Na Twitterze z NFZ czytamy, że „Narodowy Fundusz Zdrowia zaprzecza fałszywym informacjom, że fundusz ten zaleca szczepienia osobom ze świata kultury”. W materialnym inwentarzu zdementowano również informacje o dodatkowych szczepionkach dla Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
/Adam Brokowski /Reporter
„W odpowiedzi na doniesienia mediów, NFZ kategorycznie zaprzeczył fałszywym informacjom, że fundusz zaleca szczepienia osobom ze świata kultury” – napisano na Twitterze.
– Ogranicza wdrażanie szczepionek na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym na polecenie Ministerstwa Zdrowia – dodał Narodowy Fundusz Zdrowia.
Agencja Rezerw Materiałowych (ARM) zamieściła na Twitterze post, w którym zaprzecza doniesieniom mediów o podaniu dodatkowych szczepionek Warszawskiemu Uniwersytetowi Medycznemu.
„W odpowiedzi na doniesienia medialne – ARM stanowczo zaprzecza, że Warszawski Uniwersytet Medyczny ma jakiekolwiek dodatkowe lub nieplanowane szczepionki. Wszystkie dostawy realizowane są zgodnie z wymaganiami szpitali, procedurami i zaleceniami producenta” – poinformował na Twitterze.
Szczepionki na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym od kilku dni są szeroko zgłaszane przez Centrum Medyczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego z powodu nadużyć w ich organizacji. Komisja Rektorska stwierdziła m.in., że osoby, które otrzymały i zaszczepione, nie zostały odpowiednio dobrane. Komitet Nadzoru Centrum Medycyny MUW odwołał 4 stycznia ze stanowiska dr Evy Trebla.
Eva Trebla wydała oświadczenie, w którym przedstawiła wersję swoich wydarzeń Gwiazdy były stale szczepione. Jak podkreślił, Centrum Medyczne Uniwersytetu Warszawskiego zostało powołane przez Rektora UW za zgodą NFZ na szczepienia planowe pracowników i studentów wszystkich jednostek kampusowych UW, z Grupą Zero „Przygotowujemy produkty w tym zakresie” od 4 stycznia.
„W dniu 24 grudnia 2020 r., Ze względu na ryzyko wygaśnięcia tych szczepionek, otrzymaliśmy telefon z ARM w sprawie dostarczenia nieplanowanych szczepionek z terminem szczepień 31 grudnia 2020 r. Przyjęliśmy bardzo małą liczbę 75 dawek, ponieważ procedury szczepień nie były przygotowane” – napisał Trebla.
Następnie 27 grudnia 2020 r. „0 otrzymała podobną wiadomość telefoniczną z NFZ o potrzebie zwiększenia liczby szczepionek do 450 dawek do szybkiego, priorytetowego stosowania, z możliwością szczepienia osób spoza grupy, w tym rodzin, znajomych i innych pacjentów”.
Według byłego prezesa „chodziło o to, aby użyć skali, która przetestuje skuteczność systemu szczepionek do końca tego roku, przed datą ich wygaśnięcia i tak dalej”. „Te szczepionki były dodatkową, wczesną pulą, bo planowane szczepienia personelu miały ruszyć na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym 4 stycznia. W zależności od ilości zgłoszeń kolejne dawki należy zamawiać co tydzień od 31 grudnia” – powiedział.
„Do końca 2020 roku szczepienia powinny być przeprowadzane zgodnie z pismem szefa NFZ, który pozwala na elastyczne stosowanie szczepionek, czyli szczepienia poza grupą '0′, w tym 'pacjentów i rodziny personelu’ – napisał Trebla. „Informacje z NFZ trafiły najpierw do mnie telefonicznie, a następnie listownie potwierdzające rozmowę 29 grudnia 2020 r.” – czytamy w oświadczeniu.
Według Trebla doradził zarządowi Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego poinformowanie personelu, ich rodzin, pacjentów i przyjaciół o możliwości wcześniejszych szczepień. „Poinformowałem również Kanclerza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego z prośbą o sporządzenie listy pracowników WUM, którzy chcieliby się zaszczepić” – napisał.
