WASZYNGTON – Agencja Rozwoju Przestrzeni Kosmicznej postawiła sobie za cel ambitny harmonogram wystrzeleń na rok 2024 po dwóch udanych startach w tym roku, które stanowią stały postęp dla raczkujących Sił Kosmicznych Stanów Zjednoczonych.
„Począwszy od września przyszłego roku, w ciągu 11 miesięcy odbędzie się kampania obejmująca 11 startów, z jednym startem w miesiącu” – powiedział dyrektor SDA Derek Tournier 7 grudnia na forum internetowym National Space Security Association.
SDA rozwija sieć satelitów znaną jako Proliferated Warfighter Space Architecture – dużą konstelację tanich, masowo produkowanych satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej. Różni się to od tradycyjnego podejścia Departamentu Obrony, polegającego na wykorzystywaniu niewielkiej liczby drogich, wysoce dostosowanych satelitów.
Konstelacja została zaprojektowana tak, aby zapewniać takie możliwości, jak zaawansowane ostrzeganie przed rakietami, śledzenie i namierzanie broni hipersonicznej, obrona zasobów kosmicznych oraz świadomość i namierzanie pola bitwy.
Dwie premiery w 2023 r
Pierwszym z 23 satelitów SDA, które zostaną wystrzelone w 2023 r. za pomocą rakiet SpaceX, jest demonstracyjny statek kosmiczny znany jako Transza 0. Nadal istnieją cztery satelity śledzące rakiety z Transzy 0, które są opóźnione i nie zostały jeszcze wystrzelone.
Tournere powiedział, że bezpośrednim priorytetem SDA na początku przyszłego roku będzie wystrzelenie czterech satelitów śledzących rakiety L3Harris. Mają wylecieć na orbitę wraz z innymi satelitami Agencji Obrony Przeciwrakietowej na powierzchni Księżyca USF-124 misji Space Force, ale data startu nie została jeszcze ogłoszona.
Później w 2024 r. SDA spodziewa się rozpocząć wystrzeliwanie pierwszych operacyjnych satelitów, które będą obejmować pierwszą transzę wdrożonej architektury LEO.
Tournere powiedział, że począwszy od września przyszłego roku celem jest wysłanie na orbitę 161 satelitów w niecały rok.
Satelity te obejmują 126 satelitów komunikacyjnych warstwy transportowej wyprodukowanych przez York Space Systems, Lockheed Martin i Northrop Grumman; oraz 35 satelitów z czujnikami śledzenia rakiet wyprodukowanych przez L3Harris, Northrop Grumman i RTX.
Tournier zauważył, że wszystkie 126 satelitów transportowych będzie zawierać taktyczne terminale transmisji danych Link 16, „które zapewnią nam pełną globalną stabilność”.
Rozszerzenie globalnej sieci wojskowej Link 16 w przestrzeń kosmiczną jest kluczowym celem dla SDA, powiedział. „Koncentrujemy się przede wszystkim na możliwości wspierania żołnierzy naziemnych z kosmosu”.
Wpływ na bazę przemysłową
Tournere powiedział, że był pod wrażeniem szybkiego dojrzewania nowych firm kosmicznych, takich jak York Space Systems, podczas gdy uznani giganci z branży obronnej, tacy jak Lockheed Martin i Northrop Grumman, usprawniają swoją działalność, współpracując z dostawcami komercyjnymi.
SDA wybrała SpaceX w 2020 roku na dostawcę satelitów, gdy firma dopiero zaczynała produkcję statków kosmicznych. Kiedy SDA Wybrany York Tournier powiedział, że firma jest nowicjuszem na rynku dostawców usług satelitarnych. „W tamtym czasie byli stosunkowo nieznani. Więc przyznanie im tych kontraktów było naprawdę dużym ryzykiem. ”
SDA wybrała także firmę Lockheed Martin, którą Tournere uznał za „naprawdę dziwną”, ponieważ agencja określiła siebie jako „konstruktywnego niszczyciela”, który rzekomo działał inaczej niż tradycyjne programy obronne.
„Ale powiem wam, że wyszło nam to na dobre” – powiedział. „Mam dużo większe zaufanie do wielu nowych firm kosmicznych”.
W pewnym momencie Tournere wyraził obawę, że Lockheed Martin i Northrop Grumman, firmy z branży lotniczej i obronnej, będą w tych programach działać w oparciu o swoją klasyczną mentalność wielkiego przemysłu lotniczego i obronnego. „Właściwie widzieliśmy coś odwrotnego”.
Aby obniżyć ceny i przyspieszyć produkcję, firmy te współpracowały z dostawcami komercyjnymi. Lockheed Martin współpracuje z Terran Orbital, nową firmą kosmiczną opartą na modelu biznesowym, który stara się sprzedawać te autobusy jako produkt towarowy – powiedział. „Więc naprawdę na tym skorzystali”.
Northrop Grumman nie produkuje autobusów, lecz kupuje je na linii produkcyjnej OneWeb firmy Airbus.
„Widzimy, że duże firmy nie zachowują się tak, jak zachowywałyby się w przypadku dużych kontraktów generujących dodatkowe koszty” – dodał Tournere. „Mamy z nimi umowy na stałą cenę, a oni w dużym stopniu polegają na swoich nowych partnerach w tej branży, którzy są w stanie zapewnić szybkość i wydajność, dzięki czemu mogą osiągnąć nasze poziomy cenowe”.
„Okazuje się, że istnieją nowe firmy z branży lotniczej i kosmicznej, które mają nad sobą tylko powłokę Lockheed lub Northrop”.
Powiązany
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”