Kanadyjskiemu przedsiębiorcy biotechnologicznemu Yuri DeGene, który Esej składający się z 16 000 słów Kwiecień ubiegłego roku dostarczył jednego z pierwszych szczegółowych argumentów, że wirus COVID-19 mógł uciec z chińskiego laboratorium, a niedawna trakcja, jaką uzyskała taka teoria, dostarcza miary satysfakcji.
Deggin z Moskwy powiedział: „Kiedy go właśnie wyciągnąłem, wyśmiano mnie i zaatakowano jako przestępcę, szaleńca, który nie wie, o czym mówi”.
Deigin mówi również, że początkowo wierzył, że to, co wydaje się być ogólnym konsensusem naukowym, to fakt, że wirus będący przyczyną COVID-19 powstał naturalnie w wyniku kontaktu człowieka z zakażonym zwierzęciem w Wuhan w Chinach, „ponieważ tak zwykle dochodzi do wybuchu epidemii”.
Ale powiedział, po zagłębieniu się w konkurencyjną teorię, „stało się bardzo jasne, że to nie jest szalona hipoteza i nie jest to zwariowana teoria spiskowa”.
Aby było jasne, tak zwana teoria wycieku Wuhan Lab nie jest już w wiadomościach, ponieważ nie ujawniono żadnych ważnych dowodów, które mogłyby nadać jej wiarygodność. To, co się zmieniło, to wezwania uczonych w tej dziedzinie Administracja Biden, I innych do właściwego zbadania – bo nawet szef WHO mówi, że to się jeszcze nie stało.
– Muszę wszystkim przypomnieć, a ja też, wiesz, tak czy inaczej, nadal jesteśmy dalecy od ostatecznego dowodu – powiedział Deggin.
„ Przeprowadź poważne dochodzenie ”
Teoria wycieku in vitro zakłada, że naukowcy z Wuhan Institute of Virology, który pracuje z koronawirusami, mogli badać lub modyfikować takie wirusy, aby lepiej je zrozumieć, oraz że wypadek laboratoryjny mógł pozwolić wirusowi na ucieczkę.
Został wychowany wkrótce po wybuchu pandemii i był broniony przez ówczesnego prezydenta USA Donalda Trumpa i innych republikanów, ale został odrzucony przez wielu jako teoria spiskowa.
Jednak bez wyraźnych dowodów na naturalne pochodzenie lub to, co naukowcy nazywają „rozprzestrzenianiem się odzwierzęcych” od żywiciela zwierzęcego, pomysł nie zniknął.
„W miarę upływu czasu, fakt, że Chiny nie pozwalają na żadne obiektywne badanie ich pochodzenia, w naturalny sposób zaczną kwestionować przyczynę” – powiedział dr Peter Hotez, dziekan National School of Tropical Medicine w Baylor. Wydział Lekarski.
„I tak za każdym razem, gdy pojawia się nowy fragment dowodu, który wygląda dziwnie… ludzie są coraz bardziej skłonni do wyciągania pochopnych wniosków, że albo są pochodzenia ludzkiego, albo laboratorium”.
Chociaż Hotez nadal uważa, że naturalne pochodzenie jest bardziej prawdopodobne, twierdzi, że ani wypadku laboratoryjnego, ani większego zaangażowania człowieka nie można wykluczyć na podstawie dostępnych dowodów.
Ale jedyny sposób na rozwiązanie tego problemu: przeprowadzenie poważnego śledztwa.
W środę Stany Zjednoczone Prezydent Joe Biden Rozkazali urzędnikom amerykańskiego wywiadu „Podwajają” swoje wysiłki w celu zbadania źródła pandemii COVID-19, w tym wszelkich możliwości, że szlak prowadzi do chińskiego laboratorium.
Dodaj do tego kilka artykułów, w tym dwa artykuły opublikowane przez byłych pisarzy naukowych New York Timesa Donald J. McNeill Jr. I Nicholas WadePrzyjmijmy laboratoryjną teorię wycieku. Weryfikator faktów Washington Post Glenn Kessler Ustal harmonogram Pod nagłówkiem: Jak teoria wycieku z Wuhan Laboratory pochodzenia epidemiologicznego nagle stała się wiarygodna.
