Dwie rakiety balistyczne przechwycone nad Abu Zabi: ZEA

Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie – Zjednoczone Emiraty Arabskie przechwyciły dwa pociski balistyczne zgłoszone przez jemeńskich rebeliantów Huti nad Abu Zabi wczesnym rankiem w poniedziałek rano, podczas drugiego ataku w ciągu tygodnia wymierzonego w stolicę Zjednoczonych Emiratów Arabskich, podały władze.

Wystrzelenie rakiety zwiększyło napięcie w Zatoce Perskiej, która wcześniej była świadkiem serii – ale niekwestionowanych – ataków w pobliżu terytorium Emiratów w czasie wieloletniej wojny Jemenu i upadku porozumienia nuklearnego Iranu ze światowymi mocarstwami.

Ataki zagrażają wysiłkom przyjaznym dla biznesu, skoncentrowanym na turystyce w Emiratach, federacji siedmiu szejków na Półwyspie Arabskim, która jest również domem dla Dubaju. Kraj od lat reklamuje się jako bezpieczna przystań w innym niebezpiecznym obszarze.

Filmy w mediach społecznościowych pokazały, że niebo Abu Zabi zapala się przed świtem w poniedziałek, a coś, co wydaje się być pociskami przechwytującymi, przyspieszającymi w kierunku chmur, aby wycelować w nadchodzący ogień. Dwie eksplozje później rozbrzmiały w całym mieście. Filmy są zgodne z dobrze znanymi cechami Abu Zabi.

Oficjalna agencja informacyjna Emirates (WAM) poinformowała, że ​​odłamki pocisku spadły na Abu Zabi.

(WAM) zacytował Ministerstwo Obrony Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które stwierdziło, że linie lotnicze Emirates są „przygotowane i gotowe do radzenia sobie z wszelkimi zagrożeniami i podejmują wszelkie niezbędne środki, aby chronić kraj przed wszelkimi atakami”.

Wystrzelenie rakiety zakłóciło ruch na międzynarodowym lotnisku w Abu Dhabi, gdzie znajdują się długodystansowe linie lotnicze Etihad, na godzinę po ataku.

Rzecznik wojskowy Houthi, Yahya Saree, przyznał się do ataku w oświadczeniu telewizyjnym, mówiąc, że rebelianci zaatakowali ZEA pociskami balistycznymi i dronami Zulfiqar. Ostrzegł, że ZEA będą nadal celem „tak długo, jak będą trwały ataki na Jemeńczyków”.

„Ostrzegamy zagraniczne firmy i zagranicznych inwestorów, aby nie opuszczali ZEA!” – krzyknął Sri z podium. „To stał się niebezpieczny kraj!”

Ambasada USA w Abu Zabi wydała później alarm bezpieczeństwa dla Amerykanów mieszkających w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ostrzegając obywateli, aby „utrzymywali wysoki poziom świadomości bezpieczeństwa”. Ostrzeżenie zawierało instrukcje, jak radzić sobie z atakami rakietowymi, co jest niespotykane w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, turystycznej miejscowości, w której znajduje się wysadzany drapaczami chmur Dubaj i należący do niego długodystansowy przewoźnik Emirates Airlines.

Ministerstwo Obrony Zjednoczonych Emiratów Arabskich opublikowało później czarno-białe nagranie wideo, które pokazywało, jak F-16 uderza w wyrzutnię pocisków balistycznych użytą podczas ataku w Abu Zabi. Ministerstwo Obrony zidentyfikowało miejsce jako znajdujące się w pobliżu Al-Jawf, jemeńskiej guberni około 1400 kilometrów na południowy zachód od Abu Zabi.

F-16 jest obsługiwany zarówno przez Bahrajn, jak i Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale nie przez Arabię ​​Saudyjską. Ministerstwo nie uznało stanu, w jakim misja leciała misja.

Według raportu Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych pocisk balistyczny Zulfiqar, który ma mieć zasięg 1500 km, jest wzorowany na irańskim pocisku Qiam. Iran zaprzecza bezpośredniemu uzbrojeniu Huti, chociaż eksperci z ONZ, krajów zachodnich i analitycy powiązali broń z arsenału rebeliantów z Teheranem.

Atak miał miejsce tydzień po tym, jak grupa Jemeńskich Huti przyznała się do ataku na stolicę Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którego celem było lotnisko i magazyn paliw Abu Dhabi National Oil Company w rejonie Musaffah. W ataku na skład paliw zginęły trzy osoby, a sześć zostało rannych. Huti powinni zidentyfikować pociski użyte w ataku z zeszłego tygodnia.

Nowe zdjęcia satelitarne w wysokiej rozdzielczości uzyskane przez Associated Press z Planet Labs PBC wykazały, że w sobotę w magazynie paliw nadal trwały prace naprawcze. Urzędnicy z Emiratów nie opublikowali zdjęć zaatakowanych stron i nie pozwolili dziennikarzom je zobaczyć.

W ostatnich dniach koalicja pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej wspierana przez Zjednoczone Emiraty Arabskie rozpoczęła naloty na Jemen, odcinając dostęp do internetu w najbiedniejszym kraju świata arabskiego i zabijając ponad 80 osób w areszcie.

Huti zagrozili odwetem na ZEA i Arabii Saudyjskiej za te ataki. W niedzielę koalicja pod przywództwem Arabii Saudyjskiej poinformowała, że ​​pocisk balistyczny wystrzelony przez Huti wylądował w strefie przemysłowej w Jizan w Arabii Saudyjskiej, lekko raniąc cudzoziemca.

Twardy irański dziennik Kayhan, którego redaktora naczelnego mianował Najwyższy Przywódca Ajatollah Ali Chamenei, opublikował w niedzielę na pierwszej stronie artykuł cytujący urzędników Huti, że Zjednoczone Emiraty Arabskie zostaną ponownie zaatakowane, pod tytułem: „Ewakuacja reklam z Emiratów Wieże”.

W 2017 r. gazeta spotkała się z dwudniowym zakazem publikacji po tym, jak opublikowała nagłówek mówiący, że Dubaj był „kolejnym celem” Huti.

——

Pisarze Associated Press Isabelle Debre, Malak Harb i Loujain Jo w Dubaju, Amir Wehdat w Teheranie w Iranie i Sami Magdy w Kairze przyczynili się do powstania tego raportu.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *