WASZYNGTON – Intuitive Machines ogłosiło, że organizuje konsorcjum organizacji, które zaoferują podjęcie się misji statku kosmicznego NASA na Księżyc i wystrzelenie jej na jednym z lądowników firmy.
W rozmowie telefonicznej dotyczącej wyników finansowych za drugi kwartał z 13 sierpnia dyrektorzy Intuitive Machines oświadczyli, że planują odpowiedzieć na prośbę o informacje (RFI) wystosowaną przez NASA 9 sierpnia, prosząc o opinie firm i organizacji zainteresowanych przejęciem Volatiles Investigating Misja Polar Exploration Rover (VIPER), o której w lipcu agencja informowała, że ją odwoła.
Steve Altemus, dyrektor generalny Intuitive Machines, powiedział podczas rozmowy telefonicznej, że jego firma, która również odpowiedziała na poprzednie wezwanie NASA w sprawie „wyrażenia zainteresowania” projektem Viber, współpracuje z innymi firmami, uniwersytetami i partnerami międzynarodowymi, aby odpowiedzieć na Prośba NASA o informacje. Nie zidentyfikował żadnego z tych potencjalnych partnerów.
„Nasze stanowisko jest takie, że nauka VIPER jest ważna dla księżycowych naukowców i przyszłości programu Artemis, a także jest bardzo ważna z punktu widzenia wydobycia substancji lotnych i lodu wodnego uwięzionego w glebie” – powiedział.
Potencjalni partnerzy byliby odpowiedzialni za pokrycie kosztów wszelkich końcowych testów i innych prac związanych z samym łazikiem, a także dostarczeniem go na powierzchnię Księżyca i obsługą po dotarciu na miejsce, podała NASA w swoim wniosku o informacje. W ogłoszeniu z 17 lipca o anulowaniu projektu VIPER agencja stwierdziła, że zaoszczędzi co najmniej 84 miliony dolarów, wstrzymując prace nad pojazdem, który jest obecnie ukończony i przechodzi testy środowiskowe.
Altimus powiedział, że firma nadal pracuje nad zrozumieniem, ile pracy pozostaje jeszcze w programie VIPER, gdy NASA zakończy nad nim prace. „Nie sądzę, że pozostały budżet w wysokości 84 milionów dolarów jest realistyczny, jeśli chodzi o to, co moglibyśmy zrobić komercyjnie. To liczba rządowa. To nie jest liczba komercyjna, więc moim zdaniem nie jest aż tak ważna” – powiedział.
Powiedział, że Intuitive Machines wykorzysta większy lądownik Nova-D, który jest wciąż w fazie rozwoju, do dostarczenia 500-kilogramowego statku kosmicznego na powierzchnię Księżyca. Firma będzie starała się zarobić na misji, sprzedając nadwyżkę ładunku Nova-D, która według niej jest w stanie unieść do 1500 kilogramów ładunku.
„To daje nam około 1000 kilogramów dodatkowej przestrzeni ładunkowej, co pozwala poprawić ekonomię. Jeśli uda nam się zainwestować te 1000 kilogramów, zrównoważy to wszelkie koszty komercyjnego lotu misji” – powiedział.
NASA ma otrzymać odpowiedzi na prośbę o informacje 2 września. Altimus powiedział podczas rozmowy, że spodziewa się odpowiedzi od NASA w tej sprawie jeszcze we wrześniu, chociaż agencja nie ujawniła harmonogramu odpowiedzi ani kolejnych kroków, jakie podejmie w związku z projektem VIPER. NASA osobno poszukuje możliwości partnerstwa międzynarodowego w ramach projektu VIPER.
Powiedział, że jeśli Intuitive Machines otrzyma szansę komercyjnego latania łazikiem VIPER, spodziewa się, że wystrzeli go pod koniec 2027 r. Plany NASA, począwszy od lipcowej decyzji o odwołaniu misji, przewidywały wystrzelenie łazika we wrześniu 2025 r.
Nadchodzące zadania i inne możliwości
Intuitive Machines odnotowało przychody w wysokości 41,4 mln dolarów w drugim kwartale, czyli ponad dwukrotnie więcej niż 18 mln dolarów, które firma odnotowała w tym samym kwartale 2023 r. Odnotowała również stratę operacyjną w wysokości 28,2 mln dolarów w tym kwartale, czyli również ponad dwukrotnie więcej strata operacyjna w wysokości 13,2 mln dolarów ogłoszona w tym samym kwartale ubiegłego roku.
Firma przypisała wzrost przychodów nowym pracom, takim jak kontrakt na usługi inżynieryjne z NASA rozpoczęty pod koniec ubiegłego roku, a także wstępne prace nad kontraktem na usługi Lunar Terrain Vehicle, który firma podpisała w kwietniu.
