23 lutego 2024 o 15:21
Jednym z najważniejszych powodów, dla których Boston Bruins mogli sobie pozwolić na utratę dwóch najlepszych środkowych Patrice’a Bergerona i Davida Crease’a na emeryturę, jest gra ich bramkarzy.
Jeremy Swayman i Linus Ullmark w większości podzielili się obowiązkami przy siatce i wspólnie osiągnęli drugi najlepszy w lidze procent oszczędności na poziomie 0,915 we wszystkich sytuacjach, za Winnipeg Jets (i kandydatem na MVP Connorem Hellebuyckiem).
Jednak gdy zbliżamy się do terminu transakcji w NHL, Bruins stają przed potencjalnym dylematem, czy ponownie będą chcieli kupować hurtowo. Jeśli Boston, bez żadnych typów w pierwszych trzech rundach draftu na rok 2024, wolałby zatrzymać młodych zawodników, którzy zapisali mecze NHL (Mason Lohrei), niż prosić o pomoc, musieliby zadać sobie trudne pytanie:
Czy posiadanie dwóch bardzo zdolnych bramkarzy, których potrzebujesz, aby utrzymać dobrą passę w play-offach, to siła, czy też luksusem jest skorzystanie z tej okazji i zapewnienie pomocy innym obszarom składu?
„Zespoły uważają, że Bruins próbują ulepszyć swój skład, a wszystko, co musisz zrobić, to spojrzeć na to, do czego są zdolni i powiedzieć: «To nie wychodzi z draftu, czy oni naprawdę chcą współpracować z czołowymi perspektywami? „Z których niektórzy grali już w NHL?” Nie sądzę” – powiedziała w piątek Elliotte Friedman ze Sportsnet 32 pomysły: podcast. „Tak więc, gdyby chcieli wprowadzić zmiany, prawdopodobnie zostaliby usunięci z listy i dlatego myślę, że ludzie patrzą na Ullmark”.
Ullmark (30 l.) spisał się znakomicie przez trzy sezony w Bostonie, a przekroczenie limitu 5 milionów dolarów zarówno w tym, jak i następnym sezonie byłoby wielką potencjalną wartością dla przejmującego zespołu. Dysponuje pewnym poziomem kontroli, a w tym sezonie na liście niepodlegającej wymianie jest 16 drużyn.
Innym czynnikiem, który ma tu znaczenie, jest to, że choć obaj bramkarze notują doskonałe statystyki i w zeszłym sezonie zdobyli wspólnie trofeum Williama Jenningsa, żaden z nich nie był debiutantem obciążonym dużym obciążeniem pracą na tym poziomie. Podział między obydwoma bramkarzami zaczyna się mniej więcej pośrodku – 49 meczów Ullmarka w zeszłym sezonie było jego najlepszymi wynikami w karierze, podczas gdy 41 meczów rozegranych przez Swaymana dwa lata temu było jego rekordem w karierze (który jest na dobrej drodze do przekroczenia w sezonie 2023–2024).
To szalony pomysł, ale jeśli Ullmarkowi uda się przywrócić Bostonowi ważnego środkowego i/lub obrońcę, którego potrzebuje, jest to coś do rozważenia. To, co Bruins myślą o 25-letnim bramkarzu Brandonie Poseyu, niewybranym bramkarzu w AHL, również może odegrać pewną rolę. Jeśli umysły Bostonu wyczują, że jest gotowy do pełnienia obowiązków rezerwowych – i że Swayman poradzi sobie z większą liczbą meczów – mogą być bardziej skłonne pozwolić Ullmarkowi zawrzeć właściwą umowę.
„Nie sądzę, że jest to niemożliwe” – powiedział Friedman o handlu Ullmark. „Ale cała sprawa jest taka, że jeśli Bruins próbują zdobyć Puchar Stanleya, dlaczego miałbyś pomijać jeden ze swoich największych atutów? A jedyne, co przychodzi mi do głowy, to to, że jeśli dostaną coś, co uważają za naprawdę dobre, powinni po prostu idź po to.
Czy przedłuży to passę sześciu zwycięstw Toronto jako kupującego w ostatecznym terminie handlu?
Zamiast męczyć się bez Morgana Rielly'ego, Toronto Maple Leafs wrócili do najlepszego zawodnika swojej drużyny, wygrywając 5:0 ze znacznie słabszymi rywalami, gdy był poza składem. Po powrocie w czwartkowy wieczór na wyjazdowy mecz z Vegas drużyna Leafs wydawała się niemal nie do zatrzymania, pokonując obrońców tytułu 7:3.
