David Byrne powiedział, że żałuje sposobu, w jaki Talking Heads rozpadło się na początku lat 90.
W czwartek (17 sierpnia) ogłoszono, że ekipa „Psycho Killer” – na czele której stoi Byrne – ponownie spotyka się na Q&A ze Spike’em Lee na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto po premierze A24. Przestań myśleć Powrót do zdrowia.
Klasyczny film koncertowy w reżyserii Jonathana Demme (Milczenie owiec), obchodzi swoje czterdziestolecie.
Mówiąc do ludzie Magazyn o zjednoczeniu, 71-letni Byrne wziął odpowiedzialność za upadek zespołu, mówiąc: „Jako młodsza osoba nie byłem szczęśliwy będąc w pobliżu. Kiedy pracowałem nad niektórymi koncertami Talking Heads, byłem bardziej nadżerca”.
„A potem nauczyłem się relaksować, a także nauczyłem się, że kiedy ludzie współpracują, obie strony zyskują więcej, jeśli istnieje dobry związek, zamiast mówić wszystkim, co mają robić”.
Kontynuował: „Myślę [the end] Nie zostało to dobrze potraktowane. To było trochę brzydkie”.
„Jeśli o nas chodzi, zespół nigdy się nie rozpadł. David po prostu zdecydował się odejść” – powiedział Frantz Los Angeles Times w 1992 roku. „Nigdy nie byliśmy zadowoleni ze sposobu, w jaki David poradził sobie z sytuacją”.
„Żałowałem, jak sobie z tym poradziłem. Nie sądzę, że zrobiłem to w najlepszy sposób, ale myślę, że to było nieuniknione, że tak się stanie” – powiedział Byrne. ludzie. „Mamy teraz przyjazne stosunki. W pewnym sensie utrzymujemy kontakt, ale nie spędzamy razem czasu.”
Talking Heads powstało w latach 70., z udziałem Byrne’a na wokalu, Chrisa Frantza na perkusji i Tiny Weymouth na basie, po tym, jak ta trójka spotkała się w Rhode Island School of Design. Później dodali Jerry’ego Harrisona na klawiszach i gitarze.
Osiągnęli swój komercyjny szczyt w 1983 roku wraz z przebojem Top 10 „Burning Down the House” z albumu Mówienie językami.
Mówiąc do NME O potencjalnym spotkaniu w zeszłym roku Frantz powiedział: „Próbowałem tego kilka razy, a ostatni raz było to około 20 lat temu, a potem David po prostu powiedział:„ Nigdy więcej nie chcę, żebyś zadawał mi to pytanie ”. ” Nie będę rozwodził się nad tą sprawą. Szkoda i tyle”.
Na początku tego roku Byrne zachwycił widzów Oscarów występem muzycznym przebranym za pałeczki do kiełbasy. Śpiewał „This Is Life” z Wszystko wszędzie na razwraz ze Stephanie Hsu, jedną z gwiazd filmu.
„Gracz. Introwertyk. Rozwiązujący problemy. Twórca. Myśliciel. Przez całe życie ewangelista żywności. Orędownik alkoholu.”