Amerykański dron wojskowy rozbił się w lesie w południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych po utracie kontaktu podczas ćwiczeń – poinformowało polskie ministerstwo obrony.
WARSZAWA, Polska — Amerykański dron wojskowy rozbił się w lesie w południowo-zachodniej Polsce po utracie łączności podczas ćwiczeń, poinformowało w piątek polskie ministerstwo obrony.
Ministerstwo poinformowało, że nikt nie został ranny i nikt nie został ranny w incydencie, do którego doszło w czwartek po południu.
Polskie media podały, że świadek widział rozbijający się obiekt w lesie w pobliżu wsi Trzebień i zaalarmował straż pożarną. Wojsko było już na miejscu, gdy na miejsce przybyli strażacy – powiedział PAP rzecznik prasowy Państwowej Komendy Pożarnej Piotr Pilarczyk.
Pilarczyk powiedział, że nie było eksplozji, kiedy obiekt o rozpiętości skrzydeł około 8 metrów (26 stóp) rozbił się.
W e-mailu ministerstwo poinformowało Associated Press, że dron został odebrany przez stronę amerykańską.
Bezpieczeństwo Polski jest w stanie najwyższej gotowości, ponieważ sąsiednia Ukraina toczy totalną wojnę z rosyjską agresją militarną. Trenerzy z kilku państw członkowskich NATO, w tym Wielkiej Brytanii, Kanady i Norwegii, pracują razem z siłami ukraińskimi w Polsce.
W różnych miejscach w Polsce stacjonuje około 10 500 żołnierzy amerykańskich.
W listopadzie dwóch Polaków zginęło, gdy ukraiński pocisk obrony powietrznej uderzył we wschodnią Polskę. Kolejny zabłąkany pocisk naruszył polską przestrzeń powietrzną w grudniu i został znaleziony w lesie w kwietniu.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.