie postępów… szybko, aby pomóc im uporać się z rosnącymi kosztami”.
Obawy te zostały powtórzone przez Gary’ego Sandsa, starszego wiceprezesa ds. polityki publicznej w Kanadyjskiej Federacji Niezależnych Sklepów Spożywczych, który powiedział, że małe firmy „powinny klaskać, gdy rząd mówi, że będą wzajemne cięcia do 27 procent”.
Sands powiedział, że jego rozmowy z rządem wskazują, że Ottawa rozważa podejście ilościowe, aby ustalić, kto kwalifikuje się do cięcia.
„W przypadku detalisty spożywczego o dużym wolumenie, ale o niskiej marży, używanie wolumenów jako punktu odniesienia byłoby karaniem naszych niezależnych detalistów małych firm tylko dlatego, że działają w sektorze spożywczym” – powiedział w oświadczeniu.
„Żaden niezależny sklep spożywczy w Kanadzie nie odnotowałby żadnej redukcji, gdyby zastosowano to podejście”.
Ottawa powiedziała, że więcej szczegółów, w tym które firmy się kwalifikują, zostanie ujawnionych w nadchodzących tygodniach. Rząd powiedział, że oczekuje, że niższe opłaty interchange dla małych firm nie oznaczają, że inne firmy będą płacić wyższe opłaty.
Mastercard nie powiedział również, które firmy mają się zakwalifikować. Firma obsługująca karty kredytowe powiedziała w oświadczeniu, że jest zobowiązana do „pomocy w obniżeniu kosztów dla kanadyjskich małych i średnich firm poprzez obniżenie stawek interchange”.
Visa nie odpowiedziała na prośbę o komentarz do umowy.
Tymczasem Kanadyjska Rada Handlu Detalicznego bagatelizowała ten ruch, twierdząc, że gospodarstwa domowe płacą średnio 600 USD rocznie w kosztach wymiany kart kredytowych, a reklama może zmniejszyć tę kwotę tylko o 12 USD rocznie.
Oszacowano, że posunięcie to obniży koszty kart kredytowych dla konsumentów maksymalnie o 2 procent.
„Rząd przegapił świetną okazję do uratowania pieniędzy kanadyjskich rodzin w trudnych czasach” – powiedziała rzeczniczka Michele Wasilchen w komunikacie prasowym.
Opisała te potencjalne oszczędności jako „liche pod każdym względem”.
„Kanadyjskie rodziny naprawdę mogłyby skorzystać z tej pomocy przy przystępnej cenie” – powiedział Wasylyshen.
Kanadyjski przemysł restauracyjny z zadowoleniem przyjął to ogłoszenie.
W oświadczeniu, Stowarzyszenie Restauracji Kanady, stowarzyszenie reprezentujące 30 000 członków, stwierdziło, że umowa była „ogromną wygraną dla naszego sektora, pozostawiając więcej dolarów w rękach właścicieli firm” i nie może się doczekać, aby udostępnić więcej szczegółów.
Grupa pochwaliła również cięcia budżetowe w planowanej federalnej podwyżce podatku od alkoholu. Podatek wzrośnie do 2 proc. 1 kwietnia, zamiast pierwotnie planowanej podwyżki o 6,3 proc.
Kanadyjskie Stowarzyszenie Producentów Napojów Alkoholowych powiedziało, że cięcie „nadejdzie w krytycznym momencie”.
„Biorąc pod uwagę, że wszystko, co wiąże się z produkcją piwa rzemieślniczego, staje się coraz droższe w Kanadzie, przyniesie to pewną ulgę wielu małym firmom w całym kraju” – powiedział prezydent Blair Berdusco.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”