załoga Boeinga Starliner przygotowuje się do powrotu na Ziemię w tym tygodniu po historycznym dokowaniu do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w czwartek po latach opóźnień w wystrzeleniu specjalnie opracowanej kapsuły z ludźmi na pokładzie.
Manewr dokowania został opóźniony z powodu problemów z napędem, które wystąpiły w ostatniej chwili, a wykryto kilka nowych wycieków helu po tym, jak wyciek opóźnił wcześniej zaplanowany start w zeszłym miesiącu.
Astronauci Butch Wilmore i Sonny Williams mają pozostać na pokładzie stacji przez co najmniej osiem dni i powrócić tak szybko, jak to możliwe, w piątek.
Po uziemieniu programu promu kosmicznego NASA i Boeing podpisały kontrakt ze start-upem SpaceX na budowę systemów do transportu ludzi na Międzynarodową Stację Kosmiczną i z powrotem.
Usługa komercyjna
SpaceX rozpoczęło obsługę w 2020 r., a Starliner Boeinga miał wejść do eksploatacji mniej więcej w tym samym czasie, ale doświadczał wieloletnich opóźnień ze względów technicznych i bezpieczeństwa.
Start w zeszłym tygodniu był kilkakrotnie opóźniany z powodu problemów w ostatniej chwili, w tym wycieku helu, który według NASA i Boeinga można było kontrolować.
Dwa kolejne wycieki pojawiły się kilka godzin po locie, a kolejny wykryto po zadokowaniu.
W ramach osobnego projektu pięć z 28 silników kapsuły zostało wyłączonych, co spowodowało okołogodzinne opóźnienie, podczas którego Wilmore i Williams byli w stanie ponownie uruchomić cztery silniki.
Steve Stich, dyrektor programu Commercial Crew Programu NASA, powiedział, że inżynierowie pracują nad zrozumieniem problemu wycieku helu i zarządzaniem nim.
„Myślę, że w naszym zestawie narzędzi mamy pewne narzędzia, które pozwolą nam sobie z tym poradzić” – powiedział. „Poświęcimy trochę czasu, aby to ocenić, a następnie wpadniemy i wylądujemy, gdy będziemy gotowi”.
Kwalifikujący się lot
Misja zwana Crew Flight Test jest ostatnim krokiem w zakwalifikowaniu Starlinera do służby NASA.
To dopiero szósty inauguracyjny lot załogowego statku kosmicznego w historii Stanów Zjednoczonych, po Merkurym, Gemini, Apollo, promie kosmicznym i Crew Dragon firmy SpaceX.
Williams była pierwszą kobietą, która wzięła udział w takiej misji.
„Miło jest mieć połączenie z wielkim miastem w niebie” – powiedział Wilmore, gdy samochód łączył się ze stacją.
Williams po raz pierwszy zetknął się z muzyką i objął siedmiu mieszkańców stacji kosmicznej.
„Mamy tu kolejną rodzinę, to wspaniale” – powiedział Wilmore. „I jesteśmy bardzo szczęśliwi, że jesteśmy w kosmosie, raz w Starlinerze na Atlas 5, a potem tutaj, na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nie ma nic lepszego”.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”