Prezes Tesli Elon Musk ujawnił 9,2 procent udziałów w Twitter Inc. W poniedziałek, co doprowadziło do znacznego wzrostu akcji spółki, której jest obecnie największym właścicielem.
Ta rewelacja zbliża się w związku z jego tweetem, który podawałpoważne myślenieZbudować nową platformę mediów społecznościowych, jednocześnie kwestionując zaangażowanie Twittera w wolność wypowiedzi.
Plik pokazał, że Musk posiada 73,5 miliona akcji na Twitterze, które były warte około 2,9 miliarda dolarów w oparciu o cenę akcji 39,31 dolarów na zamknięciu giełdy w piątek.
W poniedziałek rano cena akcji Twittera wzrosła w wiadomościach do ponad 48 dolarów, co spowodowało wzrost udziałów Muska.
Musk jest płodnym użytkownikiem Twittera, ma ponad 80 milionów obserwujących od czasu dołączenia do serwisu w 2009 roku i wykorzystał platformę do stworzenia kilku reklam, w tym Dokuczanie, że bierze Teslę za 420 USD za akcję.
Taka umowa nie była w toku, dlatego regulatorzy papierów wartościowych od tego czasu próbują rozprawić się z miliarderem. W październiku 2018 r. Musk i Tesla zgodzili się zapłacić 40 milionów dolarów grzywny cywilnej, a Musk zgodził się na swoje tweety prawnika firmy dotyczące tej sagi.
Ale jego prawnicy walczą teraz o zerwanie umowy.
W zeszłym miesiącu Musk poprosił sędzię okręgową USA Alison Nathan o anulowanie ugody. Jego prawnik, Alex Spiro, powiedział, że Komisja Papierów Wartościowych i Giełd wykorzystała zgodę sądu, aby „podeptać prawa Pana Muska wynikające z Pierwszej Poprawki i nałożyć wcześniejsze ograniczenia na jego przemówienie”.
W ramach tej sądowej batalii Komisja Papierów Wartościowych i Giełd ujawniła, że bada również tweet Muska z listopada zeszłego roku, w którym brał udział Zapytał swoich zwolenników, czy powinien sprzedać 10 procent swoich akcji Tesli płacić podatki.
Pytania o przyszłość Twittera
Mniejszościowy udział Muska w Twitterze już rodzi pytania o to, czy kupi więcej firmy, czy będzie naciskał na zmiany.
„Spodziewamy się, że ta pasywna stawka będzie dopiero początkiem szerszych rozmów z zarządem/zarządem Twittera, które mogą ostatecznie doprowadzić do aktywnego udziału i bardziej agresywnej roli właścicielskiej Twittera” – napisał w notatce analityk Wedbush, Dan Ives.
Chociaż wiadomość o transakcji spowodowała gwałtowny wzrost wartości firmy, niektórzy analitycy twierdzą, że ruch ten może być bardziej problematyczny niż jego wartość dla Twittera.
Firma została namierzona przez aktywistów akcjonariuszy Elliot Management Corp. W zeszłym roku, ponieważ im się to nie podobało, Jack Dorsey był dyrektorem generalnym Twittera, ale także firmy płatniczej Square. Autorzy argumentowali, że jedna osoba nie może w pełni wykonywać obu funkcji jednocześnie i że Twitter cierpi z tego powodu.
Wygląda na to, że administracja Elliotta wygrała tę bitwę, kiedy Dorsey zrezygnował z funkcji CEO Twittera ostatni rok.
Wiadomość, że Musk przejmuje teraz udziały w firmie, może wywołać podobne bóle głowy, zwłaszcza jeśli będzie próbował wykupić całą firmę lub forsować w niej zmiany.
„Chociaż nie spodziewamy się, że firma stanie się prywatna w najbliższym czasie, może to stanowić wyzwanie dla nowego dyrektora generalnego, Paraga Agrawala, który skupił się na nowych produktach, aby pomóc generować dochód” – powiedział Mandeep Singh, analityk z Bloomberg Intelligence.
Sugestie Muska mogą kolidować z aktywistami Elliottem i Silver Lake, którzy są bardziej skoncentrowani na usprawnieniu działalności i swobodnym przepływie środków pieniężnych.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”