Zwiększone straty były wynikiem tego, co Steve Vontur, dyrektor finansowy, określił jako „skutki niefinansowe” modyfikacji dwóch kolejnych misji lądowania na Księżycu, IM-2 i IM-3, obie przewożące ładunki dla komercyjnej usługi ładunków księżycowych NASA programu (CLPS).
„W drugim kwartale skorygowaliśmy szacunki przychodów i koszty umowne, aby dostosować je do tych korekt, co spowodowało zmniejszenie postępu na drodze do ukończenia” – powiedział. „Jednak modyfikacje zmniejszyły niepewność co do harmonogramu naszych dwóch kolejnych misji”.
Jedna modyfikacja, dla misji IM-2, skutkowała ustaleniem ostatecznego miejsca lądowania misji. W lipcu firma podała, że nowe miejsce lądowania to owalny obszar o szerokości 200 metrów, położony na nieprzerwanym paśmie górskim Shackleton w pobliżu południowego bieguna Księżyca. Obszar ten charakteryzuje się korzystnym ukształtowaniem terenu, oświetleniem, linią wzroku z Ziemią do komunikacji, a według ówczesnej firmy istnieje „wysokie prawdopodobieństwo stabilizacji lodu” w promieniu jednego metra od powierzchni, do której będą mogły uzyskać dostęp urządzenia pokładowe.
Obecnie firma spodziewa się wystrzelenia IM-2 w grudniu lub na początku stycznia, nieco później niż wcześniej oczekiwano, powiedział Altimus podczas rozmowy telefonicznej. Jak powiedział, opóźnienie to wynikało z aneksu do umowy mającego na celu modyfikację miejsca lądowania. Ponadto wymagany do wystrzelenia kompleks startowy 39A w Kennedy Space Center może nie być dostępny przed końcem listopada ze względu na planowany na październik start NASA Europa Clipper i czas potrzebny na późniejszą rekonfigurację platformy z Falcon Heavy na Falcon 9.
„Dlatego zdecydowaliśmy się wyjść z listopada i skupić się na okresie od grudnia do stycznia w przypadku prób wystrzelenia” – dodał.
Następna misja, IM-3, zostanie opóźniona z powodu „zmiany harmonogramu dostaw ładunku przez NASA” – powiedział. Obecnie firma spodziewa się wystartowania tej misji w październiku lub listopadzie 2025 r.
W swoim zgłoszeniu złożonym 13 sierpnia amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd firma podała, że modyfikacja zamówienia NASA na misję CLPS dla misji IM-2 jest wyceniona na 12,5 miliona dolarów, co oznacza szacunkowe przychody z misji od NASA i klientów komercyjnych na 122,4 miliona dolarów dolarów. Modyfikację misji IM-3, która zakończy się w trzecim kwartale, szacuje się na około 10 milionów dolarów, przy łącznych przychodach na koniec drugiego kwartału na poziomie 86,9 miliona dolarów.
W swoim zgłoszeniu do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd firma dodała, że misje IM-2 i IM-3 znajdują się w „trybie strat”. Strata na IM-2 wzrosła w kwartale o 7,1 mln dolarów, a na IM-3 o 10,9 mln dolarów, za co spółka obwinia „niekorzystne korekty” spowodowane modyfikacjami kolejności zadań.
Altimus powiedział podczas rozmowy, że spodziewa się, że NASA przyzna jeszcze w tym miesiącu kolejne zlecenie w ramach programu CLPS, CP-22. Kierownik programu CLPS w NASA, Chris Colbert, powiedział na konferencji AIAA ASCEND 1 sierpnia, że agencja jest „bardzo bliska” przyznania zamówienia na misję, która będzie dotyczyć misji do regionu bieguna południowego Księżyca.
Intuitive Machines oczekuje także na kontrakty z NASA w ramach programu Near Space Network Services (NSNS), w ramach którego agencja zakupi usługi komunikacyjne dla misji działających w promieniu 2 milionów kilometrów od Ziemi, w tym na Księżycu i wokół niego.
„Zdobycie kontraktu na NSNS jest nieuchronne i wierzymy, że Intuitive Machines ma wyjątkową pozycję do pozyskiwania i dostarczania księżycowych satelitów danych w celu wspierania autonomicznie działającej infrastruktury na Księżycu i wokół niego” – powiedział. Istnieją dwie osobne nagrody, jedna za komunikację bezpośrednio naziemną i jedna za usługi przekaźnikowe, a ich ogłoszenie firma spodziewa się w sierpniu lub wrześniu.
Związane z
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”