Personel szpitala: CKS-Banacha i Szpital Dziecięcy rozpoczną szczepienia 4 stycznia – powiedział.
„Grudzień 2020 przekazany Trebla.
Opisuje to również z grubsza. Siedemnaście osób otrzymało 75 szczepionek. „Szczepienia rozpoczęliśmy następnego dnia o godzinie 9.00, tj. 29 grudnia 2020 r. Najpierw zaszczepiono osoby aktywne. Z 75 szczepionek otrzymanych tego dnia tylko 60 zostało zaszczepionych. Cztery zespoły zaszczepiono od 9.00 do 18.00. W ciągu tych 9 godzin zaszczepiono 400 osób. Baliśmy się braku kandydatów i długich godzin pracy ”- czytamy.
Były prezes opisuje, jak koordynator zaprosił pracowników do odebrania go z wakacji. „Pielęgniarki w izbie przyjęć szpitala CSK zostały powiadomione i poinformowaliśmy naszych pacjentów o możliwości szczepień. Jako nasz wieloletni pacjent zaprosiliśmy również aktora ze świata kultury, który nadal informował swoich kolegów z sąsiedztwa, którzy leczyli się w Panach. Przesłany na stronę Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i Ministerstwa Zdrowia. Narodził się pomysł uczynienia z celebrytów ze świata kultury ambasadorów kampanii szczepionkowej. Podobne informacje w mediach opublikowali przedstawiciele WUM ”- czytamy
Według byłego prezydenta, po podaniu pierwszej partii szczepionek nie było informacji o tym, kiedy zostanie podana następna partia. „Nie można ich było znaleźć na komputerze” – wyjaśnił. „Po licznych telefonach, dzięki wsparciu pracowników ARM, udało nam się uzyskać informacje od hurtowników, że szczepionki będą wydawane dopiero 31 grudnia 2020 r. Ze względu na problemy z dostawą” – napisał. Były prezes powiedział, że dyrektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zaproponował własny środek transportu wraz z lodówką.
„Ministerstwo Zdrowia nie zgodziło się na to. Namówiliśmy hurtownię do dostarczenia szczepionki 30 grudnia, gdyż w Nowy Rok nie można było zaszczepić ok. 400 osób. Ostatecznie szczepienia z danej puli zostały pomyślnie uruchomione przed południem 30 grudnia 2020 r.” – napisał.
Jak podkreśla, „Szczepionki nie są łatwe, kiedy pod koniec roku nie ma wakacji pod presją czasu. Najważniejsze jest dla nas stosowanie szczepionek 100%, aby uniknąć ich zmarnowania”. „Tak zapowiedział NFZ. W nagłych wypadkach, nieplanowanych, zaszczepiliśmy około 300 osób z grupy„ 0 ”i około 150 osób z zewnątrz: w tym rodziny, opiekunowie, pacjenci na kampusie, aktorzy. Ilu zostanie tak zaszczepionych pod koniec tego roku?” W niepewności co do nadchodzących osób, personel zaszczepił również osoby towarzyszące, w trosce o to, aby nie marnować materiałów szczepionkowych – dodał.
Trebla podkreślił, że Warszawski Uniwersytet Medyczny działał w dobrej wierze. – Zrobiliśmy to na zlecenie NFZ i Rezerwy Materiałowej, ale przede wszystkim zrobiliśmy to dla pacjentów, aby nie zmarnowała się ani jedna dawka, co daje nadzieję na zdrowie – dodał.
Szczepionkę zapowiedział były premier, a obecnie poseł SLD Lesek Miller. Polityk powiedział, że jego żona również otrzymała dawkę. Szczepionkę pozyskano od innych: aktorów: Christiny Zanta, Marii Severin, Victora Sporovsky’ego, Mikeya Bazora i Radosvy Pasury, satyryka Christophe’a Materny i dyrektora projektu TVN Edwarda Missocka.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.