W międzyczasie Jak donosi Wall Street Journal W tym tygodniu trzech naukowców z Wuhan Institute of Virology szukało opieki szpitalnej w listopadzie 2019 r., Na miesiąc przed ogłoszeniem przez Chiny pierwszych przypadków COVID-19.
Ale może być największy Katalizator do ponownego spojrzenia na pochodzenie wirusa pojawił się na początku tego miesiąca Wiadomość opublikowana w dniu NaukaPodpisani przez 18 naukowców wezwali do „odpowiedniego dochodzenia” w sprawie pochodzenia COVID-19 i skrytykowali raport opublikowany w marcu przez badaczy ze Światowej Organizacji Zdrowia.
Wypadek laboratoryjny „niezwykle mało prawdopodobny”: raport WHO
To był ten raport Został później skrytykowany przez Stany Zjednoczone i Kanadę A inne rządy, ze względu na brak dostępu do śledczych, zdecydowały, że jest „bardzo prawdopodobne”, że koronawirus był źródłem zwierzęcia i że wypadek laboratoryjny byłby „bardzo mało prawdopodobny”.
„Te dwie teorie nie zostały uznane za w równowadze” – napisali uczeni w swoim liście. „Tylko cztery z 313 stron raportu i załączników dotyczyły możliwości wypadku laboratoryjnego”.
„Musimy bardzo poważnie potraktować założenia dotyczące implikacji naturalnych i laboratoryjnych, dopóki nie będziemy mieć odpowiednich danych”.
Akiko Iwasaki, profesor immunobiologii na Yale University School of Medicine i jedna z sygnatariuszy listu, powiedziała, że nie ma żadnej opinii na temat pochodzenia wirusa, ale wnioski WHO z dochodzenia były problematyczne.
„Chociaż istnieje niewiele dowodów na którąkolwiek z tych możliwości, w raporcie zasadniczo stwierdzono, że laboratorium jest bardzo mało prawdopodobne. Podczas gdy inne możliwości są możliwe” – powiedziała.
„Jako naukowiec, bez żadnych danych jest trochę mylące, aby wywnioskować, jak prawdopodobne są te scenariusze w ten sposób”.
Pozwolę sobie jasno stwierdzić, że jeśli chodzi o WHO, wszystkie hipotezy pozostają aktualne.– Dyrektor Generalny Światowej Organizacji Zdrowia, Dr. Tedros Adhanom Ghebreyesus
Dr David Fisman, epidemiolog z Dalla Lana School of Public Health na University of Toronto i jedyny kanadyjski naukowiec, który podpisał list, uważa, że niewystarczające dochodzenie Światowej Organizacji Zdrowia było kamieniem milowym w zmianie podejścia do wycieku laboratoryjnego teoria.
„[It] Został oprawiony w nierozsądny sposób. „Zestawienie 300-stronicowego raportu o pochodzeniu wirusa nie może niczego wywnioskować poza tym, że bardzo stanowczo stwierdza, że nie pochodzi on z laboratorium – to jest ta pani. Czy on za dużo protestuje?”
Nawet po opublikowaniu raportu dyrektor generalny WHO, dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, również Wyraził swoje obawy W dochodzeniu ocena nie była „wystarczająco kompleksowa” i „potrzeba więcej danych i badań, aby wyciągnąć solidniejsze wnioski”.
„Pozwólcie mi jasno stwierdzić, że jeśli chodzi o WHO, wszystkie założenia pozostają na stole”.
Obejrzyj | Biden wzywa do zbadania pochodzenia COVID-19:
Co się zmieniło
Iwasaki i Fisman uważają również, że rozwój bardziej otwartych dyskusji na temat teorii wycieku laboratoryjnego jako realnego wyjaśnienia można przypisać odejściu Trumpa z Białego Domu.
I powiedzieli, że każda sugestia pochodzenia ludzkiego została skażona, dla niektórych, przez błądzenie Trumpa w bezpodstawne teorie, które podsyciły płomień ksenofobicznych postaw wobec Chin.
„Uczonym było trudno dyskutować na ten temat w otwarty i racjonalny sposób” – powiedział Iwasaki.
„Nie chcesz być postrzegany jako osoba przyczyniająca się do dezinformacji lub szkodliwej narracji, która szkodzi ludziom” – powiedział Fisman. „Więc myślę, że dzięki temu ludzie byli bardzo spokojni”.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”