Błagam, zostaw nas w spokoju

Na pogrzebie zmarłego Krzysztof Krawczyk Doszło do incydentu, który był szeroko komentowany w mediach. Wdowa po festiwalowym artyście bez ogródek zapytała Marion Litchman i zarzuciła Andrzejowi Gosmale nagłaśnianie się na temat śmierci jego przyjaciela. Tydzień po pogrzebie żona artysty publicznie zaapelowała do muzyka Tropodors.

Eva Krovsik na pogrzebie Marion Litchman Chryszhov KrovsikWdowa Litchman „Jajtaj” na pogrzebie Kravsika

Obejrzyj wideo
Wszyscy będziemy tęsknić za Krzysztofem Krawczykiem. Niektórzy autorzy piosenek nigdy się nie starzeją

Eva Kravsik apeluje do Marion Litchman: Błagam, zostaw nas

W oficjalnym profilu zmarłego męża Eva Kravzic opublikowała „Apel do Marion Litchman i współpracujących z nią dziennikarzy”. W poście wdowa po Krzysztofie Krawczyku podniosła kilka osobistych tekstów, których nie będziemy cytować, aby oddać hołd pogrążonej w żałobie rodzinie. Na początku swojego apelu Eva Kravsik zwróciła uwagę, że powinna ostrzec męża przed Litchmanem.

Marion Litchman, muszę powiedzieć kilka słów, ponieważ jestem zmęczony twoją ingerencją w nasze sprawy. Oddanym życiu przyjacielem mojego Krzysia jest teraz Andrzej Gosmała. Nasz mąż ostrzegał mnie przed tobą, bo zawsze przynosiłaś do gazet, co się dzieje w naszym domu. (…)

Wdowa po zmarłej artystce ma jeden cel – chce, aby Marion Litchman wyszła z medialnego bałaganu i przestała mówić o artyście w prasie.

Andrzej Gosmala nadal zajmuje się sprawami mojego męża. Błagam cię, puść, nie mieszaj ludzi, szanuj nasz smutek. Pokaż swoje serce, jeśli uważasz się za przyjaciela, ponieważ oni tego nie zrobią! (…) Najgorzej nas czeka! Nie biegnij teraz do prasy! Marion, błagam cię: zostaw nas! Dużo dobrego zdrowia dla Ciebie i Twojej rodziny!

Możesz przeczytać pełną treść apelu Evy Kravzic do Marion Litchman Tutaj.

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *