W powietrzu nad Shoreline Amphitheatre wisiała chłodna granatowa warstwa, ale mimo to taneczne rytmy dawały czadu. Dan Deacon grał set, który miał coś wspólnego z AI, a za nim ktoś przebrany za kaczkę tańczył na scenie. Nie jest to rodzaj sceny, jakiej normalnie spodziewałbyś się przed drugą filiżanką kawy, ale to jest Google I/O, kochanie.
I/O to oczywiście coroczna konferencja programistów firmy, która oficjalnie rozpoczęła się w środę rano, kiedy dyrektor generalny Sundar Pichai wszedł na scenę, prowadząc dwugodzinną prezentację poświęconą prawie wyłącznie sztucznej inteligencji. Mamy zapowiedź tego, co ma nadejść w wyszukiwarce Google, Gmailu i obrazach, a także nieapetyczne, realistyczne zdjęcie fondue z pizzą. Wszystko było sztuczną inteligencją, od góry do dołu. Wielokrotnie zapewniano nas, że Google jest odpowiedzialne za wdrażanie sztucznej inteligencji i że firma podejmuje kroki, aby zapewnić, że technologia nie zakończy życia na planecie, jakie znamy.
Ale to, o czym nie słyszymy zbyt wiele – w rzeczywistości prawie nie wspomina się o nim na scenie – to regularna gościnna gwiazda I/O: Android. Mianowicie Android 14, który jest teraz w fazie beta i spodziewany jest jesienią. Istnieje wiele informacji na temat aplikacji i usług współpracujących z mobilnym systemem operacyjnym Google, ale sama platforma ma bardzo mało czasu w centrum uwagi.
To ogromna zmiana w porównaniu z poprzednimi latami. niedawno w 2019 r, Następna wersja Androida (w tamtym czasie działała jako Q) przeznaczyła specjalny 10-minutowy fragment w przemówieniu głównym, w którym podkreślono nowe funkcje. w 2023 roku? Android 14 został wspomniany około półtorej godziny później w przemówieniu, w którym wyróżniono nowe opcje dostosowywania ekranu blokady. Wcześniej w programie otrzymaliśmy aktualizacje dotyczące śledzenia przedmiotów i alerty dotyczące nieznanych alertów śledzących, które będą działać z AirTags firmy Apple. Ale te rzeczy są przedstawiane jako aktualizacje nadchodzące do Androida system środowiskowya nie jako funkcje Androida 14.
To nie przypadek. Zapytałem Samira Samata, wiceprezesa ekosystemu Androida, dlaczego Android 14 ma tak mało czasu antenowego. Powiedział, że odkąd Google wdrożyło sposoby otrzymywania aktualizacji na urządzeniach z Androidem poza aktualizacją platformy raz w roku, taką jak aktualizacje systemu Play i aplikacji, konieczne staje się nieco inne sformułowanie. Dlatego w tym roku pomyśleliśmy, że ważne jest, aby pokazać ludziom, co nowego w Androidzie z punktu widzenia wygody użytkownika, niezależnie od wersji systemu operacyjnego. Chociaż niektóre zapowiadane przez nas funkcje zostaną wprowadzone wraz z Androidem 14, o wiele więcej trafi w ręce ludzi dzięki tym ciągłe aktualizacje, mówi.
Zamiast dołączać wiele nowych funkcji do aktualizacji systemu operacyjnego, która będzie wdrażana powoli (lub wcale) na określonych urządzeniach, firma wprowadza funkcje przez cały rok jako aktualizacje Zdjęć Google lub Gmaila. To dobrze i jest efektem ubocznym wysiłków Google zmierzających do rozwiązania znanych problemów fragmentacji Androida. Google ma teraz więcej dźwigni, aby szybciej uzyskiwać aktualizacje funkcji i poprawki zabezpieczeń na telefony z Androidem. Oznacza to po prostu, że mniej z tych funkcji jest zintegrowanych z wersjami systemu operacyjnego o wyższych numerach.
Oznacza to również, że reszta nie jest strasznie ekscytująca. Android 14 jest już od jakiegoś czasu w fazie beta i jak dotąd godne uwagi funkcje obejmują aktualizacje, które sklasyfikowałbym jako przyjemne: inny wygląd tylnej strzałki nawigacyjnej, Obsługa nowego, kompatybilnego wstecz standardu obrazu HDRi bezstratny dźwięk przez zestaw słuchawkowy USB. Nieźle, ale nie takie, które podnieca ludzi podczas przemówienia.
Google ma teraz więcej dźwigni, aby szybciej uzyskać aktualizacje funkcji na telefony z Androidem
Istnieje również fakt, że rynek smartfonów osiągnął pewien rodzaj dojrzałości, co oznacza, że coroczne aktualizacje są mniej ekscytujące niż kiedyś. Zobacz też: W zasadzie każde urządzenie ogłoszone w ubiegłym roku. Producenci urządzeń, w tym Google, skupiają się na sprzedawanych słuchawkach, zegarkach i tabletach oraz na tym, jak wszystkie one współpracują, aby ułatwić nam życie — tak wygląda sprzedaż. Telefony nie są już gwiazdami serialu, podobnie jak działające na nich oprogramowanie.
W ten sposób dotarliśmy do myśli przewodniej tegorocznej konferencji I/O, która była zarówno premierą sprzętu i zebraniem sztucznej inteligencji, jak i prezentacją oprogramowania. Po zakończeniu głównego przemówienia i zejściu Pichai ze sceny zachęcono nas do pozostania na swoich miejscach na następną sesję: przemówienie deweloperów. W ramach łapówki rozdawano małe pojemniki z przekąskami, abyśmy mogli usiąść.
Jednak większość tłumu skierowała się do wyjść. Byliśmy tam, aby ogłosić Fold lub zobaczyć, jak Google reaguje na presję ze strony rozwoju sztucznej inteligencji Microsoftu. Mniejsze sesje później w ciągu dnia obejmowały dogłębnie Androida, ale na największej scenie firmy odgrywał on tylko rolę drugoplanową.
„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.