Zarządzanie „konkurencją z Chinami tak, by nie przerodziła się w konflikt” – o to prezydent USA Joe Biden poprosił swoich czołowych dyplomatów na przyjęciu w Białym Domu na kilka dni przed wyjazdem do Pekinu sekretarza stanu USA Anthony’ego Blinkena. Główna misja Blinkena w okresie Dwudniowa wizyta w Chinach Przywróci niezawodne linie komunikacyjne.
Waszyngton i Pekin są na kursie kolizyjnym
Podobna kolizja między chińskim okrętem wojennym a amerykańskim okrętem wojskowym Cieśnina Tajwańska Pokazał dwa tygodnie temu, jak szybko sytuacja może się eskalować.
Wypadek się wydarzył Chiny Prowadziła wspólne ćwiczenia, które uważała za „legalne” i „bezpieczne”. Stany Zjednoczone skrytykowały to jako „niebezpieczne i nieprofesjonalne”. Jeszcze bardziej niepokojący niż bliski zderzenia dwóch okrętów wojskowych jest fakt, że największe światowe supermocarstwa komunikowały się za pośrednictwem środków masowego przekazu, a nie bezpośrednich linii. Wojsko w Pekinie nadal odmawia przyjmowania telefonów z Pentagonu.
Zwiększa to ryzyko potencjalnie druzgocących nieporozumień. Krótko po incydencie sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział rocznej Forum Shangri-La w Singapurze, że Stany Zjednoczone „nie będą flankować w obliczu zastraszania lub przymusu” ze strony Chin. Na tym samym szczycie jego chiński odpowiednik Li Changfu odmówił spotkania się z nim w kuluarowym spotkaniu bilateralnym – czego oczekiwano od największych mocarstw na sali.
Odmowa Waszyngtonu uczynienia z tej sprawy incydentu dyplomatycznego potwierdza gotowość do uniknięcia dalszej eskalacji. „Myślę, że przywrócenie kanałów komunikacji z Pekinem będzie długim i żmudnym procesem od podstaw” – powiedział DW Noah Parkin, chiński analityk i starszy doradca w Rhodium Group Research Institute. Oczekuje, że wizyta Blinkena w Chinach będzie częścią „delikatnej operacji” bez większych rezultatów.
Silna wymiana między Chinami a Stanami Zjednoczonymi
Departament Stanu USA opisał wizytę jako serię „mocnych” wymian za zamkniętymi drzwiami.
Oczekuje się, że Blinken i chiński minister spraw zagranicznych Chen Gang omówią różne kwestie, od wsparcia dla Tajwanu i Chin Rosja nad Ukrainądo doniesień o chińskiej placówce szpiegowskiej na Kubie.
Koordynator Białego Domu ds. Indo-Pacyfiku, Kurt Campbell, uważa, że „obie strony mają interes w utrzymaniu spójnych, jasnych i otwartych kanałów komunikacji” i mówi, że taki jest ostateczny cel wizyty. Wydaje się jednak, że obie strony mają odmienne poglądy na temat charakteru zbliżających się rozmów.
„Chińczycy nadal postrzegają kontakty, wymiany i szczyty jako przysługę, którą im wyświadczacie” – powiedział DW Dean Cheng, starszy doradca w Amerykańskim Instytucie Pokoju.
Fakt, że Stany Zjednoczone nie opublikowały swoich ustaleń dot Balon szpiegowski Co doprowadziło do tego, że Blinken przełożył swoją pierwszą zaplanowaną wizytę w lutym, powszechnie postrzeganą jako ustępstwo ze strony Waszyngtonu, które pozwoliło na kontynuację obecnej wizyty.
Dzieje się tak również pomimo rosnącego chińskiego gniewu z powodu udziału Waszyngtonu w Regonie, który Pekin uważa za swoje podwórko.
Konkurencja Chin w Azji
Prezydent USA Biden ogłosił „nową erę” współpracy w Oceanie Indyjskim i Spokojnym W zeszłym roku był wspierany przez ramy gospodarcze, które obejmowały kilkanaście krajów azjatyckich, w tym Japonię, Filipiny i Koreę Południową.
Niedawno Stany Zjednoczone zapewniły sobie dostęp do czterech kolejnych baz wojskowych na samych Filipinach. Chiny uważają tę nową dynamikę w azjatyckiej polityce Waszyngtonu za ciągłą prowokację.
Prawdopodobnie odegra to pewną rolę, gdy Blinken będzie naciskał na Qin Gang w sprawie wsparcia Pekinu dla Rosji, czego od niego oczekiwano.
Stany Zjednoczone nadal obawiają się, że Chiny mogą dostarczać Rosji broń przeciwko Ukrainie, ale jak dotąd Biały Dom twierdzi, że nie ma dowodów na faktyczne dostawy.
Cheng powiedział, że Pekin prawdopodobnie zapyta, dlaczego miałby traktować dostawy broni do Rosji inaczej niż dostawy broni na Ukrainę przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników.
Wysoki urzędnik USA opisał misję Blinkena jako „naprawdę ważną serię starć”, które mają miejsce „w krytycznym momencie” wraz z wizytą prezydenta Bidena w Pekinie, która nie została jeszcze formalnie omówiona, ale powszechnie oczekuje się, że odbędzie się jeszcze w tym roku. . Jest nadzieja, że taki szczyt może znacznie przyczynić się do ustabilizowania impasu w sprawie Tajwanu.
Nikt nie chce konfliktu
Chiński analityk Parkin podkreślił: „Nie sądzę, aby ktokolwiek chciał konfliktu w Cieśninie Tajwańskiej. Ale wysyłanie właściwych komunikatów jest trudne, zwłaszcza gdy Pekin postrzega wszystko, co dzieje się na Tajwanie, jako prowokację”.
Od czasu pojawienia się chińskiego balonu szpiegowskiego w lutym, członkowie Kongresu USA prześcigają się w retoryce „twardego stosunku do Chin”. Przewodniczący Izby Reprezentantów Kevin McCarthy poszedł w ślady swojej demokratycznej poprzedniczki Nancy Pelosi, kiedy spotkał się z prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen.
w obliczu eksportu Sterowanie na zaawansowanych technologicznie chipach Oczekuje się, że strona chińska zażąda ustępstw od Waszyngtonu, zwłaszcza w kwestii kontroli technologii, powiedział Barkin. Biorąc jednak pod uwagę obecną antychińską atmosferę w Kongresie, nie spodziewał się, że Stany Zjednoczone złożą „jakiekolwiek obietnice na tym froncie”.
Pomimo zakazu eksportu Barkin postrzega handel jako najbardziej obiecujące źródło stabilności, ponieważ „Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zmagają się z najlepszym sposobem powstrzymania konfliktu”.
Amerykański zakaz eksportu technologii zastosowany do Chin w październiku ubiegłego roku obejmował zarówno oprogramowanie, jak i sprzęt używany do produkcji zaawansowanych chipów komputerowych. Cheng powiedział, że odkrycie „jak bardzo polegali na zachodnim oprogramowaniu i sprzęcie” było „szokiem” dla chińskich przywódców. Oczekuje się, że Chiny będą szukać zapewnień, że Stany Zjednoczone powstrzymają się od dalszych ograniczeń eksportowych, czego USA raczej nie spełnią.
Barkin zauważył, że podczas gdy Waszyngton przyjął europejski termin „bez ryzyka”, aby opisać swoje dążenie do odzwyczajenia siebie i swoich sojuszników od łańcucha dostaw i zależności produktowej od Chin, Pekin jest również zainteresowany rozmowami ze Stanami Zjednoczonymi, aby uspokoić globalne inwestorzy. . Dwie największe gospodarki świata pozostają ze sobą ściśle powiązane, ponieważ ich strategiczne interesy i rywalizacja o światowe przywództwo w coraz większym stopniu stawiają je przeciwko sobie.
prawa człowieka
Kiedy Blinken i Qin Gang usiądą naprzeciw siebie w swoich delegacjach, będzie to konfrontacja fundamentalnie różnych systemów politycznych – najsilniejszej demokracji na świecie i najpotężniejszego autorytarnego reżimu na świecie.
Dziesiątki organizacji praw człowieka podpisało list przed wizytą, wzywając Blinkena do poruszenia długiej listy problemów związanych z prawami człowieka, które rozciągają się od tego, co Stany Zjednoczone oficjalnie uznały za Ludobójstwo Ujgurów o wolność prasy.
Podczas gdy sekretarz stanu USA zadeklarował, że traktuje amerykańskie wartości jako standard, specjalny wysłannik USA ds. klimatu otrzymał niedawno pochwały od Chin i krytykę w kraju za odrzucenie prośby o skomentowanie sytuacji w zakresie praw człowieka w Chinach, ponieważ tak nie jest. „Jego pas”. W wywiadzie udzielonym w październiku John Kerry powiedział, że „klimat nie powinien być częścią dwustronnych różnic” między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.
Oczekuje się, że Pekin będzie starał się rozszerzyć o więcej kwestii będących przedmiotem wspólnego zainteresowania, które należy rozpatrywać oddzielnie od kwestii praw człowieka. Blinken musi stawić czoła wyzwaniu, jakim jest umocnienie pozycji Ameryki przy jednoczesnym pokonaniu szerokiego podziału dyplomatycznego. Stawka jest wysoka w geopolitycznej grze w szachy.
Edytowany przez: Shamil Shams