z aktualizacją pliku iPad mini W zeszłym miesiącu linia tabletów Apple miała szereg solidnych ofert na całym świecie, od podstawowego modelu iPada 9. generacji aż do 12,9-calowego iPada Pro. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że każdy znajdzie coś dla siebie – ale przyjrzyj się uważnie, zaczynają pojawiać się pęknięcia.
Górny i dolny koniec linii jest wyraźnie określony: nikt na rynku iPada o wartości 329 USD nie patrzy poważnie na szczyt linii iPada Pro i odwrotnie. Jednak w środku sprawy stają się znacznie płynniejsze, szczególnie jeśli chodzi o iPada Air. Częściowo dlatego, że oferta tabletów nie jest udostępniana, harmonogram aktualizacji Apple dla różnych modeli znacznie się różnił w ciągu ostatniego roku lub dwóch.
Czy 2022 będzie szansą dla Apple na zdobycie tabletu z rzędu? Może, ale jeśli tak jest, musi najpierw podjąć pewne decyzje.
raz za razem
Apple aktualizuje swoje iPhone’y i Apple Watch jesienią, równie regularnie jak zegarek. Jasne, czasami zdarzają się wiosenne wydania z cyklu, takie jak iPhone SE lub fioletowy iPhone 12, ale jeśli chodzi o Nowa Formy, na które możesz liczyć we wrześniu (lub rzadziej w październiku). Nic dziwnego, dlaczego: świąteczny sezon zakupów jest rutynowo największym kwartałem Apple, a iPhone jest jego największym produktem.
Z drugiej strony iPad zawsze był trochę bardziej rozpraszający, a jego postęp był podobny do Maca. W zeszłym roku otrzymaliśmy aktualizację iPada Air (jesień 2020), aktualizację iPada Pro (wiosna 2021), dwie podstawowe aktualizacje iPada (jesień 2020 i jesień 2021) oraz aktualizację iPada mini (jesień 2021).
Ale oprócz podziału debiutanckiej linii produktów w różnych punktach, znajdują się również w różnych cyklach odświeżania. Na przykład podstawowy iPad był aktualizowany każdej jesieni od września 2019 r., a iPad Pro był aktualizowany dwukrotnie od wiosny 2020 r., ale iPad Air i iPad mini nie były aktualizowane od marca 2019 r., aż do ostatnich aktualizacji we wrześniu 2020 r. i wrześniu 2021 r. odpowiednio.
Apple może oczywiście aktualizować swoje produkty zgodnie z harmonogramem, który najbardziej mu odpowiada, ale wypuszczając nowe modele iPada kilka razy w roku, oznacza to, że oferta jest zawsze nierówna. gdzieś.
Jabłko
poza kontrolą
Kiedy jesienią ubiegłego roku wyszedł iPad Air czwartej generacji, znalazł się w dziwnej sytuacji. Dzięki procesorowi A14 z łatwością przewyższał A12Z w nowoczesnym iPadzie Pro – i był tańszy w eksploatacji. Podobnie Air dodał wiele funkcji, które wcześniej były dostępne wyłącznie dla Pro, takich jak obsługa klawiatury Magic Keyboard i Apple Pencil drugiej generacji, a także złącze USB-C. Chociaż jego opcje przechowywania były dość ograniczone, a jego aparaty nie są tak dobre, jego cena 749 USD za model 256 GB była o 150 USD tańsza niż wolniejszy 11-calowy iPad Pro z taką samą pamięcią.
W podobnej sytuacji znalazł się teraz iPad mini. Zasadniczo wygląda na to, że naprawdę chce być iPadem Air mini, ponieważ zyskał podobne funkcje, takie jak integracja ołówka drugiej generacji, przycisk Home Touch ID i złącze USB-C. Ale pod wieloma względami przewyższa Air, takich jak procesor A15, obsługa 5G i lepszy przedni aparat z Center Stage.
Nawet jeśli Mini nie znajduje się w piwnicy umowy, nadal jest o 100 USD tańszy niż Air, który go bije. Oczywiście, jeśli rozmiar ekranu jest czynnikiem napędzającym, po prostu nie ma alternatywy, ale dla tych, którzy nie mają nic przeciwko mniejszemu ekranowi i nie potrzebują wygody podłączanej klawiatury, warto zastanowić się, dlaczego powinni wydawać więcej na dostać mniej.
powietrze tam jest
Wszystko to prowadzi do pytania o przyszłość iPada Air. Wygląda na to, że ma siedzieć między iPadem 9. generacji a iPadem Pro, dokładnie w „środkowym zakresie” linii. Jednak jego cena jest mocno obciążona profesjonalną stroną rynku, a jego cena jest o 100 USD wyższa niż 499 USD, gdzie zazwyczaj znajduje się model „Standard”.
I to jest marne 64 GB, tyle samo, co początkowa przestrzeń dyskowa dla iPada 9. generacji. (Warto zauważyć, że warstwa pamięci masowej, którą Apple porzucił w swojej linii iPhone 13 w tym roku). Jedyną inną opcją przechowywania Air jest 256 GB, co dodaje aż 150 USD do ceny – w tym momencie tylko dodatkowe 50 USD zapewni Ci 128 GB iPada Pro.
Krótko mówiąc, iPad Air wydaje się nietypowy i czas się skończył. Brak plotek o odnowieniu w tym roku wskazuje, że nowy Air prawdopodobnie pojawi się wiosną tego roku. Pytanie brzmi, czy Apple zdecyduje się utrzymać swoje ceny na miejscu, czy też ustawić go ponownie jako nowoczesny iPad dla większości ludzi.
Ale dzięki tym niesamowitym aktualizacjom można uznać, że Apple zawsze był nieco zdezorganizowany, ponieważ jego linia tabletów. Być może jest to bonus dla Apple, jeśli chodzi o wypychanie droższych modeli i poprawianie cen, ale wydaje się, że nie przynosi korzyści konsumentom szukającym nowoczesnego iPada w rozsądnej cenie.
Dan pisze o wszystkich rzeczach Apple od 2006 roku, kiedy po raz pierwszy zaczął współtworzyć blog MacUser. Jest płodnym autorem podcastów i autorem serii Galactic Cold War, w tym jego najnowszej pracy, Incydent w NovaJuż w lipcu 2022 r.
„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.