przez Fabian Spirka, dyrektor ds. polityki dotyczącej pojazdów, transportu i środowiska (T&E)
Krótka odpowiedź brzmi: tak. Istnieją jednak znaczne różnice w zależności od stanu, pisze Fabian Spirka.
Nawet jeśli samochody elektryczne nadal kosztują więcej niż samochody napędzane benzyną, samochody elektryczne na baterie od dawna są tańsze w posiadaniu i eksploatacji.
Dzieje się tak głównie dlatego, że ładowanie zwykle kosztuje znacznie mniej niż tankowanie, więc posiadanie pojazdu elektrycznego (EV) zwróci się po kilku latach.
To niezaprzeczalny fakt – a przynajmniej tak było do niedawna.
Trwający kryzys energetyczny w Europie, napędzany rosyjską inwazją na Ukrainę i groźbą odcięcia dostaw gazu, nie tylko wzbudził obawy przed mroźnymi zimami, ale także spowodował gwałtowny wzrost cen energii elektrycznej ze względu na wysoki udział gazu w wytwarzaniu energii.
Z drugiej strony dostawy ropy naftowej ucierpiały w mniejszym stopniu, a wiele krajów europejskich zapewniało duże dotacje do benzyny i oleju napędowego.
We wrześniu 2022 r. przeciętne gospodarstwo domowe w Unii Europejskiej musiałoby zapłacić aż o 72% więcej za kWh energii elektrycznej w porównaniu z rokiem poprzednim.
Na stacjach, dzięki hojnym dotacjom rządowym, ceny paliw wzrosły w tym samym czasie jeszcze niżej: olej napędowy o 36%, a benzyna tylko o 15%.
Bezprecedensowy wzrost cen energii elektrycznej poddał w wątpliwość pogląd, że ładowanie jest tańsze niż tankowanie, a niektórzy już przewidywali, że przejście na elektromobilność nagle się zatrzyma.
Ale biorąc pod uwagę fakty, czy sytuacja jest naprawdę tak tragiczna?
Krótka odpowiedź brzmi: nie. Nawet w obliczu bezprecedensowych zakłóceń na rynku ładowanie jest średnio nadal znacznie tańsze niż tankowanie.
Długa odpowiedź jest mniej jasna.
Rola dopłat do paliw
Jednym z powodów niskich cen oleju napędowego i benzyny jest dopłata do podatku paliwowego.
W następstwie rosyjskiej inwazji na Ukrainę i początkowej podwyżki cen benzyny i oleju napędowego wiele krajów zaczęło sztucznie obniżać ceny dla konsumentów końcowych poprzez masowe dotacje.
Oczekiwano, że kraje Unii Europejskiej wydadzą w 2022 r. ponad 27 miliardów euro, aby w niektórych przypadkach obniżyć cenę litra o ponad 30 centów. W niektórych krajach doprowadziło to do spadku cen do poziomów sprzed kryzysu, a nawet niższych.
Ładowanie energii elektrycznej może być droższe niż benzyna lub olej napędowy w przypadku ładowania za pomocą doładowania na ruchliwej autostradzie.
Jednak ładowanie za pomocą powolnej ładowarki sieciowej, zwłaszcza w przypadku abonamentu miesięcznego lub rocznego, kosztuje tylko ułamek tego, co zapłaciłbyś za tankowanie samochodu – nawet dzisiaj.
Należy jednak zauważyć, że według Komisji Europejskiej dziewięć na dziesięć pojazdów elektrycznych jest faktycznie ładowanych w domu, pracy lub innych prywatnych punktach ładowania. Ten sposób wysyłki jest zwykle najtańszy ze wszystkich.
Tankowanie benzyny jest nadal o 80% droższe niż ładowanie EV
Analiza T&E cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w stolicach UE (aktualne ceny krajowe nie są dostępne) oraz tygodniowych cen benzyny i oleju napędowego pokazuje, że przejechanie 100 km przeciętnym samochodem elektrycznym we wrześniu 2022 r. kosztuje około 6,50 euro – jeśli samochód jest ładowany w domu.
Przejechanie tej samej odległości autem benzynowym było średnio o 80% droższe niż dieslem o 50%.
Ale nie dzieje się to jednakowo we wszystkich krajach.
We Włoszech i Niemczech, gdzie ceny energii elektrycznej należą do najwyższych w Europie – ze względu na duże uzależnienie od gazu – różnice były tylko marginalne, przynajmniej w przypadku oleju napędowego w porównaniu z energią elektryczną.
Tymczasem kierowcy zaoszczędzili do 117%, ładując zamiast tankować w Hiszpanii i 170%, podłączając się zamiast tankować w Polsce.
Podczas gdy nasza analiza opiera się na średniej cenie energii elektrycznej w każdym mieście, należy pamiętać, że pojazdy elektryczne są najczęściej ładowane w godzinach szczytu w nocy. W ten sposób jest to tańsze dla wielu konsumentów, którzy mają różne ceny energii elektrycznej w dzień iw nocy.
Energia odnawialna jest w dłuższej perspektywie tańsza
Europejczycy muszą wziąć pod uwagę wzrost cen spowodowany nadmiernym uzależnieniem kontynentu od paliw kopalnych w ogóle, aw szczególności od rosyjskiego gazu.
Najlepszym wyjściem z tej sytuacji byłby ogromny wzrost energii odnawialnej.
Nie tylko obniży to ceny energii elektrycznej w perspektywie średnio- i długoterminowej, ale jest to również jedyny realny sposób, w jaki Europa może zabezpieczyć swoje dostawy energii w coraz bardziej nieprzewidywalnym środowisku geopolitycznym.
Fabian Spirka jest dyrektorem ds. polityki dotyczącej pojazdów w Green Campaign Group Transport and Environment (T&E).
Ten artykuł został pierwotnie opublikowany 1 listopada 2022 r.
W Euronews wierzymy, że wszystkie opinie mają znaczenie. Skontaktuj się z nami pod adresem [email protected], aby przesłać swoje prezentacje lub zgłoszenia i wziąć udział w rozmowie.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”