I choć Maple Leafs kiedyś byli na dobrej drodze i niebezpiecznie blisko linii play-off, teraz są bezpieczniejsi niż kiedykolwiek w tym sezonie – 12 punktów za dziewiątym Waszyngtonem. Dyskusja zeszła na pytanie: „Czy Leafs w ogóle powinni coś kupować?” na „Co powinni wydać w pierwszej turze?”
„Patrzę na nich i wciąż widzę, że (Auston) Matthews, pomimo całej dyskusji o MVP, płonął, gdy byli najsłabsi bez Rielly'ego. Nadal widzę dziury w tym składzie, ale wyniki „, powiedział Friedman w podcaście Piątek. zadanie”.
„Dzięki temu zaostrza się rozmowa, której nie można zmarnować przez pierwszy rok. Trzeba się na to zdecydować. Naprawdę myślę, że miesiąc lub dwa temu pytali w kółko: „Co my robimy?” co tu robisz?” Czy to naprawdę jest dla nas rok?”
„Będą mieli trudności z przekonaniem ludzi, że tak nie jest”.
Dlatego spodziewamy się, że wybór Toronto w pierwszej rundzie wyborów w 2024 r. zacznie obowiązywać w tym terminie po tym, jak wybory w 2025 r. zostaną już wcześniej odwołane. Ponieważ w ciągu najbliższych trzech lat nie będzie żadnych kandydatów na stanowiska drugorzędne, jest to kluczowy atut, którego nie należy marnować.
Maple Leafs są łączeni z trzema najlepszymi zawodnikami Calgary – Jacobem Markstromem, Noahem Hanifinem i Chrisem Tanevem – ale powinni zachować ostrożność w przypadku transakcji opartej wyłącznie na wynajmie. Na przykład, jeśli głównymi celami są Hanifin lub Tanev, równie dobrze mogą być wyposażone w przedłużenie w szufladzie.
Jeśli nie w Calgary, Maple Leafs mogliby skierować wzrok gdzie indziej w poszukiwaniu zawodnika, który odpowiada ich potrzebom na ten sezon i może wnieść coś więcej.
„Oni naprawdę chcą dostać prawą rękę w najgorszy sposób” – zauważył Friedman. „Naprawdę woleliby, aby ich pierwszy zespół nie był wypożyczany”.
Czy Elias Pettersson ma na stole ofertę z Vancouver?
Wiedzieliśmy, że na początku sezonu zawieszony RFA Elias Pettersson nie spieszył się z powrotem do Vancouver Canucks. Ponieważ do końca kontroli graczy pozostał rok, drużyna Canucks stwierdziła, że nie odczuwa presji, aby pilnie sfinalizować transakcję, wiedząc, że ostateczny termin nieograniczonej darmowej agencji upływa jeszcze za rok.
Jednak w sytuacji, gdy Canucks udowodnili, że są pretendentem do Pucharu Stanleya, pojawiły się wątpliwości, czy Peterson byłby teraz bardziej skłonny do podpisania kontraktu. Na początku tygodnia Dave Pagnotta z Fourth Period poinformował, że źródło twierdzi, że Vancouver złożył Petersonowi ośmioletnią ofertę wartą 12 milionów dolarów za sezon, który ani nie przyjął, ani nie odrzucił tej oferty. Gracz wciąż czeka na swój czas.
Biorąc pod uwagę, że Canucks nadal mają najdłuższą passę porażek w sezonie (cztery mecze), opóźnienie to może nie być tym, co fani zespołu chcieliby teraz usłyszeć. Ale porozmawiaj 32 pomysły: podcast W piątek rano Friedman powiedział, że kiedy Peterson będzie gotowy podjąć decyzję, jedno jest jasne: Canucks chętnie zapłacą mu wartość.
„Nie mam dowodów na to, że oferta została złożona” – powiedział Friedman. „Nie twierdzę, że Dave się myli. Uważam jednak, że Canucks dali Petersonowi jasno do zrozumienia, że zapłacą mu dużo pieniędzy. Słyszałem w 11-tym, słyszałem w 12. I są gotowi to zrobić. Po prostu czekają na zielone światło od Petersona. „A to dopiero nadejdzie”.
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.