Matthew Stockman/Getty Obrazy Sport/Getty
W poniedziałek Denver Nuggets odrobili 20-punktową stratę i odnieśli ekscytujące zwycięstwo 101-99 w drugim meczu nad Los Angeles Lakers.
Jamal Murray wykonał efektowny skok po sygnale dźwiękowym i dał obrońcom tytułu prowadzenie 2:0.
„Kojarzysz te reklamy z play-offów? Cóż, jest dogrywka, Jamal” – powiedział dziennikarzom po meczu trener Nuggets Michael Malone. Jake Shapiro z DenverSports.com. „Wielu graczy, którzy byli gwiazdami, nigdy nie byłoby w stanie osiągnąć tego, co on robi po sezonie”.
Nikola Jokic zanotował kolejne triple-double, zdobywając 27 punktów, 20 asyst i 10 przechwytów w 41 minutach akcji.
Anthony Davis i LeBron James dodali odpowiednio 32 i 26 punktów dla Lakers w przegranym meczu.
Trzeci mecz odbędzie się w czwartek w Los Angeles o godzinie 22:00 czasu wschodniego.
Wydawało się, że Los Angeles całkowicie kontroluje mecz po mocnej pierwszej połowie Davisa i D'Angelo Russella. Duet zdobył łącznie 42 punkty, co dało Lakersom 15-punktową przewagę przed końcem pierwszej połowy.
Nuggets odpowiedzieli w drugiej połowie, strzelając 22-8 pomiędzy trzecią a czwartą kwartą.
Los Angeles pozostawało na prowadzeniu przez większą część ostatniego kadru. Jednak Denver ostatecznie zremisowało przy 95 na 1:15 przed końcem, kiedy Michael Porter Jr. strzelił hat-tricka zaraz po tym, jak James powiększył prowadzenie Lakersów podaniem przejściowym.
Obie drużyny nadal wymieniały się koszami, dopóki niecelny rzut Jamesa za trzy punkty utorował drogę Murrayowi do bohaterstwa.
„Gdyby nie moi koledzy z drużyny, prawdopodobnie nawet nie oddałbym tego strzału” – powiedział Murray. Erniego Johnsona z TNT po meczu.
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.