Fort św. JOHN, BC – Po wybuchu małego pożaru przed Centrum Północnej Nadziei Armii Zbawienia, członkowie społeczności pracowali razem, aby znaleźć domy i sklepy dla poszkodowanych.
Mówi Jared Brown, dyrektor generalny Fort St. Army.
Budynek doznał jedynie uszkodzeń zewnętrznych, więc nie miał żadnego wpływu na jego działalność, chociaż Armia Zbawienia i BC Housing pracują nad odkryciem ubezpieczenia, mówi Brown.
„Na szczęście nikt nie został ranny, a nasze operacje mogą być kontynuowane bez przeszkód” – powiedział.
Jeśli chodzi o pole namiotowe, Brown mówi, że było „dość dużo wyczyszczone”.
Ktoś czeka na trochę miejsca w schowku, aby zabrać resztę swoich rzeczy, więc został tylko namiot.
„Dzisiaj wygląda to zupełnie inaczej niż prawdopodobnie tydzień temu” – powiedział Brown.
Brown wyjaśnia, że Armia Zbawienia ma umowę z BC Housing, gdzie latem obsługuje 24 łóżka ratunkowe.
Od października do marca mają „ostrą reakcję pogodową”, dodając 26 łóżek, co daje łącznie 50 w zimie.
„Od wiosny, kiedy przenieśliśmy się na nasz letni kontrakt z tylko 24 łóżkami, widzimy, że wciąż istnieje stałe zapotrzebowanie na łóżka w schroniskach” – powiedział Brown.
Mówi, że sytuacja poza centrum jest częściowo spowodowana przepełnieniem. Większość ludzi poza centrum była na liście oczekujących i chciała przenocować w łóżku, ale nie było funduszy na ich zakwaterowanie.
Ta sytuacja spowodowała, że Armia Zbawienia skontaktowała się z BC Housing i poprosiła o tymczasowe fundusze na sprowadzenie dodatkowego personelu, aby otworzyć pozostałe łóżka na następne trzy do czterech miesięcy.
„Niektóre z tego, co dzieje się na zewnątrz, polega na tym, że dosłownie nie ma dokąd pójść i wielu ludzi, to ich społeczność, ich przyjaciele i ich rodzina” – powiedział.
„Więc lubią być wokół siebie. Więc masz ludzi, którzy są w stanie pozostać w schronie i innych, którzy tworzą własną przestrzeń na zewnątrz.”
Ta aktualizacja pojawia się po spotkaniu z kilkoma Fort St.
Mówi, że otrzymał pozytywne raporty od różnych stron zaangażowanych w spotkanie i jak udało im się spotkać w tak krótkim czasie i przeprowadzić „naprawdę pozytywną i produktywną rozmowę”.
Brown chciałby również wyrazić swoją wdzięczność wobec społeczności.
„To wyraźnie trudny czas dla wielu osób w naszej społeczności, co widzimy w przypadku osób, które doświadczają bezdomności, tych, którzy potrzebują dostępu do banku żywności” – zaczął.
„W dużej mierze zależymy od społeczności, aby ich wspierać i zawsze jesteśmy wdzięczni, że stoją z nami” – podsumował.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”