Historyczna fala upałów w zachodniej Kanadzie zmusiła Albertę do przekroczenia rekordowego poziomu zapotrzebowania na energię elektryczną.
Rzecznik Alberta Electricity System Operator (AESO) powiedział dzisiaj, że letni rekord 10 822 megawatów, ustanowiony w 2019 r., ma zostać dziś pobity.
Tuż przed 17:00 strona internetowa AESO pokazała obciążenie na poziomie 11 500 megawatów, chociaż regionalny operator sieci energetycznej nie mógł oficjalnie potwierdzić, że rekord został pobity.
Zużycie energii w Albercie zwykle osiąga szczyt zimą, z rekordowym rekordem 11 729 megawatów zimą 2020 roku. Przy rekordowych temperaturach, które mogą się zmienić w tym roku.
Podobny rekord został pobity w Calgary.
Oglądaj | Jak utrzymać chłód w domu:
Według strony internetowej ENMAX o godzinie 15.00 miasto odnotowało ładunek 1723 megawatów — bijąc letni rekord 1692 megawatów ustanowiony w sierpniu 2018 r. i zimowy rekord 1653 megawatów ustanowiony w grudniu 2013 r., potwierdziła firma energetyczna.
„Pobiliśmy letni rekord… i nadal rośnie” – powiedziała rzeczniczka ENMAX Gina Sutherland.
Temperatura w pobliżu lotniska w Calgary wynosiła wówczas 33 stopnie Celsjusza.
Cały hrabstwo jest objęte ostrzeżeniem przed upałem, a temperatura w środku tygodnia może osiągnąć szczyt około 40°C.
Temperatury i zapotrzebowanie na energię stale rosną, a popyt zwykle osiąga szczyt między 17:00 a 19:00
Leif Solid, dyrektor ds. komunikacji w AESO, powiedział, że sieć nadal zaspokaja zapotrzebowanie, ale pomoże, jeśli ludzie będą oszczędzać energię w okresie intensywnego użytkowania.
„Nie zmywaj naczyń zaraz po obiedzie” – powiedział Soled. „Tak, jeśli możesz uniknąć używania dużych urządzeń, wyłącz światło… to wszystko może mieć znaczenie”.
Meteorolog CBC Joanna Wagstaff powiedziała, że Alberta ma być najgorętszym miejscem w Kanadzie we wtorek.
„To jest całkowicie związane ze zmianami klimatycznymi… nasza linia bazowa uległa zmianie” – powiedziała.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”