- Napisane przez Gemmę Handy
- Świętego Jana, Antigua
Kehnya McKay może mieć dopiero 11 lat, ale doskonale zdaje sobie sprawę z kryzysu klimatycznego.
Wie, że utrata drzew zmniejsza ilość tlenu, a wyrzucone śmieci zabijają żółwie morskie, które dbają o zdrowie otaczającego je oceanu.
„Młodzi ludzie muszą ratować Ziemię” – mówi z powagą, która zaprzecza jej wiekowi.
Jest dopiero marzec, ale słońce na zewnątrz już mocno praży, co stanowi wyzwanie dla elektrycznych fanów, którzy dzielnie walczą o chłód w klasie Kih'Nyiaha.
Na Antigui, podobnie jak na pozostałych obszarach Karaibów, skutki zmian klimatycznych są codziennością i objawiają się cofaniem się plaż, nasilonymi huraganami, wyniszczającymi suszami i coraz bardziej dusznymi latami.
Ale niektórzy wyspiarze stawiają opór.
Kahniya jest jedną z ponad 60 dziewcząt i młodych kobiet przeszkolonych na stewardessy, których zadaniem jest sadzenie rodzimych drzew w celu spowolnienia erozji wybrzeża, ochrona miejsc lęgowych zagrożonych żółwi oraz budowanie skrzynek plażowych i zarządzanie nimi.
Projekt zainicjowany przez lokalną organizację pozarządową Adopt-a-Coastline odniósł taki sukces, że w sierpniu zeszłego roku został wybrany do dotacji w wysokości 100 000 dolarów (80 000 funtów) z Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Środowiska Globalnego (GEF) jako jeden z 23. Tylko jeden projekt został wybrane spośród 600 zgłoszeń. .
Fundusze te umożliwią ekspansję na trzy kolejne małe wyspy karaibskie – siostrzaną wyspę Antigui, Barbudę, a także Nevis i Carriacou – jeszcze w tym roku.
Kluczową częścią tej pracy jest zachęcanie kobiet i dziewcząt, aby „zabierały większy głos” – wyjaśnia Kat Pyles, dyrektor wykonawcza Adopt-a-Coastline.
Tradycyjne role płciowe są nadal głęboko zakorzenione na większości Karaibów, a projekt ma na celu zaszczepienie nowym pokoleniom kobiet nowych umiejętności, takich jak gromadzenie i analizowanie danych środowiskowych, oraz zainspirowanie ich do objęcia ról przywódczych.
Dyrektor szkoły Kih'Nyiah, Reona Shaw Joseph, z radością wzięła udział w akcji, gromadząc grupę dzieci, które uczestniczyły w sprzątaniu plaży.
„Musimy uczyć dzieci dbać o to, co mamy, aby móc je zachować w przyszłości” – mówi.
„Ważne jest, aby pokazać dziewczętom inną ścieżkę; nie każdy może po prostu iść do pracy w rządzie” – dodaje, odnosząc się do rozdętego sektora publicznego w kraju.
Kaishę Joseph trzeba trochę przekonać.
Dwudziestoczteroletnia młoda parlamentarzystka nie marzy o pracy w rządzie, ale o kierowaniu nim, a pewnego dnia zostanie pierwszą kobietą premierem w kraju.
Na razie jednak skupia się na zabieraniu na przejażdżkę młodszych rówieśników, wspierając inicjatywy Adopt-a-Coastline.
„Na Antigui i Barbudzie rozwinęliśmy kulturę, w której mężczyznom przypisuje się określone role, a wiele kobiet nadal woli takie zawody, jak położne, nauczycielki i sekretarki” – powiedziała BBC.
„Wolą pomagać od tyłu i pozwolić mężczyznom iść do przodu”.
Plaża dla emerytów na zachodnim wybrzeżu Antigui to jedna z kilku plaż zatwierdzonych w ramach programu, które mają być sprzątane i pielęgnowane przez wolontariuszy z lokalnej społeczności.
Kaisha wskazuje na pudełka, które zespół wykonał ze zużytych opon, a które w przeciwnym razie zostałyby skierowane na wysypisko śmieci, które cicho dymi w oddali.
Tutaj drzewa winogronowe otaczają biały alabastrowy piasek, tworząc obraz przypominający pocztówkę, który olśniewa turystów przybywających co roku na tę słoneczną wyspę.
Jednak regularny napływ gości oznacza także stałą ilość odpadów, z którymi mały kraj musi sobie poradzić przy pomocy swoich skromnych zasobów. Tylko dziś w stołecznym porcie można zobaczyć cztery gigantyczne statki wycieczkowe.
Kilka tysięcy kolejnych gości, w tym kilkudziesięciu światowych przywódców, ma przyjechać w maju przyszłego roku, kiedy Antigua będzie gospodarzem Czwartej Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie małych rozwijających się państw wyspiarskich. Wydarzenie ma na celu ocenę potencjału małych wysp, takich jak ta, które najbardziej odczuwają skutki zmiany klimatu, w zakresie zrównoważonego rozwoju i uzgodnienie dalszej ścieżki rozwoju.
Wkład młodych kobiet, takich jak Kaisha, będzie kluczowy. „Być może jesteśmy małym krajem, ale musimy sprawić, aby nasz głos został usłyszany” – mówi.
Caroline Berry z rządowego Departamentu Spraw Młodzieży twierdzi, że chociaż coraz więcej kobiet szuka obecnie możliwości zdobycia wyższego wykształcenia, nadal mają trudności z dostaniem się na stanowiska kierownicze wyższego szczebla.
„Jeśli wzmocnimy ich pozycję od najmłodszych lat, zobaczymy przemianę naszych społeczności” – mówi.
Adopt-a-Coastline pomaga także dziewczętom zarobić skromne dochody, ucząc je, jak robić biżuterię, pudełka dla ptaków i grzędy z odpadów morskich, aby sprzedawać je w sklepie organizacji charytatywnej.
Organizacja pozarządowa została założona w 2009 roku przez długoletnią mieszkankę Jennifer Meranto.
„Zbieram wszystkie odpady, które dostarczałem do Antigui przez ostatnie 20 lat. Ludzie błędnie myślą, że jeśli coś wyrzucą, to znika. Jednak tak nie jest ocean” – wyjaśnia. „Chcę usunąć swój odcisk palca”.
Jennifer zaczęła od usunięcia 1000 worków śmieci z plaż wyspy.
Zaczęli przyłączać się inni i organizacja rozrosła się organicznie.
Dla Kat ważnym aspektem projektu jest poczucie dobrego samopoczucia wynikające z bliskości oceanu. Nie może się doczekać rozszerzenia działalności na cały region. Mówi, że pomysły i doświadczenia zdobyte przez dzieci zostaną przeniesione w dorosłość i poszerzą dostępne im możliwości.
Kasia zgadza się. „Obecnie mężczyźni zajmują głównie stanowiska decyzyjne” – dodaje. „My też potrzebujemy kobiet. Chcę je zachęcić, aby zajmowały jak najwięcej miejsca, broniły tego, w co wierzą i mówiły o tym”.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”