„Destiny 2 potrzebuje przerwy, której nie wolno”.

„Destiny 2 potrzebuje przerwy, której nie wolno”.

W czwartek garncarz Cień Na Twitterze krążyło otwarte pytanie. Co sprawi, że wrócisz do Destiny i napełni Cię optymizmem co do przyszłości?

Po prostu najpopularniejszą odpowiedzią było „Destiny 3” do tego stopnia, że ​​stało się to trendem na stronie. O Destiny 3 rozmawialiśmy już kilka razy, a ostatnio w doniesieniach potwierdziliśmy, że gra nie jest w fazie rozwoju i że Bungie pracuje nad znaczącą zmianą jej modelu. I… redukcja.

W obecnej sytuacji podsumowanie wskazuje na coś w rodzaju mniejszego rozszerzenia każdego roku, coś w rodzaju Into the Light sześć miesięcy później i dwa odcinki pomiędzy. Ale sprawa jest jasna. Destiny 2 się nie zatrzyma. Chociaż Bungie może postrzegać to jako powód do dumy, jako członek społeczności i gracz od dziesięciu lat, czuje, że Destiny potrzebuje przerwy bardziej niż kiedykolwiek. Czas się przegrupować, ponownie skoncentrować i wrócić z użyteczną zawartością lub tak, kontynuacją.

Problem w tym, że wydaje się to nielegalne. To jest gra na żywo. Kiedy przestajesz biegać na bieżni, upadasz i uderzasz w ścianę za sobą. Kiedy pojawia się informacja o przerwie, powtarza się, że Sony kupiło Bungie, a tym samym Destiny, aby drukować pieniądze. Ale dzieje się tak, że tempo wypalania gry jest bardzo wysokie ze względu na ciągłe tworzenie zawartości, a wypaleni gracze nie zostają w grze bez względu na to, co zostanie stworzone. Jest to szczególnie prawdziwe teraz, po The Final Shape, gdzie jeśli Bungie nie zrobi sobie przerwy, gracze sami ją zrobią. Destiny 2 osiągnęło szczytową liczbę zaledwie 30 000 graczy na Steamie wczoraj, trzy miesiące po szczytowym poziomie 314 000 graczy w The Final Shape. Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że w miarę zbliżania się końca miesiąca średnia miesięczna będzie zmierzać w kierunku niższej średniej miesięcznej w ciągu całego życia.

Prawda jest taka, że ​​to nie jest w porządku wobec Bungie. Inne studia Sony mogą odejść Lata Bez wydawania czegokolwiek, co mogłoby stworzyć God of War, Last of Us, Spider-Mana czy cokolwiek innego, kiedy te gry zostaną wydane, zarobią 70 dolarów i gotowe. Powtarzam: wiem, że celem gry na żywo jest zarobienie większej ilości pieniędzy niż w innych grach, ale Destiny działa nieprzerwanie od długiego czasu. dekada Teraz w takiej czy innej formie. Należy pozwolić mu na chwilę przejść do trybu konserwacji, dopóki nie wróci z czymś ekscytującym.

Nie wydaje się to dozwolone. Przyszłość Destiny wraz z aktualizacją Frontiers wydaje się w tym momencie całkiem ustalona i nawet jeśli zespół Destiny zrobi sobie przerwę, przed nami maraton, na który bardzo liczą zarówno Sony, jak i Bungie. I zgadnij co? Będzie to również wymagało ciągłych aktualizacji.

Jako gra, która istnieje od dziesięciu lat i zrodziła dziesiątki nieudanych naśladowców, Destiny pozostaje niezwykle ważną własnością intelektualną. Jeśli jednak ma mieć szansę na zobaczenie prawdziwego wzrostu liczby graczy i ponownie znaleźć się w centrum uwagi, będzie musiało zrobić coś innego, co powoli ograniczy ilość bieżącej rocznej zawartości w miarę zbliżania się do… kto tak naprawdę wie. Bo najwyraźniej nie jest to kontynuacja.

Podążaj za mną Na Twitterze, YouTube, I Instagrama.

Sięgnij po moje powieści science fiction Seria Bohater Zabójca I Trylogia Zrodzony z Ziemi.

READ  Przecieki Galaxy Z Fold 4 w kolorze złotym [Gallery]

Randolph Howe

„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *