Pierwsza załogowa misja statku kosmicznego Starliner Boeinga znajduje się na orbicie już od ponad miesiąca i wciąż nie ma daty powrotu.
Statek kosmiczny Starliner wystartował 5 czerwca w ramach lotu testowego z załogą, zabierając astronautów Butcha Wilmore’a i Sonny’ego Williamsa na Międzynarodową Stację Kosmiczną na tygodniowy pobyt. Jednak podczas lotu w kapsule wystąpiły wycieki helu i problemy z silnikiem, a inżynierowie wciąż szukają przyczyny, co oznacza, że Starliner nie został jeszcze dopuszczony do startu.
„Poświęcamy czas na Ziemi, aby przyjrzeć się wszystkim danym, zanim podejmiemy decyzję o możliwości powrotu” – powiedział Steve Stich, kierownik programu ds. załóg komercyjnych w NASA, podczas środowej konferencji prasowej (10 lipca).
Jednak NASA, Boeing i astronauci w CFT Center nadal mają zaufanie do Starlinera. Na przykład podczas odrębnego wydarzenia medialnego w środę Wilmore pochwalił możliwości kapsuły na orbicie podczas kontroli operacyjnych. „Sonda kosmiczna spisał się niesamowicie dobrze” – powiedział.
Wilmore omówił także problemy z silnikami systemu kontroli reakcji (RCS) statku Starliner podczas pościgu za Międzynarodową Stacją Kosmiczną oraz sposób, w jaki misja sobie z nimi poradziła.
„Straciliśmy samolot RCS, potem kolejny, a potem stało się jasne, że napęd, sterowanie i możliwości uległy pogorszeniu” – wyjaśnił. „Na szczęście zostaliśmy przeszkoleni i certyfikowani do sterowania ręcznego, więc przejęliśmy sterowanie ręczne na ponad godzinę”.
Powiązany: NASA twierdzi, że pojazd Starliner Boeinga może przebywać w przestrzeni kosmicznej dłużej niż maksymalnie 45 dni
Po przybyciu na ISS 6 czerwca Willmore i Williams dołączyli do załogi stacji Ekspedycja 71, obecnie nieformalnie nazywanej „Ekspedycją 71+”, według Williamsa. Wilmore i Williams przejęli obowiązki związane z codzienną konserwacją i eksperymentami naukowymi i byli w stanie wypełnić lukę w kilku zaległych misjach stacji. Przez całą misję duet nadal badał liczne systemy Starlinera i napotkane anomalie, które są również badane na ziemi przez inżynierów Boeinga w celu ustalenia ich przyczyny.
Stitch podkreślił ostrożne podejście do analizy danych i odtworzenia problemów z silnikiem statku kosmicznego podczas testów w ośrodku testowym NASA w White Sands w Nowym Meksyku. Powiedział, że jedną z zalet ISS jest jej zdolność do pełnienia funkcji tymczasowego „hangaru” orbitalnego, zapewniającego wyjątkową okazję do zrozumienia długoterminowego funkcjonowania Starlinera w przestrzeni kosmicznej przed separacją.
Oprócz problemów ze sterem strumieniowym w kapsule Starliner zidentyfikowano kilka wycieków helu. „Na podstawie anomalii helowej i steru strumieniowego zidentyfikowano szereg konkretnych działań” – powiedział w środę Mark Nappi, wiceprezes Boeinga i dyrektor Commercial Crew Program. „To było nieco ponad 30 minut.” [actions]„Ponad połowa z nich jest obecnie zamknięta”.
„Jeśli chodzi o wyciek helu, mamy nadzieję przedstawić go zespołowi zarządzającemu misją Starliner w celu ostatecznego rozwiązania jeszcze w tym tygodniu” – powiedział Stitch. Pomimo tych problemów urzędnicy agencji powiedzieli, że statek kosmiczny został zaprojektowany tak, aby w sytuacji awaryjnej opuścić ISS, przy czym wszystkie z 28 silników RCS z wyjątkiem jednego mogą być używane podczas ponownego wejścia w atmosferę ziemską.
Decyzja o przedłużeniu misji Starliner zapewniła także zespołom naziemnym dodatkowy czas, którego się nie spodziewały. Według Nabiego Amy Decker z biura głównego inżyniera Starlinera twierdzi, że dodatkowe dane, które otrzymują, są „absolutnie niesamowite”.
„Im więcej czasu będziesz miał na zdobycie większej ilości danych, tym bardziej będziesz podekscytowany” – powiedział Nappi. [the engineers get]„.”
Powiązany: Starliner: statek kosmiczny nowej generacji Boeinga dla astronautów
Według Stitcha najnowszy Starliner, jaki kiedykolwiek powstał, może powrócić wraz z Wilmore’em i Williamsem w połowie sierpnia.
„Głównym czynnikiem jest dostawa, która czeka na nas między załogą 8 a załogą 9, która odbędzie się w połowie sierpnia” – powiedział Stitch, odnosząc się do dwóch misji astronautów SpaceX na Międzynarodową Stację Kosmiczną. „Więc… kilka dni przed tym.” [Crew-9] „Możliwość startu, będziemy musieli zabrać Butcha i Sonny’ego do domu na Starliner”.
Idealnie byłoby jednak, gdyby wrócili do domu wcześniej. „Ciężko pracujemy, aby śledzić dane i ustalić najwcześniejszy termin wycofania się i lądowania” – mówi Stitch. „Myślę, że niektóre dane sugerują, optymistycznie, że może to nastąpić przed końcem lipca , ale będziemy śledzić dane krok po kroku i określić, kiedy nadejdzie odpowiednia okazja do wycofania się.
„Mamy duże zaufanie do silników strumieniowych w ich obecnym stanie” – powiedział Nabi, odnosząc się do próbnego wystrzelenia silnika na orbitę przeprowadzonego przez statek kosmiczny Starliner podczas dokowania do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
„Po prostu poświęcamy czas, aby zajrzeć pod każdy kamień i kamień i upewnić się, że nic więcej nas nie zaskoczy” – dodał Stitch w odpowiedzi.
Misja CFT jest kontynuacją dwóch poprzednich misji bezzałogowych Starliner na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Pierwsza, przeprowadzona w grudniu 2019 r., nie dotarła do orbitującego laboratorium po napotkaniu szeregu problemów. Drugi, w maju 2022 r., pomyślnie zadokował do pojazdu, ale również wystąpiły problemy z jego sterami strumieniowymi.
„Wiedzieliśmy, że ten lot testowy pozwoli nam wyciągnąć pewne wnioski” – powiedział Nappi. „Dowiedzieliśmy się wiele o tym, jak działa sprzęt, jak działają nasze procesy i jak możemy je ulepszyć”.
„Jak dotąd tylko jeden ster strumieniowy wytwarza bardzo niski ciąg i zamierzamy go wyłączyć na resztę lotu” – wyjaśnił Stitch. Przedłużony pobyt na ISS pomoże także zespołom przygotować statek kosmiczny do przyszłych operacyjnych misji astronautów, które mają trwać do sześciu miesięcy, począwszy od Starliner-1 w 2025 roku.
Testy przeprowadzone w White Sands podczas CFT pomogły planistom spojrzeć w przyszłość na tę pierwszą misję operacyjną i dowiedzieć się, jak zapobiec pojawieniu się podobnych problemów w silnikach odrzutowych.
Według Stitcha, tym razem impulsy silnika Starlinera uruchamiały się częściej, niż oczekiwali inżynierowie.
„To, co staramy się zrobić w White Sands, to dokładne odtworzenie tego, co widziały impulsy, a następnie zrozumienie skutków termicznych tych impulsów i upewnienie się, że nie ma żadnych niezamierzonych konsekwencji tych impulsów” – powiedział.
Stitch powiedział, że wierzy, że istnieje sposób wykorzystania obserwacji zespołów korzystających z silników sterowych podczas testów CFT w celu dostosowania swoich wymagań do przyszłych manewrów spotkania i dokowania. „Myślę, że to jest praca, która czeka Starliner-1” – powiedział.
W miarę kontynuacji misji CFT nadal skupiamy się na zapewnieniu bezpiecznego powrotu Willmore’a i Williamsa. „Starliner powróci w sytuacji awaryjnej” – zapewnił Stitch. Zespół pracuje nad operacją, w tym nad przeglądem gotowości do lotu powrotnego, aby przygotować się na ostateczne rozdzielenie i lądowanie Starlinera.