Bruins i Blues otrzymują oferty sprzęgła z terminów uzupełnień

Bruins i Blues otrzymują oferty sprzęgła z terminów uzupełnień

Pewnego wieczoru, w którym Toronto nie zdołało ukończyć meczu w pierwszej rundzie, Boston Bruins wyparli mecz 7. Brzmi to jak zły omen dla Niebieskich i Białych, ale na szczęście dla zbawcy Maple Leafs, odpornej drużyny B. Powrót przyszedł nie przeciwko kanadyjskiemu klubowi, ale przeciwko Canisowi.

Szósty mecz z rzędu Bruins i Carolina Hurricanes zjednoczyli się, aby zdobyć pocisk. Zwycięstwo Bostonu w czwartkowy wieczór oznaczało piąty raz w tych sześciu meczach, w których zwycięska drużyna zdobyła pięć punktów.

Kolejna stała jak dotąd w całej serii: trwająca bitwa między Bradem Marchandem (Boston ogólnie) i Tony’ego D’Angelo.

W pierwszej minucie drugiej połowy meczu 6, Marchand ponownie ograł obrońcę Canes, a DeAngelo otworzył drogę ze kiepsko zorganizowaną zmianą, a Bruins wykorzystał to decydującym golem Marchanda. To był pierwszy raz w serii, kiedy B byli w stanie trafić w pierwszy cel w grze. Carolina nie mogła się zregenerować, Bruins nie stracili stamtąd prowadzenia i ostatecznie zakończyli wieczór wygraną 5:2.

Kto jeszcze będzie dla Bostonu?

Gol Marchanda w Game Six był jego dziesiątym w meczu, w którym Bruins zostali zdyskwalifikowani rekord franczyzy Oryginalne sześć klubów. Mówiąc najprościej, żaden inny Bruin nie był jak sprzęgło, gdy sezon zespołu jest na granicy. Był to także 49. gol w playoffach w jego karierze, co stawiało go na równi z długoletnim kolegą z drużyny Patrice Bergeronem, który zajął drugie miejsce w historii zespołu, tuż za liderem Camem Neelym.

To stracona okazja dla Rod Bringmore. Ale patrząc na to, jak wahadło kołysało się do tej pory w tej serii, Laski wydają się mieć wystarczającą szansę na wyłączenie go – podczas każdego z pierwszych sześciu meczów gospodarze za każdym razem wygrywali. Mecz 7 rozpocznie się w sobotę w Raleigh.

Drogi odbiór

St. Louis Blues przechodzą do drugiej rundy, a Minnesota Wild wcześnie wracają do domu.

READ  Canucks: Roberto Luongo mówi teraz: „Mój kontrakt nie był zły”

Wchodząc do serii, być może Wild wydaje się mieć przewagę, kończąc klub z lepszym wynikiem w sezonie zasadniczym i goszcząc najlepszego gracza w meczu pierwszej rundy: Kirilla Kaprizova, który zakończył rok na piątym miejscu – najwięcej goli ( 47) i punktów (108) w lidze.

Ale ten blues wkroczył na wiosnę z drużynowym wyglądem, który mógł narobić więcej hałasu niż większość z nich, przynosząc mieszankę weteranów, które pomogły im podnieść srebro kilka lat temu i nową tożsamość skoncentrowaną na wysokooktanowym ataku.

To nie są bluesy, które znaliśmy. W 2019 roku, kiedy osiągnęli szczyt pucharu, St. Louis weszło w sezon poza sezonem z drugą najmniejszą liczbą goli w meczu ligowym. Tym razem zajęli trzecie miejsce. Zostało to przełożone w fazie play-off, ponieważ The Blues zakończyli swoją pierwszą passę z piątą największą liczbą goli na mecz spośród 16 drużyn, z którymi do tej pory walczyli.

Pełne uznanie należy się GM Dougowi Armstrongowi, który dokładnie odkrył, czego potrzebuje jego drużyna przed końcem sezonu.

Chcąc wesprzeć lewą stronę swojej niebieskiej passy, ​​Armstrong odszedł i dodał weterana obrońcę Nicka Lady w pięcioczęściowej umowie w marcu. W czwartkowy wieczór, w najważniejszym jak dotąd meczu ich sezonu, ten ruch został wykonany, gdy Lyde podniósł krążek w swoim obszarze pod koniec pierwszej połowy, unosił się miękko po lodzie i strzelił jednym z górnego lewego rogu. Krąg, aby przełamać impas, dając St. Louis wczesne prowadzenie 1-0.

