Odkąd ujawniono, że głos Mario w grze wideo zostanie zamieniony z gwiazdą Marvela, Chrisem Prattem w nadchodzącym filmie Mario, istnieją ciągłe obawy dotyczące dźwięku i obsady.
Chociaż słyszeliśmy już niektóre pojedyncze klipy Mario w ostatnich zwiastunach, Pratt bezpośrednio przyznał, że jest zaniepokojony „głosem” i ogólnie „głosami” podczas niedawnego wywiadu z Extra TV. Wie, jak ważne jest to IP dla fanów i twierdzi, że nie jest to tylko „chwyt gotówki”.
Oto dokładnie, co miał do powiedzenia — uspokajając fanów, że głosy i zespół stojący za tym filmem są całkowicie „oddani” temu projektowi:
Chris Pratt: „Idź zobaczyć film, a potem możemy porozmawiać… Myślę, że prawdopodobnie będziesz musiał obejrzeć go dwa razy… Myślę, że szczerze mówiąc, to jest grupa pełnych pasji fanów i to ma sens. Rozumiem to, jestem częścią tego. To ścieżka dźwiękowa do twojej młodości. Nie chcesz, żeby to nadeszło. wiele serc, dusz i umysłów jest poświęconych upewnieniu się, że tak się nie stanie”.
Pratt powtórzył, że film naprawdę oddaje cześć grze wideo i uniwersum Mario, i wierzy, że jest to „bardzo obiecujący” debiut – z potencjałem na „cały wszechświat” w ciągu następnej dekady.
Pojawia się tuż po komentarzach, które Seth Rogen wygłosił niedawno na temat tego, jak będzie wyglądał Donkey Kong. Rogen mówił o tym głośno – przyznając, że nie podkłada głosu i użył swojego zwykłego głosu dla DK. Więcej na ten temat można przeczytać w naszej poprzedniej relacji.
„Gracz. Introwertyk. Rozwiązujący problemy. Twórca. Myśliciel. Przez całe życie ewangelista żywności. Orędownik alkoholu.”