Przez cały czas The Blues mają 22-8, kiedy zdobywają pierwsze punkty w serii decyzyjnej gry. Dodali do tego czwartkowego wieczoru, ponieważ nadal rzucali Wild 5-1.

The Big Boys of the Blues również odegrali kluczową rolę w tej serii. Z pięcioma golami każdy podczas meczu pierwszej rundy, Ryan O’Reilly, Vladimir Tarasenko i David Peron stali się pierwszymi trio kolegów z drużyny, którzy strzelili pięć goli w jednej serii od 1991 roku, kiedy Montreal Canadiens mieli trzech graczy, którzy wykonali ten wyczyn.

READ  Były napastnik Penguins Adam Johnson zmarł w wieku 29 lat w „dziwacznym wypadku” podczas meczu

Ale droga przed nami jest teraz trudniejsza, wraz z pojawieniem się wypoczętej lawiny Colorado Avalanche.

McAvoy, Lindholm odcisnęli swoje piętno

To była awanturnicza passa pary obronnej Bruinsa, Charliego McAvoya i Humbusa Lindholma.

Pomiędzy niektórymi występami w górę iw dół, brutalna kontrola, która wcześnie wyrzuciła Lindolma z serii, i walka z protokołami COVID-19, które również na jakiś czas usunęły McAvoya, były wirem niebieskiej passy trenera Bruce’a Cassidy’ego.

Ale w czwartkowy wieczór wszystko wydawało się układać, gdy zespół najbardziej tego potrzebował.

Po zdobyciu bramki Lindholm wyglądał znakomicie z Czarno-złotymi, grając ponad 24 minuty i dodając trochę równowagi do mocnej gry klubu, który strzelił gola na początku, aby umocnić prowadzenie B w drugiej połowie. Potraktujcie to jako kolejny ważny termin, który pojawi się w wielkim stylu w tych play-offach.

„Był dla nas fantastycznym graczem” – powiedział Charlie Coyle z Bostonu o Lindholmie po meczu. Jak dobrze jest z dyskiem, w jaki sposób może się bronić. Idź, wejdź w ich obszar i idź tam, i rób te zagrania. Robi kilka zagrań, gdy jesteś na ławce i nawet tego nie widzisz . Widzi go, gdy wkłada mały krążek na swoją laskę i swoje ciała przed sobą. „To wygląda na łatwe”.

McAvoy też latał.

Po powrocie do składu na ostatni mecz, tylko po to, by zobaczyć, jak toczy się kij i postawić się na linach, numer 73 był w tym meczu na lodzie, rzucając swoim ciężarem (w tym Kontrowersyjny hit na Sebastiana Aho z Karoliny) i zrobić świetne show na ostatecznym zwycięzcy meczu:

Gra 7s dla każdego

W okresie posezonowym 2021 roku dwie serie pierwszej rundy osiągnęły poziom siedmiu meczów. Tegoroczne play-offy już to przerosły, a Tampa Bay, Boston i Edmonton dyktują swoje 7 w czwartek wieczorem.

READ  Dlaczego koledzy z drużyny Blue Jays Gabriela Moreno uważają, że jest „gotowy na główne turnieje”

A my jeszcze nie skończyliśmy. Z Flames-Stars, Panthers-Capitals i Penguins-Rangers, które są obecnie w 3-2, wciąż możemy zobaczyć jeszcze trzy potencjalne mecze w grze 7 na naszej drodze, zanim pierwsza runda zostanie wspomniana i zakończona.

Jeśli Dallas, Waszyngton i Nowy Jork odniosą tego rodzaju występy teatralne, jakie robią czwartkowe drużyny, playoffy w 2022 roku mogą wyrównać rekord NHL pod względem przechyłów typu pass-or-die: 7s były najczęściej oglądane w szóstej rundzie play-off, z powrotem w 1992 — był to również ostatni raz, kiedy w dowolnej rundzie rozegrano pięć kolejnych meczów w grze 7.

Jeśli któraś z tych trzech następnych drużyn wymusi grę 7, wciąż patrzymy na jedną z najbardziej ekscytujących rund od ponad dekady, a kwalifikacje z 2011 roku będą ostatnimi, w których rozegrane zostaną cztery pojedynki w grze 7.

Przynieś fajerwerki.

Tabitha Montgomery

„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *